Raport na temat aktywności superinwestorów z Wall Street zdradził, że Michale Burry, znany z filmu „The Big Short”, po tym jak zarobił miliony dolarów na krachu giełdowym w 2008 r., sprzedał niemal wszystkie akcje ze swojego funduszu w pierwszym kwartale 2025 r. Wiadomo też, co kupował i sprzedawał Warren Buffet, który udzielił krótkiego wywiadu na temat swojej rezygnacji.


Od Warrena Buffetta zacznijmy też krótki przegląd portfeli superinwestorów z Wall Street, których obraz wyłania się z przedstawionych obligatoryjnych raportów 13f. Zarządzający funduszami inwestycyjnymi są zobowiązani złożyć do Amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) formularz, który ujawnia posiadane przez nich akcje na koniec kwartału.
Robi to także Warren Buffet, jako zarządzający portfelem akcji Berkshire Hathaway, którego wartość na koniec marca według raportu 13f, obejmującego papiery spółek notowanych na amerykańskiej giełdzie wynosiła blisko 259 mld dolarów. To zdecydowanie najwięcej z wszystkich portfeli portalu DATAROMA, który zbiera i agreguje dane z raportów 13f. Na drugim miejscu jest fundusz Dodge&Cox z inwestycjami w akcje wartymi ponad 112,5 mld dolarów.


Przejdźmy do szczegółów, które są o tyle ciekawe, że obejmują aktywność dużego kapitału w pierwszym kwartale roku, naznaczonego zmianą gospodarza Białego Domu, rosnącymi napięciami handlowymi, których kulminacyjnym momentem był tzw. Dzień Wyzwolenia, mający jednak miejsce i czas 2 kwietnia br., a więc już po dniu bilansowym. W tym miejscu jeszcze tylko przypomnijmy, że formularz 13f nie odzwierciedla aktualnego stanu portfeli inwestycyjnych, ponieważ dotyczy poprzedniego kwartału, od którego minęło już 1,5 miesiąca.
Dz
Buffett redukuje pozycję na bankach
Wiemy jednak, że w nim Berkshire Hathaway wydatnie zwiększył zaangażowanie w spółkę Pool Corp., będącą największym na świecie hurtowym dystrybutorem zaopatrzenia i sprzętu do basenów. Buffet kupił ponad 865 tys. akcji tej firmy, czyli dołożył 144,5 proc. do już posiadanych. Razem jednak wciąż stanowią zaledwie 0,18 proc. „amerykańskiego” (bez japońskich sogo shosha) portfela akcji. Do 0,85 proc., przez kupno 6,38 mln akcji (+113,5 proc.) zwiększył się udział Constellation Brands, stojącego za takim markami piwa jak Corona czy Modelo.
Ponadto w minionym kwartale Buffet wciąż kupował akcje Domino's Pizza (+10 proc.) oraz w śladowych ilościach Sirius XM Holdings (1,96 proc.), Occidental Petroleum (0,29 proc.) i Verisign (3,6 proc.). Warte przypomnienia jest, że w Berkshire pewną swobodę w doborze inwestycji mają blisko współpracujący z Buffettem menedżerowie portfela inwestycyjnego Todd Combs oraz Ted Weschler, którym można przypisać część z mniej znaczących ruchów.


Jednak strategiczne decyzje to domena Buffett, np. ta o redukcji ekspozycji na sektor finansowy, która trwa już od kilku kwartałów. W poprzednim redukował Berkshire pozycję na walorach Bank of America (-7,15 proc.), Capital One Financial (-4 proc.), a w przypadku Citi Group czy Nu Holdings, całkowicie zamknął pozycję. Poza tym zmniejszono zaangażowanie w spółkę odpowiedzialną za Formułę 1 (-48,36 proc.), T-Mobile US (-10,7 proc.) DaVita HealthCare (-2,64 proc.) oraz Charter Comunication (-0,38 proc.).
Buffett: w końcu poczułem się stary
Przy okazji zmian w portfelu inwestycyjnej legendy, warto zwrócić uwagę na komentarz jakiego Buffett udzielił przez telefon "The Wall Street Journal" w tym tygodniu na temat swojego odejścia wraz z końcem roku i przekazania sterów Berkshire Hathaway Gregowi Abelowi. Powodem decyzji był podeszły wiek i skutki starzenia się, których doświadczał, powiedział gazecie Buffett.
„Z jakiegoś dziwnego powodu nie zacząłem się starzeć, dopóki nie dożyłem około 90 lat. Ale kiedy zacząłem, stało się to nieodwracalne”. Jak zaznaczył sędziwy inwestor, który w sierpniu skończy 95 lat, zdarzało mu się tracić równowagę, a także miał problemy z zapamiętywaniem imion, a problemy ze wzrokiem zaczęły stawać się coraz większe przy czytaniu gazet. Zaznaczył jednak, że jego umysł pozostaje bystry, aby podejmować decyzje inwestycyjne.
„Nie mam problemu z podejmowaniem decyzji w sprawach, w których podejmowałem je 20, 40 czy 60 lat temu” – powiedział w wywiadzie dla "The Wall Street Journal". „Będę tutaj (w Berkshire, przyp. red.) przydatny, jeśli na rynku wybuchnie panika, ponieważ nie boję się, gdy ceny spadają lub wszyscy inni się boją. … I to naprawdę nie jest funkcja wieku” – powiedział w swoim stylu Buffett, który po ustąpieniu z fotela prezesa, będzie pełnił funcję przewodniczącego rady dyrektorów.
Big Short się boi?
Komentarz legendy dziesięcioleci inwestowania, koresponduje z tym, co działo się w portfelu innego znanego inwestora, jakim jest Michela Burry, rozsławionym przez film „The Big Short”, o tym jak zarobił około 100 mln dolarów na kryzysie finansowym w 2008 r., obstawiając spadki na rynku kredytów hipotecznych subprime.
Jego fundusz Scion Asset Management w ostatnich kwartałach mocno angażował się w inwestycje w chińskie spółki notowane w USA. Już w IV kwartale poprzedniego roku, kiedy jasne stało się, że prezydentem USA będzie Donald Trump, idący na handlowe zwarcie z Pekinem, zaczął redukować tę ekspozycję. Wciąż jednak spółki takie jak Alibaba, JD.Com, Baidu, Pinduoduo, stanowiły największą pozycję w jego portfelu. Jak się okazuje, na koniec marca w zasadzie nie było już portfela akcji, bo Burry sprzedał niemal wszystko!


Nie czekając na rozwój wypadków przed zapowiadanym wcześniej „Dniem Wyzwolenia”, gdy ogłoszono zaporowe cła na chińskie towary, sprzedał nie tylko wszystkie akcje (w zasadzie amerykańskie kwity depozytowe, tzw. ADR-y) chińskich spółek, ale także innych amerykańskich firm, jak sieci przychodni HCA Healthcare, producenta instrumentów naukowych Bruker Corp., spółki VF Corp., czyli właściciela takich marek odzieżowych jak Lee, Wrangler, Vans czy Timberland. W portfelu zostawił tylko akcje firmy kosmetycznej Estee Lauder, na których podwoił pozycję.
Trudno jednak posądzać Burrego o strach, znając historię jego big shorta sprzed blisko dwóch dekad. To inwestor dość aktywny, który w czasie kwartału potrafi mocno zmienić swój portfel inwestycyjny. Raport 13f nie mówi nam, kiedy poszczególne akcje były sprzedawane, a pamiętając, że znaczną redukcję zaczął już wcześniej, możliwe, że liczył na turbulencje rynkowe i mocne przeceny na giełdach w związku z nową polityką Trumpa. Tym bardziej będzie ciekawy raport za drugi kwartał, który rzuci nieco światła na to, czy Burry mógł kupować, gdy „lała się krew”, tak jak radzi od lat Buffett.
Michał Kubicki