Dz

REKLAMA
WALLSTREET

Wypadek na autostradzie A1. Prokuratura: Sebastian M. opuścił areszt

2024-02-09 15:43
publikacja
2024-02-09 15:43

Prokuratura Krajowa uzyskała z Ambasady RP w Abu Dhabi informację o uchyleniu wobec Sebastiana M. aresztu stosowanego w postępowaniu ekstradycyjnym toczącym się na terytorium Zjednoczonych Emiratach Arabskich - poinformowała w piątek rzecznik prasowy Prokuratora Generalnego prokurator Anna Adamiak.

Wypadek na autostradzie A1. Prokuratura: Sebastian M. opuścił areszt
Wypadek na autostradzie A1. Prokuratura: Sebastian M. opuścił areszt
fot. KWP Łódź / /ʴDZᲹ

Sebastian M. jest podejrzany o spowodowanie wypadku, w którym zginęła trzyosobowa rodzina, rodzice oraz ich 5-letni syn.

"Po uchyleniu aresztu ekstradycyjnego zastosowano wobec ww. środek zapobiegawczy wolnościowy w postaci kaucji oraz orzeczono zakaz opuszczania terytorium ZEA połączony z zatrzymaniem paszportu, aby zabezpieczyć obecność Sebastiana M. do czasu zakończenia postępowania ekstradycyjnego" - przekazała prok. Adamiak.

Wyjaśniła, że w świetle przepisów emirackich po 60 dniach od zatrzymania i izolacji poszukiwanego następuje jego zwolnienie i orzeczenie kaucji.

"W związku z zaistniałą sytuacją Prokuratura Krajowa zwróciła się do władz emirackich z propozycją zorganizowania wideokonferencji z sędzią reprezentującym Ministerstwo Sprawiedliwości ZEA zajmującym się tą sprawą, aby uzyskać szczegółowe informacje o toczącym się postępowaniu ekstradycyjnym i możliwej dacie jego zakończenia. Wymiana informacji oraz dokumentów pomiędzy polską prokuraturą a Ministerstwem Sprawiedliwości ZEA odbywa się drogą dyplomatyczną" - przekazała rzecznik.

Dodała, że strona emiracka nie odpowiedziała dotychczas na propozycję strony polskiej, natomiast zwróciła się o dodatkowe informacje dotyczące przestępstwa zarzucanego Sebastianowi M. w Polsce w celu weryfikacji, czy czyn ten stanowi również przestępstwo na terytorium Zjednoczonych Emiratów Arabskich, co jest warunkiem koniecznym do podjęcia decyzji o wydaniu osoby poszukiwanej. "Nawiązano również współpracę z Ambasadą tego państwa w Polsce" - zaznaczyła rzecznik.

Wyjaśniła, że z wcześniejszych informacji władz emirackich wynika, że postępowanie ekstradycyjne przed Sądem Apelacyjnym w ZEA trwa około 4-6 miesięcy, od orzeczenia tego sądu przysługuje odwołanie do Sądu Najwyższego, a w przypadku stwierdzenia prawnej dopuszczalności wydania ostateczna decyzja o ekstradycji należy do Ministra Sprawiedliwości.

"Polska prokuratura, mając na uwadze okoliczności i rozmiar tragedii spowodowanej zdarzeniem podejmuje wszelkie możliwe działania, aby sprowadzić Sebastiana M. do Polski w celu pociągnięcia go do odpowiedzialności karnej za zarzucane mu przestępstwo" - podkreśliła.

16 września ub.r. po godz. 19 na autostradzie A1 w Sierosławiu (pow. piotrkowski, woj. łódzkie) w pożarze auta zginęła trzyosobowa rodzina, rodzice oraz ich 5-letni syn.

Na twitterowym (obecnie X) profilu "bandyci drogowi" umieszczono zapis z kamery auta jadącego A1 w przeciwnym kierunku, gdzie widać moment wypadku i rozbłysk pożaru. Do filmu dołączony jest opis: "Rodzina Patryka, Martyny oraz 5-letniego Oliwiera poszukuje prawdy" - napisano na profilu. I dalej: "Jedyny świadek zdarzenia potwierdza, że chwilę przed wypadkiem zwróciła jego uwagę ogromna prędkość kierowcy bmw".

"Przeprowadzono badanie trzeźwości i test na obecność substancji odurzających u kierującego bmw z wynikiem negatywnym" - napisano w informacji Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim.

Minister sprawiedliwości wydał polecenie wysłania listu gończego za kierowcą bmw, który uczestniczył w wypadku. Sebastian M. jest podejrzany o spowodowanie wypadku na autostradzie A1, ale rodzina domaga się zmiany kwalifikacji prawnej na zabójstwo.

4 października ub.r. pełnomocnik poszukiwanego listem gończym Sebastiana M. złożył wniosek o wystawienie listu żelaznego dla swojego klienta. Tego samego dnia podano, że Specjalna Grupa Poszukiwawcza powołana przez Komendanta Głównego Policji na terenie Zjednoczonych Emiratów Arabskich wspierała lokalną policję, która dokonała wówczas zatrzymania poszukiwanego Sebastiana M.(PAP)

autorka: Marta Stańczyk

mas/ jann/

Źół:PAP
Tematy
Advertisement

dzԳٲ(5)

dodaj komentarz
zoomek
Czyje to dziecko? Najsztuba czy kogo do .urwy nędzy?
kaczyslaw_
Lokalnego biznesmena z Łodzi, Jarosława Majtczaka, właściciela firmy Berotex. Sam sebuś dostał od taty firmę handlującą kawą - rigello. Mieszkańcy od wielu lat skarżą się na niesamowity smród, a majtczaki nic z tym nie robią, bo czują się panami okolicy.

Internauci zrobili dobrą robotę i wykopali sporo informacji. Były nawet
Lokalnego biznesmena z Łodzi, Jarosława Majtczaka, właściciela firmy Berotex. Sam sebuś dostał od taty firmę handlującą kawą - rigello. Mieszkańcy od wielu lat skarżą się na niesamowity smród, a majtczaki nic z tym nie robią, bo czują się panami okolicy.

Internauci zrobili dobrą robotę i wykopali sporo informacji. Były nawet zdjęcia ze ślubu, były podane adresy zamieszkania, doszli nawet do tego, kto był pasażerem tego plastusiowego zabijaki.
ertom
Jednym z pasażerów BMW był adwokat z Łodzi Patryk Krupa, bliski przyjaciel Piotra Ciepluchy, byłego wicewojewody łódzkiego i wiceministra sprawiedliwości (z partii Ziobry). I wszystko jasne dlaczego początkowo prokuratura zaprzeczała, że BMW brało udział w wypadku i pozwoliła Majtczakowi uciec za granicę.
kaczyslaw_ odpowiada ertom
Układ musi być głęboki, bo nawet TVN się nie popisał. Zrobili krótki reportaż na odczepne, a ten temat powinien być grzany jak olej w sebusiowym BMW. Trochę więcej pisały o tym serwisy internetowe, ale też specjalnie nie drążyły tematu. Gdyby nie internauci to sprawa byłaby zamieciona pod dywan.
1as
Ściągnąć bandytę do kamieniołomów, bo już pewnie przekupił Arabów.

ʴǷɾąԱ: Prokuratura na tropie przestępstw

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki