Dz

REKLAMA
WALLSTREET

Sądy dyscyplinarne utemperują złych syndyków

2025-05-13 06:55
publikacja
2025-05-13 06:55

Poziom zaspokojenia wierzycieli w postępowaniach upadłościowych w Polsce wynosi kilkanaście procent. Według ekspertów nadzór sądów nad syndykami bywa iluzoryczny. MS myśli o utworzeniu samorządu doradców restrukturyzacyjnych - informuje wtorkowy "Dziennik Gazeta Prawna".

Sądy dyscyplinarne utemperują złych syndyków
Sądy dyscyplinarne utemperują złych syndyków
fot. Billion Photos / /ܳٳٱٴdz

"Syndycy i powiązani z nimi sędziowie komisarze stali się nieformalnym ministerstwem prywatyzacji, która odbywa się bez jakiegokolwiek nadzoru parlamentarnego, ministerialnego i przede wszystkim sądowego" – stwierdził Marcin Raszka, biegły ds. wycen nieruchomości przy Sądzie Okręgowym w Nowym Sączu, na ubiegłotygodniowym posiedzeniu sejmowej podkomisji ds. rozwoju gospodarczego.

"Zaprezentowane przez niego dane wskazują, że w Polsce tzw. niezabezpieczeni wierzyciele mogą liczyć na odzyskanie zaledwie 15–17 proc. swoich wierzytelności. Dla porównania średnia w krajach OECD wynosi 69 proc., zaś w Wielkiej Brytanii wskaźnik ten osiąga aż 89 proc." - podał "DGP".

Jak dodano, "prawdziwość tych danych potwierdził dr hab. Przemysław Wołowski z Ministerstwa Sprawiedliwości i ujawnił, że trwają prace nad nowymi regulacjami". Zapytany przez "DGP" o konkrety, resort wskazał, że "MS w ramach prac nad ustawą regulującą zawód doradcy restrukturyzacyjnego rozważa możliwość utworzenia samorządu zawodowego doradców restrukturyzacyjnych".

Pod uwagę brane jest również wprowadzenie "sądownictwa dyscyplinarnego oraz dokonanie zmian w drodze dojścia do zawodu doradcy restrukturyzacyjnego, np. poprzez wprowadzenie obowiązkowej praktyki zawodowej".

Karol Tatara, prodziekan Krajowej Izby Doradców Restrukturyzacyjnych, choć chwali pomysł utworzenia samorządu zawodowego, to nie bez zastrzeżeń. "Obawiam się, by pod wpływem licznych skarg składanych przez różne rozżalone podmioty, z których tylko część jest zasadna (a część stanowi chęć wywarcia nacisku czy też odwetu za działania syndyka), resort nie wylał dziecka z kąpielą i nie przeregulował zawodu. Tak się stało np. z komornikami sądowymi. Skutek jest taki, że dziś mało kto chce zostać komornikiem" – ostrzega. (PAP)

ksi/ lm/

Źół:PAP
Tematy
Advertisement

dzԳٲ(1)

dodaj komentarz
mississauga-toronto
"Sądy dyscyplinarne utemperują złych syndyków" ???
Tak jak sądy dyscyplinarne lekarzy temperują lekarzy, a sądy dyscyplinarne sędziów temperują sędziów!

ʴǷɾąԱ: Naprawa wymiaru sprawiedliwości

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki