Dz

REKLAMA
WALLSTREET

AFRYKARosja zastępuje najemników z Grupy Wagnera swoimi państwowymi siłami zbrojnymi

2025-05-13 06:22
publikacja
2025-05-13 06:22

Rosja zastępuje w Afryce najemników z prywatnej Grupy Wagnera swoimi państwowymi siłami zbrojnymi, Korpusem Afrykańskim, formacją zbrojną podlegającą ministrowi obrony. Zaczęła od Republiki Środkowoafrykańskiej (RŚA), gdzie od lat ma największe wpływy.

Rosja zastępuje najemników z Grupy Wagnera swoimi państwowymi siłami zbrojnymi
Rosja zastępuje najemników z Grupy Wagnera swoimi państwowymi siłami zbrojnymi
/󰿸鱫

Według francuskiego portalu AfricaIntelligence Republika Środkowoafrykańska ma zerwać umowę zawartą z Grupą Wagnera w 2018 r. i podpisać nową z Korpusem Afrykańskim. Sformalizowałaby ona obecność wojskową Rosji w Republice Środkowoafrykańskiej i pozwoliłaby jej przejąć i rozbudować stałą bazą wojskową w Berengo, zaledwie 80 km na zachód od stolicy kraju, Bangi. Baza, która była niegdyś pałacem cesarza Bokassy, mogłaby pomieścić nawet 10 tys. żołnierzy, oszacowała opozycyjna wobec rządu środkowoafrykańska agencja prasowa Corbeau News.

W zamian za deklarowane przez Kreml gwarancje bezpieczeństwa, prezydent Republiki Środkowoafrykańskiej Faustin-Archange Touadera, miałby przyznać Rosji pełny dostęp do zasobów mineralnych kraju, przede wszystkim złota i diamentów.

Moskwa wywiera silną presję na Touaderę, aby podpisał nową umowę obronną jeszcze w tym roku, ponieważ chce, aby pierwsze oficjalne już oddziały rosyjskich sił zbrojnych wylądowały w tym afrykańskim kraju na początku 2026 r., jak przewiduje AfricaIntelligence.

Kreml na naciski wybrał odpowiedni czas, Touadera przygotowuje się bowiem do zaplanowanych na grudzień wyborów prezydenckich i bardzo liczy na pomoc Rosji.

Taka umowa może doprowadzić do utraty suwerenności afrykańskiego kraju i umocnić rosyjskie wpływy w regionie. Chociaż według agencji Corbeau News Rosja już traktuje Republikę Środkowoafrykańską jako terytorium już zdobyte. „W przeciwieństwie do krajów takich jak Demokratyczna Republika Konga czy Etiopia, z którymi Moskwa wciąż dąży do zacieśnienia więzi, Bangi postrzegane jest jako stabilny, wręcz zależny partner” – napisała Corbeau News w poniedziałek, analizując nieobecność Touadery w Moskwie 9 maja, gdy Kreml celebrował zbojkotowaną przez Zachód rocznicę zakończenia drugiej wojny światowej. Według agencji Moskwa nie zaprosiła Touadery, ponieważ rządzony przez niego kraj i tak „znajduje się pod jej wpływami”.

Po śmierci przywódcy Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna Moskwa zaostrzyła swoją kontrolę nad operacjami wojskowymi w Afryce. Kreml chce, aby wszyscy najemnicy z prywatnych firm zbrojnych podporządkowali się ministerstwu obrony. A są oni obecni między innymi we wschodniej części podzielonej Libii, w Sudanie, Burkina Faso, Mali, Nigrze, Czadzie, Gwinei Równikowej i Republice Środkowoafrykańskiej.

Z Abidżanu Tadeusz Brzozowski (PAP)

tebe/wr/

Źół:PAP
Tematy
Advertisement

dzԳٲ(0)

dodaj komentarz

ʴǷɾąԱ: Afryka

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki