Urzędnicy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych skontrolują firmy korzystające z pomocy rządowej udzielonej w ramach tarczy antykryzysowej.


– W czasie epidemii, pomimo związanych z tym trudności, zakład realizuje swoje zadania odpowiedzialnie i z zachowaniem prawidłowego wydatkowania powierzonych mu środków publicznych – czytamy komentarz Pawła Żebrowskiego w ", rzecznika ZUS. Dodaje on, że gdy ustąpi stan epidemii, organ rentowy będzie weryfikować stan faktyczny uzasadniający przyznanie pomocy.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych sprawdzi, na co zostały przeznaczone pieniądze z tarczy antykryzysowej. Wnioski będą weryfikowane wraz z urzędnikami pracującymi w Krajowej Administracji Skarbowej. W warunkach epidemii bowiem ZUS opierał się głównie na oświadczeniach firm.
Eksperci wypowiadający się na łamach "Dziennika Gazety Prawnej" zwracają uwagę na to, że proces weryfikacji wniosków będzie skomplikowany. Przepisy związane z udzielaniem pomocy w ramach tarczy antykryzysowej zmieniały się dynamicznie - będzie to znacząco wpływać na kontrolowanie poszczególnych wniosków o pomoc.
Łączna pomoc z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w ramach tarczy antykryzysowej sięga już 21 mld zł – poinformowała w czwartek prezes tej instytucji prof. Gertruda Uścińska. Na tę kwotę składa się zwolnienie ze składek, świadczenia postojowe i kwoty objęte ulgą w opłacaniu składek.
Wartość przyznanej firmom pomocy z tzw. tarczy antykryzysowej osiągnęła w czwartek 106,96 mld zł, poinformowało w czwartek Ministerstwo Rozwoju.
DF