Dz

REKLAMA
IMPACT

ABWDo prokuratury wpłynęło 13 zażaleń na przeszukania dokonane w marcu w sprawie Funduszu Sprawiedliwości

2024-04-23 16:46, akt.2024-04-23 20:18
publikacja
2024-04-23 16:46
aktualizacja
2024-04-23 20:18

Jest 13 zażaleń na przeszukania dokonane w marcu w śledztwie dot. Funduszu Sprawiedliwości, także od posłów wobec których dokonywano czynności - poinformowała we wtorek posłów z sejmowej komisji prok. Marzena Kowalska.

Do prokuratury wpłynęło 13 zażaleń na przeszukania dokonane w marcu w sprawie Funduszu Sprawiedliwości
Do prokuratury wpłynęło 13 zażaleń na przeszukania dokonane w marcu w sprawie Funduszu Sprawiedliwości
fot. Grand Warszawski / /ܳٳٱٴdz

Poseł Marcin Warchoł z klubu PiS mówił, że w związku z tymi przeszukaniami doszło do "takich scen, których nie widziała Polska od czasów stanu wojennego".

"Wszyscy są równi wobec prawa i dotyczy to również posłów" – podkreślała natomiast prok. Kowalska.

Sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka wysłuchała we wtorek informacji prokuratury dotyczącej marcowych przeszukań i czynności dokonanych w śledztwie dotyczącym wydatkowania środków z Funduszu Sprawiedliwości. O taką informację wnioskowali posłowie klubu PiS. Zawnioskowali o omówienie podczas obrad komisji - jak to określili - "zdarzeń związanych z bezprawnym przeszukaniem domów i mieszkań posłów Klubu Parlamentarnego PiS".

W końcu marca br. w kilkudziesięciu miejscach w kraju, na polecenie prokuratorów prowadzących śledztwo ws. wykorzystania środków z Funduszu Sprawiedliwości, ABW wraz z prokuratorami prowadziła przeszukania i zatrzymania. Przeszukano m.in. domy b. ministra sprawiedliwości, posła PiS i polityka Suwerennej Polski Zbigniewa Ziobry oraz dom i pokój w hotelu sejmowym b. wiceministra sprawiedliwości, posła klubu PiS Michała Wosia.

Informacji posłom udzieliła we wtorek prok. Kowalska, która jest kierownikiem zespołu powołanego w PK do tej sprawy. Jak zapewniła czynności przeszukania były przeprowadzane przez funkcjonariuszy ABW, ale jeśli "chodzi o czynności przeszukania wobec posłów, to każdą taką czynność prowadził prokurator w asyście funkcjonariuszy ABW".

Przypomniała, że na przeprowadzone czynności przeszukania przysługuje zażalenie do sądu, którym jest Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa. "Wpłynęło 13 zażaleń w tej sprawie. Odnośnie dwóch osób wpłynęły dwa zażalenia, występuje dwóch pełnomocników, którzy niezależnie od siebie złożyli te zażalenia" – przekazała prokurator. Dodała, że zażalenia złożyli też posłowie, wobec których wykonywano te czynności.

"Wszystkim zażaleniom nadano bieg procesowy. Do każdego prokurator przygotował indywidualne stanowisko w przedmiocie zasadności prowadzonej czynności. Oczywiście niezawisły sąd podejmie decyzje, czy te czynności przeprowadzono w zgodzie z przepisami" – mówiła prok. Kowalska.

Jak przekonywał Mariusz Gosek klubu PiS "zarzutów względem bezprawnego przeszukania w domu ministra Ziobry i jego małżonki jest mnóstwo". "Podczas +trałowego+ przeszukania doszło do popełnienia szeregu czynów zabronionych" – mówił poseł.

Według niego naruszono m.in. przepis nakazujący, że "osobę, u której ma nastąpić przeszukanie, należy przed rozpoczęciem czynności zawiadomić o jej celu i wezwać do wydania poszukiwanych przedmiotów". "Całkowicie pominięto ten element, mimo że telefon do Ziobry jest powszechnie znany w PK, więc nie było najmniejszym problemem dochowanie procedury" - przekonywał.

"Poseł twierdzi, że prokurator powinien zadzwonić do posła, do osoby, u której ma być dokonane z przeszukanie. (...) Uprzedzanie osoby zainteresowanej o terminie przeprowadzenia czynności przeszukania pozostaje w sprzeczności z celem tej czynności. Pracuję 35 lat w prokuraturze i nie spotkałam się nigdy z sytuacją, aby osoba, u której ma być dokonane przeszukanie, była o tym uprzedzana i zapraszana na tą czynność" - mówiła natomiast prok. Kowalska.

Z kolei poseł Warchoł mówił, że w związku z czynnościami u zmagającego się z ciężką chorobą Ziobry doszło "do brutalnego, bezczelnego i nieludzkiego naruszenia fundamentalnej godności człowieka". "Zginęły przedmioty. Czy to jest kradzież? Nie wiemy. To będzie przedmiotem odrębnego postępowania. Zginęły kosztowności, biżuteria i zginęły pieniądze" – dodał.

Zapytana przez PAP o ten zarzut prok. Kowalska powiedziała, że nie wpłynęło żadne zawiadomienie o kradzieży jakichkolwiek przedmiotów z miejsc, w których dokonano przeszukań. "Wpłynęły od osób fizycznych dwa zawiadomienia odnośnie do ujawnienia informacji z postępowania przygotowawczego i tym nadano bieg, ale to jest zupełnie inny aspekt. Natomiast w zażaleniach wniesionych przez posłów na czynności przeszukania, to w żadnym zażaleniu nie podniesiono, że dokonano kradzieży, czy zniszczenia jakichś przedmiotów" - podkreśliła prokurator.

Obrady komisji miały burzliwy przebieg, poszczególni mówcy przerywali sobie wypowiedzi, przerywano również rozpoczynającej swoją odpowiedź na pytania prok. Kowalskiej. "Widzę, że nie są w stanie państwo wysłuchać odpowiedzi" – mówiła przewodnicząca komisja Kamila Gasiuk-Pihowicz (KO).

Wniosek formalny o zamknięcie posiedzenia zgłosiła wtedy Katarzyna Piekarska (KO). "To jest jedna wielka polityczna hucpa" – skomentowała.

Wniosek poparło 15 posłów, 12 było przeciw, a jedna osoba wstrzymała się od głosu. W związku z tym posiedzenie zakończono.

"Boicie się tych odpowiedzi, boicie się" – rozległy się okrzyki posłów PiS. (PAP)

autor: Marcin Jabłoński

Źół:PAP
Tematy
Advertisement

dzԳٲ(3)

dodaj komentarz
jaroslawzbigniew
Poseł PIS Marcin Warchoł… powiem nazwisko zobowiązuje do określonych działań.
kaczyslaw_
"osobę, u której ma nastąpić przeszukanie, należy przed rozpoczęciem czynności zawiadomić o jej celu i wezwać do wydania poszukiwanych przedmiotów"

xDDDDD

*** to jest stan umysłu.

Należy wcześniej ostrzec podejrzanego o chęci przeszukania, żeby ten zdążył pozbyć się dowodów czy o co chodzi? Czy tak
"osobę, u której ma nastąpić przeszukanie, należy przed rozpoczęciem czynności zawiadomić o jej celu i wezwać do wydania poszukiwanych przedmiotów"

xDDDDD

*** to jest stan umysłu.

Należy wcześniej ostrzec podejrzanego o chęci przeszukania, żeby ten zdążył pozbyć się dowodów czy o co chodzi? Czy tak samo ***iory ostrzegały rodzinę prezesa NIK, że chcą mu zrobić przeszukanie i żeby wydał poszukiwane przedmioty? A może trzeba poprosić podejrzanego, żeby ten napisał oświadczenie o przyznaniu się do popełnienia przestępstwa? xDDD
hylobiusnews
To są przepisy naszego prawa.
Oczywiście prokurator Bodnar tego prawa używa „tak jak oni je rozumieją”.
A Ty?

ʴǷɾąԱ: Fundusz Sprawiedliwości

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki