Ewaluację przepisów dot. ograniczenia prac domowych przeprowadzi Instytut Badań Edukacyjnych - Państwowy Instytut Badawczy. W ramach badania m.in. zebrane zostaną opinie nauczycieli i uczniów oraz przeanalizowane wyniki egzaminów - poinformowała wiceministra edukacji Katarzyna Lubnauer.


Dodała, że na podstawie wniosków z badań będą podejmowane decyzje o kierunku ewentualnych modyfikacji obecnie funkcjonujących rozwiązań.
Od 1 kwietnia 2024 r. obowiązują przepisy ograniczające zadawanie prac domowych w podstawówkach. Zgodnie z nimi w klasach I-III szkół podstawowych nie zadaje się prac domowych pisemnych i praktyczno-technicznych, z wyjątkiem ćwiczeń usprawniających motorykę małą. W klasach IV-VIII prace domowe mogą być zadawane, ale nie są obowiązkowe, a zamiast oceny uczeń ma otrzymać informację, co zrobił dobrze, a co wymaga poprawy. W marcu tego roku ministra edukacji Barbara Nowacka zapowiedziała ewaluację wprowadzonych przepisów.
Wiceministra edukacji Katarzyna Lubnauer, odpowiadając na interpelację posła Marka Matuszewskiego (PiS), przypomniała, że nowelizacja rozporządzenia w sprawie oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów i słuchaczy w szkołach publicznych miała na celu ograniczenie zadawania wybranych rodzajów prac domowych uczniom szkół podstawowych. Wskazała, że z analizy badań naukowych stwierdzono, że nadmierna ilość zadań zleconych do wykonania w czasie wolnym od zajęć dydaktycznych może prowadzić do zmęczenia uczniów, zmniejszenia zainteresowania nauką, a nawet zwiększenia nierówności edukacyjnych z uwagi na zróżnicowane zasoby dostępne w domu i wsparcie uczniów przez rodziców.
Zaznaczyła, że wprowadzone zmiany nie oznaczają zniesienia obowiązku uczenia się przez uczniów w domu oraz że nadal może być zadawana i oceniana, np. nauka słówek, pojęć, dat, wierszyków, obserwacje czy też przeanalizowanie określonego zagadnienia.
Lubnauer poinformowała, że ewaluację przepisów przeprowadzi Instytut Badań Edukacyjnych – Państwowy Instytut Badawczy. Podała, że badania przeprowadzane przez IBE-PIB mają pokazać, jak rozporządzenie zostało wdrożone w różnych szkołach.
"W ramach badania zostaną m.in. zebrane opinie nauczycieli oraz uczniów, zostanie również przeanalizowane, jak zmienią się wyniki egzaminów po roku szkolnym 2024/2025 (względem zeszłych lat) w szkołach, które zaprzestały zadawania prac domowych, w porównaniu do szkół, które od lat prac domowych nie stosowały (metoda różnic w różnicach, ang. Difference-in-Difference)" - czytamy w odpowiedzi na interpelację. "Na podstawie wniosków z badań będą podejmowane decyzje o kierunku ewentualnych modyfikacji obecnie funkcjonujących rozwiązań" - dodała wiceministra.
Jednocześnie podkreśliła, że wyników egzaminu ósmoklasisty co do zasady nie można porównywać z wynikami z lat ubiegłych. "W tym roku zwłaszcza takie porównanie jest niezasadne, gdyż w latach 2021–2024 podstawą przeprowadzenia egzaminu ósmoklasisty były tzw. wymagania egzaminacyjne, natomiast w obecnym roku szkolnym podstawą przeprowadzania tego egzaminu są wymagania określone w podstawie programowej kształcenia ogólnego" - zaznaczyła.
Przypomniała też, że IBE-PIB opracował informatory zawierające przykładowe rozwiązania i dobre praktyki przydatne w zadawaniu prac domowych zgodnie z wymogami rozporządzenia. Wskazała, że w publikacjach zaprezentowane są także wnioski, jakie płyną z badań naukowych na temat prac domowych, oraz omówione są różnorodne czynniki i strategie wynikające z nich dla praktyki szkolnej. (PAP)
dsr/ agz/