Dz

REKLAMA
IMPACT 2025

Bogdanka pracuje nad pozyskaniem nowych odbiorców

2025-05-16 13:36
publikacja
2025-05-16 13:36

Bogdanka, która zakłada w strategii podwojenie sprzedaży węgla poza grupę Enea do 2030 roku, pracuje nad pozyskaniem nowych odbiorców - poinformowali przedstawiciele spółki na konferencji prasowej.

Bogdanka pracuje nad pozyskaniem nowych odbiorców
Bogdanka pracuje nad pozyskaniem nowych odbiorców
fot. Zbyszek Kaczmarek / /󰿸鱫

"Żeby zmierzyć się z wyzwaniami, które są dzisiaj w branży musimy bardzo solidnie podejść do kwestii sprzedaży i jej nowych kierunków. Tort węglowy na rynku się kurczy. Trendy popytowe spadają i zakładamy, że będzie to następowało w kolejnych latach w perspektywie strategii" - powiedział wiceprezes Bogdanki Sławomir Krenczyk.

Obecnie podstawowym odbiorcą węgla z Bogdanki jest Enea, akcjonariusz większościowy lubelskiej kopalni. Co roku Bogdanka sprzedaje do Enei około 80 proc. produkcji. Tymczasem grupa Enea założyła w swojej strategii spadek zapotrzebowania na węgiel.

"Chcemy na to odpowiedzieć zwiększeniem naszego zaangażowania sprzedażowego na rynkach poza grupą. W perspektywie najbliższych pięciu lat chcemy, by ta sprzedaż poza grupę Enea zwiększyła się z nieco ponad 1 mln ton do nieco ponad 2 mln, a w perspektywie po 2030 roku naszą aspiracją jest nawet w okolicach 2,5 mln ton sprzedaży poza grupę Enea, co w perspektywie za 10 lat przełoży się na taki podział sprzedaży, że połowa naszego węgla będzie produkowana na potrzebę grupy kapitałowej, a druga połowa na potrzeby innych odbiorców" - powiedział Krenczyk.

Jak poinformował, Bogdanka dostarcza węgiel do przemysłu, ciepłownictwa, energetyki. Firma pracuje nad wzmacnianiem relacji z dotychczasowymi odbiorcami, jak i pozyskaniem nowych kontraktów.

"Dzisiaj w Bogdance mamy około 40 dużych odbiorców, około 2.000 odbiorców z sektora mniejszych przedsiębiorstw segmentu komunalno-bytowego. Nasze służby odpowiedzialne za sprzedaż pracują cały czas nad tym, by rynek przeglądać, by nowe możliwości się otwierały i to się już dzisiaj dzieje" - powiedział wiceprezes Bogdanki.

"Nowe kontrakty na nowych kierunkach tworzą się albo za chwilę będą" - dodał.

Spółka upatruje szans zwiększenia sprzedaży na rynek wschodni, do Ukrainy.

"Jesteśmy na Ukrainie. Dzisiaj odbiory po stronie ukraińskiej są mniejsze niż byśmy chcieli, co wynika z wojny. Wszyscy wierzymy, że ta sytuacja się zmieni i że te możliwości się w najbliższym czasie otworzą" - powiedział.

Dodał, że spółka diagnozuje potencjał renty geograficznej na sprzedaż węgla do odległości około 650 km.

Bogdanka zakłada w strategii do 2030 r., z perspektywą do 2035 r, że średni poziom produkcji węgla w latach 2025-30 wyniesie rocznie ok. 8,2 mln ton, a w latach 2031-35 ok. 6,6 mln ton. Spółka będzie dążyła do osiągnięcia w latach 2025-30 wskaźnika marży EBITDA średnio na poziomie 26 proc. i 28,7 proc. w latach 2031-35. Działania optymalizacyjne mają poprawić gotówkowy koszt produkcji i EBITDA na tonę, mimo spadającego wolumenu wydobycia.

Prezes Zbigniew Stopa, pytany jak spółka zamierza utrzymać wydobycie do 2030 roku przy spadku popytu i dotowanym wydobyciu węgla ze Śląska, przypomniał, że zgodnie z umową społeczną kopalnie śląskie będą likwidowane, a w tym roku obserwuje się spadek wydobycia.

"Na przełomie czwartego kwartału i pierwszego kwartału mieliśmy do czynienia z dużym spadkiem cen węgla. Trend powoli się stabilizuje i wydaje się, że cena powinna pozostać na poziomie mniej więcej konsensusu dla ARA w wysokości około 100 dolarów za tonę" - powiedział wiceprezes Sławomir Krenczyk, pytany o przewidywaną ścieżkę cenową dla węgla.

"Bogdanka ma na polskim rynku najniższy jednostkowy koszt wydobycia i jest najbardziej efektywnym producentem węgla, a zdarzają się sytuacje, że na rynku są dostępne oferty od naszych krajowych konkurentów, które są dla nas trudne do przebicia" - dodał wiceprezes.

Jedną z planowanych w strategii Bogdanki inicjatyw służących efektywnemu wydobyciu jest rozbudowa składowiska węgla.

"Mamy zwał, który umożliwia nam składowanie naszego urobku przez około 20 dni pełnej produkcji. Plan zakłada, że będzie możliwość składowania co najmniej przez 40 dni, czyli do miliona ton. Pierwsze efekty tego projektu będą już widoczne w 2027 roku. CAPEX jest w granicach 70 mln zł" - powiedział wiceprezes Bartosz Rożnawski. (PAP Biznes)

pel/ osz/

Źół:PAP Biznes
Tematy
Advertisement

dzԳٲ(0)

dodaj komentarz

ʴǷɾąԱ

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki