Prawdziwy Roller Coaster przeżyli dzisiaj akcjonariusze KSG Agro. Kurs spółki w pewnym momencie zyskiwał względem poniedziałkowego zamknięcia aż 44%, by potem tracić nawet do 14%.


Osoby śledzące papiery KSG Agro były dzisiaj świadkami ciekawego spektaklu. Kurs tego ukraińskiego producenta zbóż zaliczał dzisiaj naprzemiennie spektakularne wzrosty i bolesne spadki. Z samego rana inwestorzy chcący kupić akcję tej spółki musieli wydać nawet 2,45 zł, czyli o ponad 40% więcej niż na poniedziałkowym zamknięciu, które wynosiło 1,69 zł. Jeszcze przed południem papiery KSG Agro zaczęły mocno tanieć i w okolicach godziny 11 ta sama akcja spółki warta była jedynie 1,35 zł, a więc o 14% taniej niż kurs odniesienia.
To jednak jeszcze nie jest koniec historii. Wczesnym popołudniem wycena spółki ponownie zaczęła rosnąć. Solidny i systematyczny ruch na północ ponownie wywindował kurs powyżej 2 zł. Po osiągnięciu 2,10 zł akcje spółki ponownie zaczęły tanieć. Wartością graniczną okazało się tym razem 1,51 zł, które pojawiło się przy nazwie KSG Agro chwilę przed 16. Pod koniec sesji byki jednak znów odzyskały inicjatywę i cena znów zaczęła przewyższać kurs odniesienia. Zamknięcie przyniosło ponowną szarżę niedźwiedzi, która zaowocowała spadkiem kursu na koniec dnia do 1,62 zł za akcję.
Warto przypomnieć, że tak silne wahania nie są w przypadku tej spółki niczym nowym. żą rok jest dla akcjonariuszy KSG Agro bardzo ciężkim okresem z powodu ukraińskiego konfliktu. Każda informacja z frontu jest momentalnie dyskontowana w cenie co sprawia, że zmiany kursu bywają bardzo gwałtowne. Ostatnie wydarzenia jednak zdecydowanie służą spółce. Jeszcze pod koniec sierpnia za jedną akcję płacono 0,38 zł, dziś cena ta osiągnęła nawet 2,45 zł.
KSG Agro jest holdingiem rolniczym kontrolującym areał o powierzchni około 33 700 hektarów. Do głównych zadań Grupy zaliczyć należy produkcję zbóż takich jak kukurydza, pszenica, jęczmień, rzepak oraz soja, jak również produkcję warzyw oraz dostarczanie produktów spożywczych do sieci handlowych.
/Adam Torchala