Stany Zjednoczone i Chiny zgodziły się na obniżenie ceł na wzajemny import o 115 pkt. procentowych od 14 maja na 90 dni - wynika ze wspólnego oświadczenia wydanego w poniedziałek. Dodatkowo Chiny zobowiązały się do usunięcia środków pozataryfowych. To efekt dwustronnych rozmowach ministerialnych w weekend w Genewie.


We wspólnym oświadczeniu strony podkreśliły "znaczenie ich dwustronnych stosunków gospodarczych i handlowych dla obu krajów i gospodarki światowej". Zobowiązania zostały podjęte "w duchu wzajemnego otwarcia, ciągłej komunikacji, współpracy i wzajemnego szacunku", z myślą o budowaniu "zrównoważonych, długoterminowych i wzajemnie korzystnych stosunków gospodarczych i handlowych".
Z dokumentu wynika, że zarówno Chiny, jak i USA zobowiązały się do zniesienia łącznie 91 punktów procentowych ceł, ogłoszonych w kwietniu i zawieszenia pozostałych 24 punktów procentowych na najbliższe 90 dni, przy czym 20-procentowe cła nałożone wcześniej przez prezydenta USA Donalda Trumpa od czasu objęcia urzędu w styczniu pozostaną w mocy.
Decyzje te oznaczają, że tymczasowo stawki celne na chińskie towary zostaną obniżone do 30 proc., a chińskie cła na import z USA - do 10 procent.
Obie strony "zobowiązały się do podjęcia do 14 maja 2025 r." tych kroków w celu deeskalacji napięć handlowych.
Zgodnie ze wspólnym oświadczeniem, Pekin zgodził się również wstrzymać lub usunąć wszystkie pozataryfowe środki zaradcze nałożone od 2 kwietnia - w tym te dotyczące dodania amerykańskich firm do list sankcyjnych i kontroli eksportu niektórych krytycznych minerałów.
Po wdrożeniu tych kroków strony utworzą mechanizm dalszych konsultacji handlowych. Chiny reprezentować będzie wicepremier He Lifeng, a Stany Zjednoczone – minister finansów Scott Bessent oraz przedstawicielka ds. handlu Jamieson Greer. Rozmowy będą mogły odbywać się w Chinach, USA lub w uzgodnionym kraju trzecim. Oba rządy podkreśliły dążenie do "trwałych, długoterminowych i wzajemnie korzystnych" relacji gospodarczych.
Rynki finansowe reagują pozytywnie
Rynki finansowe wypatrywały oznak odwilży w wojnie handlowej, a kontrakty terminowe na akcje na Wall Street wzrosły, a dolar umocnił się w stosunku do bezpiecznych odpowiedników w poniedziałek, ponieważ rozmowy zwiększyły nadzieje na uniknięcie globalnej recesji.
Kontrakty na S&P 500 rosną o 2,5 proc., na Dow Jones Industrial zwyżkują o 2,03 proc., a na Nasdaq Comp. zyskują 3,33 proc.
Dolar umacnia się o 1,3 proc. wobec koszyka walut do 101,65 pkt. Rentowności 10-letnich UST rosną o 6 pb. do 4,44 proc.
Zwyżkowały również akcje chińskich giełd. Indeks giełdy w Hongkongu wzrosły o 2,98 proc.„Wynik rozmów znacznie przekracza oczekiwania rynku. Wcześniej nadzieja była taka, że obie strony po prostu usiądą do rozmów, a rynek był bardzo wrażliwy” — powiedział William Xin, prezes funduszu hedgingowego Spring Mountain Pu Jiang Investment Management. (PAP Biznes)
Z Pekinu Krzysztof Pawliszak (PAP)
krp/ mal/