Po wyjątkowym 2011 r. ciężko będzie firmom powtórzyć wyniki. Część z nich już nie wytrzymała konkurencji - informuje "Puls Biznesu".
Rok dla meblarzy zaczął się pomyślnie. Jednak od marca popyt spadał. W maju dynamika produkcji sprzedanej mebli była niższa aż o 10,2 proc. niż rok wcześniej - wyliczył Główny Urząd Statystyczny (GUS).
Zobacz także: | |
![]() Jaka dotacja na rozwój firmy produkcyjnej |
"Zwykle w okresie kwiecień - maj ż notuje spadek, ale w tym roku sezonowość zachwiały też inne czynniki, jak EURO 2012. Konsumenci mogli więcej wydawać na RTV niż meble. Negatywny jest też przestój w budownictwie mieszkaniowym" - mówi Tadeusz Respondek, szef rady nadzorczej meblarskiej firmy Kler.
Jego zdaniem, Kler nie odczuł spowolnienia. "Idą nowe czasy i tak trzeba - szukać nowych rynków, rozwijać marketing, tym bardziej że podaż w branży jest większa niż popyt. Jak ktoś chce zostać na rynku, to musi działać" - mówi szef rady Klera.
Przypomina, że tylko w maju upadło sześć krajowych producentów i dystrybutorów mebli. Kilka dni temu sąd ogłosił upadłość układową fabryki mebli Gawin z Królewskiej Woli, potentata na Dolnym Śląsku. (PAP)
tpo/