Odczyt japońskiego PKB wykazał pierwszy kwartalny spadek od roku, a tempo kurczenia się gospodarki kraju kwitnącej wiśni przekroczyło oczekiwania ekonomistów. Na liście przyczyn obok wojny handlowej Donalda Trumpa można postawić stagnację konsumpcji i rosnący import.


Zgodnie z piątkowym wstępnym odczytem produkt krajowy brutto Japonii skurczył się w pierwszym kwartale o 0,7% w ujęciu zannualizowanym. To znacznie więcej niż spodziewali się ekonomiści, których mediana prognoz przewidywała spadek o 0,2%.
Japońska gospodarka wycofała się m.in. za sprawą stagnacji prywatnej konsumpcji, która odpowiada za blisko połowę PKB kraju. Wbrew prognozom zakładającym jej zwiększenie się o 0,2%, odnotowała zerowy wzrost.
Rosnące ceny rachunków i produktów sprawiają, że Japończycy ograniczają wydatki. Inflacja bazowa w Tokio przyspieszyła w kwietniu do najwyższego poziomu od dwóch lat, sięgając 3,4%. Napięcia w światowym handlu sprawiają, że Bank Japonii nie może pozwolić sobie teraz na podnoszenie stóp procentowych, by próbować opanować ten problem.
Drugim kluczowym czynnikiem osłabiającym japoński PKB okazał się spadający eksport. To sugeruje, że gospodarka kraju zaczęła tracić swój zagraniczny motor wzrostu jeszcze przed 2 kwietnia, czyli "Dniem Wyzwolenia" Trumpa, w którym prezydent USA ogłosił wysokość planowanych ceł - wskazała agencja Reutera. W okresie styczeń-marzec japoński eksport spadł o 0,6%, a import wzrósł o 2,9%.
Japonia stoi w obliczu 24% ceł, które na jej towary od lipca chcą wprowadzić Stany Zjednoczone, chyba że uda jej się wynegocjować korzystniejszą umowę handlową. Oprócz tego w życie weszły już amerykańskie taryfy w wysokości 25% na samochody, stal i aluminium. USA są największym rynkiem dla japońskiego przemysłu motoryzacyjnego.
Toyota już obniżyła swoje prognozy i spodziewa się, że jej zyski spadną w tym roku o 1/5 w porównaniu do 2024. Mazda wstrzymała się z publikacją szacunkowych zysków, tłumacząc to niepewnością co do polityki handlowej Stanów Zjednoczonych.
"Cła Trumpa znacznie zwiększają niepewność i prawdopodobne jest, że tendencja spowolnienia gospodarczego stanie się wyraźniejsza od (drugiego kwartału)" – powiedział agencji prasowej AFP główny ekonomista BNP Paribas, Ryutaro Kono.
"Gospodarce Japonii brak motoru wzrostu biorąc pod uwagę słabość eksportu i konsumpcji, jest bardzo podatna na szoki takie jak cła Trumpa" – powiedział agencji Reutera Yoshiki Shinke, ekonomista Dai-ichi Life Research Institute.
Oprac. MM