Nie minął miesiąc od publikacji listu Warrena Buffetta do akcjonariuszy, w którym zapowiedział zwiększenie udziałów w japońskich domach handlowych, a na rynku pojawiło się potwierdzenie, że Berkshire Hathaway kupił kolejne akcje "sogo shosha”, symboli gospodarki Kraju Kwitnącej Wiśni.


Jak wynika z dokumentów złożonych przez Berkshire Hathaway u japońskiego nadzorcy nad rynkiem kapitałowym ujawnionych w poniedziałek, wehikuł inwestycyjny Warrena Buffetta zwiększył swój udział w Mitsubishi Corporation z 8,31 proc. do 9,67 proc., w Mitsui z 8,09 proc. do 9,82 proc., w Itochu z 8,3 proc. do 7,47 proc., w Marubeni z 8,3 proc. do 9,3 proc., a w Sumitomo z 8,23 proc. do 9,3 proc. W żadnym zaangażowanie nie przekroczyło jednak 10 proc., to oznacza możliwość dalszych inwestycji w wymienione domy handlowe zgodnie z ostatnią deklaracją miliardera.


Szósty obecnie najbogatszy człowiek na świecie z majątkiem wycenianym na ponad 161 mld dolarów według indeksu miliarderów Bloomberga, pod koniec lutego przy okazji publikacji wyników finansowych Berkshire Hathaway, w liście do akcjonariuszy napisał, że japońskie spółki zgodziły się na „umiarkowane złagodzenie” limitów, które ograniczały udziały własnościowe Berkshire do poziomu poniżej 10 proc.
Dz
Pierwotne zobowiązanie Berkshire Hathaway mówiło o górnym limicie zaangażowania, wynoszącym 9,9 proc. udziałów w każdej z pięciu spółek, którego zwiększenie nie może się odbyć bez zgody ich zarządów. Warren Buffett napisał w liście z lutego br. r., że „z czasem można się spodziewać, że udział Berkshire we wszystkich pięciu spółkach nieco wzrośnie”. Na realizację tej deklaracji nie trzeba było długo czekać i w ciągu trzech tygodni rynek otrzymał potwierdzenie zwiększenia posiadanych pakietów akcji.
Buffett po raz pierwszy ujawnił inwestycje Berkshire w japońskie domy handlowe w 2020 r. W każdej z pięciu japońskich firm Buffett posiadał wtedy po nieco ponad 5 proc. udziałów. W momencie ogłoszenia zaangażowania ich akcje warte były łącznie ok. 6,25 mld dolarów. W kolejnych latach rosły ich akcji oraz zaangażowanie Berkshire Hathaway, tak, że na koniec 2024 r. zgodnie z raportem rocznym, ich wartość w portfelu spółki Buffetta wyniosła łącznie 23,5 mld dolarów, wobec 13,8 mld dol. wydanych w sumie na ich zakup.
Inwestorzy spekulowali na temat kolejnych ruchów Buffetta na japońskim rynku akcji, odkąd Berkshire Hathaway w październiku 2024 r. wyemitował największą pulę obligacje w jenie od 2019 r., o czym informowaliśmy w artykule „Warren Buffett znów chce emitować dług. Będzie zwiększał pozycję w Japonii?”. Przekonanie, że Berkshire Hathaway będzie znów aktywny na japońskiej giełdzie przyszło wraz ze wspomnianym listem do akcjonariuszy, w którym miliarder napisał, że „jego podziw dla tych firm stale rośnie”, o czym informowaliśmy w artykule „Buffett chce więcej Japonii. Japonia chce więcej Buffetta”.
Trzeba przypomnieć, że po ostatnim kwartale Berkshire Hathaway dysponuje największą ilością gotówki w historii, której wartość wraz z ekwiwalentami wynosiła ponad 334 mld dolarów. Tymczasem w okresie korekty na Wall Street, która S&P500 ściągnęła w tym roku w dół o 4 proc., a Nasdaq o ponad 8 proc., przy spadkach największych spółek jak Apple (YTD -14,5 proc.), Nvidia (-9,4 proc.), czy Microsoft (-7,8 proc.) akcje Berkshire Hathaway zyskały już blisko 14 proc. i są obecnie notowane w okolicach historycznych rekordów z końca lutego, gdy rynek wycenił spółkę na ponad 1,1 biliona dolarów.
Na koniec przypomnijmy, że Itochu, Marubeni, Mitsubishi, Mitsui i Sumitomo to pięć czołowych japońskich spółek zajmujących się handlem szeroką gamą towarów. Odgrywają kluczową rolę w Japonii jako importerzy takich surowców jak ropa naftowa, gaz, ruda żelaza i miedź, a także jako podmioty wspierające krajowy sektor eksportu samochodów, elektroniki i maszyn. Określane jako firmy, są jednym z symboli japońskiej gospodarki.
Przedstawiciel Mitsubishi Corp. poinformowało, że Berkshire prawdopodobnie zwiększyło swój udział, ze względu na średnio- i długoterminowe oczekiwania wzrostu i że nadal prowadzi dyskusje na temat sposobów współpracy. Rzecznik Itochu powiedział, że spodziewa się dalszego wzrostu udziału Buffetta, podczas gdy Marubeni odpowiedziało, że z zadowoleniem przyjmuje inwestycję, wynika z cytowanych przez Bloomberga komentarzy ze spółek.
Zwiększenie udziałów Berkshire Hathaway w japońskich domach handlowych jest znaczącym sygnałem zaufania Warrena Buffetta do tych przedsiębiorstw i japońskiej gospodarki. Strategia długoterminowa Buffetta i dostrzegane przez niego podobieństwa między tymi firmami a Berkshire Hathaway podkreślają jego wiarę w ich trwały potencjał.
Niemniej jednak, otoczenie makroekonomiczne stwarza pewne wyzwania, które mogą wpłynąć na krótkoterminowe wyniki tych spółek. Inwestorzy ostrzegają przed wpływem taryf na globalny wzrost gospodarczy. Inwestycje te wpisują się jednak w szerszą strategię Berkshire Hathaway polegającą na alokacji znacznych zasobów gotówki w wyselekcjonowane, perspektywiczne aktywa w horyzoncie długoterminowym.
Michał Kubicki