Stary Kontynent ma coraz większy problem z przyciąganiem zagranicznych inwestorów. Na razie nie dotyczy to Polski: u nas liczba nowych projektów z udziałem zagranicznego kapitału wzrosła o 13 proc. – czytamy w najnowszym wydaniu "Pulsu Biznesu".


Jak podaje dziennik, USA są dziś uważane za bardziej atrakcyjne od Europy jako potencjalne miejsce dla inwestycji. "To szybko się nie zmieni" — uważa Paweł Tynel, partner w firmie doradczej EY cytowany przez gazetę.
Autor tekstu podkreśla, że Polska pozytywnie wyróżnia się na tle europejskiego rynku pod względem bezpośrednich inwestycji zagranicznych. W 2024 r. przyciągnęła 259 nowych przedsięwzięć i pod tym względem zajęła szóste miejsce w Europie - wynika z raportu "EY Europe Attractiveness Survey 2025" przygotowanego przez firmę doradczą EY.
Dz
Według autorów opracowania, polski rynek na razie jest beneficjentem zmian zachodzących w globalnej gospodarce. Światowe korporacje, reorganizując łańcuchy dostaw, wybierają Polskę ze względu na jej geograficzne położenie, ale też stabilność polityczną.
"Polski wynik, czyli wzrost liczby inwestycji o 13 proc. w 2024 roku w porównaniu z rokiem poprzednim, wygląda dobrze, bo w całej Europie liczba projektów spadła o 5 proc., osiągając najniższy poziom od dziewięciu lat" – . (PAP)
mir/ lm/