Dz

REKLAMA
WALLSTREET

Polak nie rezygnuje z mięsa. "Prognoza nadchodzącego upadku branży mięsnej jest nieprawdziwa"

2025-02-23 06:00
publikacja
2025-02-23 06:00

57 proc. Polaków zadeklarowało, że mięso stanowi nieodłączny element diety, 39 proc. wskazało, że ogranicza jego spożycie ze względu na stan zdrowia, a tylko 4 proc. poinformowało, że w ogóle mięsa nie je - wynika z badania wykonanego agencję SW Research.

Polak nie rezygnuje z mięsa. "Prognoza nadchodzącego upadku branży mięsnej jest nieprawdziwa"
Polak nie rezygnuje z mięsa. "Prognoza nadchodzącego upadku branży mięsnej jest nieprawdziwa"
fot. Marcin Makowka / /󰿸鱫

"Prognoza nadchodzącego upadku branży mięsnej jest nieprawdziwa, a potwierdziły to nasze badania konsumenckie – skomentował wyniki badania na środowej konferencji prasowej prezes Związku Polskie Ѿę Jacek Strzelecki.

Jak zauważył, pomimo wielu analiz wciąż brakuje rzetelnej i obiektywnej wiedzy na temat stosunku konsumentów do mięsa oraz hodowli zwierząt gospodarskich. Właśnie dlatego Związek Polskie Ѿę zlecił przeprowadzenie badań ilościowo-jakościowych, które pozwoliły na poznanie stosunku konsumentów do spożywania mięsa.

Według Strzeleckiego, dane uzyskane podczas ankiet badawczych umożliwiły będą stanowiły wsparcie przy planowaniu hodowli zwierząt dla rolników oraz przetwórców, doprowadzą do skutecznych zmiany w ofercie mięsnej, a także określą wyzwania oraz nowe trendy konsumenckie.

Z badania wynika, że największą popularnością, cieszy się drób, który został wskazany przez 91 proc. ankietowanych. Pośród jego zalet zostały wymienione łatwość w przyrządzaniu, dostępność i wszechstronność potraw, które można stworzyć. Na drugim miejscu uplasowała się wieprzowina wskazana przez 78 proc. badanych, która kojarzy się z tradycją i typowym polskim obiadem. Natomiast wołowina, której spożycie zadeklarowało 53 proc. osób, uchodzi za mięso dla smakoszy, wybierane raczej na wyjątkowe okazje i trudne w przygotowaniu.

Bardziej otwarci na różne rodzaje białka zwierzęcego i częściej deklarują pojawianie się w ich diecie mięs takich jak: cielęcina, baranina czy dziczyzna są mężczyźni.

Podczas badania poddane analizie zostały także zachowania konsumenckie odnośnie zakupu mięsa, częstotliwości nabywania i wybieranych miejsc pozyskiwania towaru. Okazuje się, że aż 83 proc. Polaków kupuje mięso co najmniej raz w tygodniu, a 52 proc. kupuje je przynajmniej kilka razy w tygodniu.

Wybór miejsca zakupu zależy od rodzaju nabywanego mięsa. Zazwyczaj drób kupowany jest w supermarketach, natomiast wołowina i mięso mielone - w sklepach specjalistycznych i osiedlowych, które cieszą się większym zaufaniem konsumentów. Na wybór miejsca zakupu mięsa wpływają także wygoda, codzienne obowiązki oraz skala koniecznych do zrobienia zakupów – supermarkety są przeważnie wybierane przy dużych zakupach, a lokalne sklepy przy tych mniejszych.

Na pytanie czym kieruje się osoba badana przy dokonywaniu zakupu, badani wymienili cena, jakość (świeżość, wygląd) i termin przydatności. Na ostatnim miejscu z wynikiem około 30 proc. zostały wskazane promocje i co dość zaskakujące, skład produktu (brak dodatków, konserwantów).

Ankietowani zapytani o opinie dotyczące zdrowotności mięsa i jego wpływu na organizm, 72 proc. uznało, że wpływ mięsa w diecie człowieka ma charakter pozytywny – dostarcza niezbędnych składników odżywczych dla zdrowego funkcjonowania organizmu. Jednoznacznie negatywny wpływ uznało 3 proc. badanych. Z wypowiedzi respondentów wynika, że także wegetarianie doceniają wartości odżywcze mięsa, chociaż jednocześnie podkreślają, że przetworzone i smażone może szkodzić zdrowiu. Dla młodych osób zasadność twierdzenia, że mięso jest zdrowe wymaga dodatkowych uzasadnień, chociaż uznają jego rolę jako najlepiej przyswajalnego białka.

Raport został zrealizowany pod koniec września 2024 r. przez agencję badawczą SW Research. Został on oparty na metodzie wywiadów on–line (CAWI) na panelu internetowym SW Panel. W ramach badania przeprowadzono 1011 ankiet z reprezentatywną próbą Polek i Polaków z całego kraju, aglomeracji różnych wielkości oraz przedstawicielami zróżnicowanych grup wiekowych powyżej 18 roku życia. (PAP)

awy/ drag/

Źół:PAP
Tematy
Z kartą Simplicity od CitiBanku możesz zgarnąć odkurzacz Xiaomi Robot Vacuum S20!
Z kartą Simplicity od CitiBanku możesz zgarnąć odkurzacz Xiaomi Robot Vacuum S20!

dzԳٲ(11)

dodaj komentarz
grzegorzkubik
Polacy też jedzą i chcą jeść sporo warzyw i owoców. Ważne by z grubsza były one z Polski.
pilsener
I już nagonka światowych elit, że Polacy zamiast uformowanych najnowszą techniką cukru i tłuszczu palmowego wybierają wciąż żywność nisko przetworzoną z lokalnej produkcji. Korporacyjna żywność to większe wydatki na zdrowie przy krótszej długości życia - USA najlepszym tego przykładem. I epidemia otyłości - przetworzona żywność to I już nagonka światowych elit, że Polacy zamiast uformowanych najnowszą techniką cukru i tłuszczu palmowego wybierają wciąż żywność nisko przetworzoną z lokalnej produkcji. Korporacyjna żywność to większe wydatki na zdrowie przy krótszej długości życia - USA najlepszym tego przykładem. I epidemia otyłości - przetworzona żywność to 500-1000 kalorii dziennie więcej przy tym samym poziomie sytości - i o to chodzi, byście kupowali jak najwięcej soi GMO i innych takich.
derper
Nie rezygnuje, ale ograniczyć powinien. Przeciętny Polak je ponad 70kg rocznie - sporo.
Ja w 2021 mocno ograniczyłem mięso, zrezygnowałem zupełnie z wędlin i innych przetworzonych. Jem mięso w zupach i robione na parze. Czuję się o wiele lepiej :-) Kilo mięsa to teraz przynajmniej 30zł, wolę za to dokupić owoców w
Nie rezygnuje, ale ograniczyć powinien. Przeciętny Polak je ponad 70kg rocznie - sporo.
Ja w 2021 mocno ograniczyłem mięso, zrezygnowałem zupełnie z wędlin i innych przetworzonych. Jem mięso w zupach i robione na parze. Czuję się o wiele lepiej :-) Kilo mięsa to teraz przynajmniej 30zł, wolę za to dokupić owoców w warzywniaku.
harrytracz
Ѿę jest bardzo zdrowe. Tylko eko szury twierdzą inaczej. Niezdrowe to mogą być głęboko przetworzone produkty albo smażenie na głębokim oleju.
derper
Mam rodzinę rolników na wsi, czasem przyjeżdżają do Łodzi i pomieszkają parę dni. W sklepie na widok tego "zdrowego" mięska zbiera im się na wymioty.
Kiedyś prawdziwe mięso było niemal *szare*. Ktoś jednak zauważył, że im bardziej różowe, tym lepiej się sprzedaje, więc zaczęli je pędzić azotanami. Oprócz tego jakość
Mam rodzinę rolników na wsi, czasem przyjeżdżają do Łodzi i pomieszkają parę dni. W sklepie na widok tego "zdrowego" mięska zbiera im się na wymioty.
Kiedyś prawdziwe mięso było niemal *szare*. Ktoś jednak zauważył, że im bardziej różowe, tym lepiej się sprzedaje, więc zaczęli je pędzić azotanami. Oprócz tego jakość pasz spadła, a ilość antybiotyków i innych środków gwarantujących, że ci hodowla nie padnie, wzrosła.
Niestety (poza jakimiś proszkami) nie ma alternatyw, bo mięso jest ważnym składnikiem pokarmu, ale zdecydowanie warto je ograniczyć.
goscgumka odpowiada derper
Warto je ograniczyć bo…?
Ograniczaj. Więcej dla nas normalnych zostanie.

ʴǷɾąԱ: ŻɲԴść

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki