Dz

REKLAMA
WALLSTREET 2025

Stopy procentowe w Polsce ponownie bez zmian i bez zaskoczeń

Krzysztof Kolany2025-04-02 14:55główny analityk Dz
publikacja
2025-04-02 14:55

Rada Polityki Pieniężnej już na 17. posiedzeniu z rzędu zdecydowała się utrzymać stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Taka decyzja była powszechnie oczekiwana na rynku.

Stopy procentowe w Polsce ponownie bez zmian i bez zaskoczeń
Stopy procentowe w Polsce ponownie bez zmian i bez zaskoczeń
/

Na mocy decyzji Rady Polityki Pieniężnej opublikowanej 2 kwietnia 2025 r. stopy procentowe Narodowego Banku Polskiego nadal będą kształtować się następująco:

  • stopa referencyjna: 5,75 proc. w skali rocznej (poprzednio 5,75 proc.),
  • stopa lombardowa: 6,25 proc. w skali rocznej (poprzednio 6,25 proc.),
  • stopa depozytowa: 5,25 proc. w skali rocznej (poprzednio 5,25 proc.),
  • stopa redyskonta weksli: 5,80 proc. w skali rocznej (poprzednio 5,80 proc.),
  • stopa dyskontowa weksli: 5,85 proc. w skali rocznej. (poprzednio: 5,85 proc.)

17 raz to samo. Rada nie zmienia kursu

Także na poprzednich trzech tegorocznych posiedzeniach RPP zapadła decyzja, aby nie zmieniać stóp procentowych NBP. Tak było w marcu, jak również w styczniu i lutym. Także na  wszystkich posiedzeniach w 2024 roku Rada nie zmieniała poziomu stóp procentowych. W ten sposób od czasu przedwyborczych cięć z jesieni 2023 roku stopa referencyjna NBP utrzymywana jest bez zmian na poziomie 5,75%. W dość zgodnej opinii komentatorów tamte obniżki były nie tylko przedwczesne, ale też stały w sprzeczności z zasadami prowadzenia polityki pieniężnej.  

Postulowane przez bankowych ekonomistów redukcje stóp w NBP nie zmaterializowały się w roku 2024. I bardzo możliwe, że nie zobaczymy ich też przez większość 2025 roku, choć w październiku prezes NBP Adam Glapiński już wprost sugerował, że obniżka stóp procentowych może pojawić się już w marcu 2025 roku.

Ale podczas ubiegłotygodniowego Forum Bankowego w Warszawie prezes NBP Adam Glapiński powtórzył, że obecnie nie ma podstaw do zmiany stóp procentowych, wobec faktu, że inflacja, w tym bazowa, jest podwyższona i nie obniży się do celu w kolejnych miesiącach. W podobnym tonie niedawno wypowiedziała się wiceprezes NBP Marta Kightley. W wywiadzie dla portalu Interia wskazała, że obecny poziom stóp procentowych NBP sprzyja realizacji celu inflacyjnego w średnim okresie i obecnie nie ma przesłanek do cięcia stóp. Tak też zresztą wypowiadał się na ostatniej konferencji po decyzji RPP Adam Glapiński.

- Według marcowej projekcji przy założeniu niezmienionych stóp procentowych NBP – roczna dynamika cen ma przekraczać 2,5% nie tylko w 2025 r., ale również przez większość 2026 r. Projekcja daje nadzieję, że – przy obecnym poziomie stóp NBP – średnioroczna inflacja w 2027 r. będzie zgodna z celem NBP. To jednak dość odległy horyzont, który wiąże się z licznymi czynnikami ryzyka, które mogą wpłynąć na poziom inflacji - oceniał kilka dni temu prof. Ireneusz Dąbrowski, członek Rady Polityki Pieniężnej.

Część ekonomistów  zakłada jednak niewielkie redukcje stóp w II połowie tego roku, chociaż komunikat po styczniowym posiedzeniu i narracja prezesa Glapińskiego na konferencji wskazywały na potrzebę restrykcyjnej polityki pieniężnej. Mimo to rynkowy konsensus zakłada wznowienie cyklu obniżek stóp procentowych w drugiej połowie 2025 roku. Otwarte pozostaje pytanie, czy będzie to lipiec, czy może dopiero wrzesień bądź październik.

Politycy naciskają na Radę i NBP

Obniżek stóp procentowych w NBP domagają się już nie tylko bankowi ekonomiści oraz przedstawiciele rządu, ale też czołowi politycy koalicji rządzącej. Pod koniec lutego z oficjalnym pismem do prezesa NBP Adama Glapińskiego zwrócił się marszałek Sejmu Szymon Hołownia, który domagał się „rozważenia” redukcji stóp procentowych. Także w lutym o obniżenie stóp procentowych i osłabienie złotego zaapelował prezes Mlekovity Dariusz Sapiński.

Do tego chóru w ostatnich tygodniach dołączyli się też kandydaci na urząd prezydenta RP. - Wzywam prezesa (NBP) do zachowania się, jak osoba niezależna, a nie partyjny aparatczyk i do obniżenia stóp procentowych - powiedział pod koniec marca Rafał Trzaskowski z Koalicji Obywatelskiej. Wtórował mu Karol Nawrocki z lustrzanego dla PO Prawa i Sprawiedliwości. - Dzięki tej decyzji miliony kredytobiorców odetchną z ulgą - powiedział Karol Nawrocki mając na myśli redukcję stóp procentowych, w NBP.

Na razie jednak nie zapowiada się, aby prezes NBP Adam Glapiński i pozostali członkowie RPP ulegli tym politycznym naciskom.  - Wysokie stopy procentowe są bolesne dla niektórych sektorów gospodarki i kredytobiorców, ale nie ma żadnych podstaw, żeby je obniżać – tak podczas lutowej konferencji prasowej odpowiadał swoim oponentom prezes NBP Adam Glapiński.

Więcej od prezesa NBP usłyszymy w czwartek, bowiem na 15:00 zaplanowana jest jednoosobowa konferencja prasowa Adama Glapińskiego. Za to już dziś o 16:00 powinniśmy ujrzeć zwyczajowy komunikat po decyzji RPP. Kolejne decyzyjne posiedzenie Rady zaplanowane jest na 6-7 maja.

Komunikat po posiedzeniu RPP

"W ocenie Rady, w najbliższych miesiącach inflacja utrzyma się powyżej celu inflacyjnego NBP, do czego przyczynią się efekty wcześniejszego wzrostu cen energii, a także wzrosty stawek akcyzy i cen usług administrowanych. Podwyższona pozostanie prawdopodobnie także inflacja bazowa. W II połowie roku – zgodnie z obowiązującym stanem prawnym oraz uwzględniając obecny poziom taryf na energię elektryczną – nastąpi dalszy wzrost regulowanych cen energii" - napisano.

"Jednocześnie napływające informacje, w tym niższe od oczekiwań dane GUS o inflacji w pierwszych miesiącach br., sygnalizują, że inflacja w kolejnych kwartałach może być niższa niż wcześniej oczekiwano. Czynnikiem niepewności pozostaje wpływ podwyższonej inflacji na oczekiwania inflacyjne i presję płacową, zwłaszcza w warunkach rosnącego popytu i niskiego bezrobocia. Na kształtowanie się inflacji w średnim okresie będą miały wpływ dalsze działania w zakresie polityki fiskalnej i regulacyjnej. Źródłem niepewności jest również kształtowanie się inflacji na świecie, w tym ze względu na zmiany polityki handlowej głównych gospodarek" - dodano.

Rada usunęła w kwietniu z komunikatu sformułowanie mówiące wcześniej, że w średnim okresie – przy obecnym poziomie stóp procentowych NBP oraz w warunkach oczekiwanego stopniowego obniżania się dynamiki płac – inflacja powinna powrócić do celu NBP.

Źół:
Krzysztof Kolany
ٴǴDZԲ
główny analityk Dz

Absolwent Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Analityk rynków finansowych i gospodarki. Analizuje trendy makroekonomiczne i bada ich przełożenie na rynki finansowe. Specjalizuje się w rynkach metali szlachetnych oraz monitoruje politykę najważniejszych banków centralnych. Inwestor giełdowy z 20-letnim stażem. Jest trzykrotnym laureatem prestiżowego konkursu Narodowego Banku Polskiego dla dziennikarzy ekonomicznych. W 2016 roku otrzymał także tytuł Herosa Rynku Kapitałowego przyznawany przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Telefon: 697 660 684

Tematy
Advertisement

dzԳٲ(21)

dodaj komentarz
kch002
Jak Balcerowicz czy jemu podobni utrzymywali wysokie stopy przez lata to bylo OK a teraz ciagly placz. W latach 90-tych depozyty z nawiazka przebijaly inflacje i nie byly obiazone podatkiem "Belki" a co mamy teraz? Stopy sa wciaz za niskie i nie sprowadzaja inflacji do celu NBP.
jas2
"Pod koniec lutego z oficjalnym pismem do prezesa NBP Adama Glapińskiego zwrócił się marszałek Sejmu Szymon Hołownia, który domagał się „rozważenia” redukcji stóp procentowych."

A ja do tej pory byłem przekonany, że stopy procentowe ustala Rada Polityki Pieniężnej zbierając się raz w miesiącu.
Człowiek się całe
"Pod koniec lutego z oficjalnym pismem do prezesa NBP Adama Glapińskiego zwrócił się marszałek Sejmu Szymon Hołownia, który domagał się „rozważenia” redukcji stóp procentowych."

A ja do tej pory byłem przekonany, że stopy procentowe ustala Rada Polityki Pieniężnej zbierając się raz w miesiącu.
Człowiek się całe życie uczy.
aszkenazyjski
Kto zacz ta Holownia.
samsza
Zmieńmy "koszyk inflacyjny" to ładnie wydrukujemy spadek inflacji.
bha
Wyliczenie średnio rocznej inflacji ma wielki wpływ na póżniejsze wyliczenia dla wielu wydatków społecznych choćby na wyliczenie corocznej waloryzacji emerytur itd!.
pawellstolarczyk
"Wzywam prezesa (NBP) do zachowania się, jak osoba niezależna, a nie partyjny aparatczyk i do obniżenia stóp procentowych - powiedział pod koniec marca Rafał Trzaskowski z Koalicji Obywatelskiej". Bankier to jest pożyteczny portal. Zawsze się można dowiedzieć czegoś nowego o kandydacie. Bez tego portalu mógłbym tych głupot "Wzywam prezesa (NBP) do zachowania się, jak osoba niezależna, a nie partyjny aparatczyk i do obniżenia stóp procentowych - powiedział pod koniec marca Rafał Trzaskowski z Koalicji Obywatelskiej". Bankier to jest pożyteczny portal. Zawsze się można dowiedzieć czegoś nowego o kandydacie. Bez tego portalu mógłbym tych głupot w ogóle nie zauważyć.
superekonom
innej decyzji raczej być nie mogło, przy tak wysokiej inflacji nie ma mowy o obniżce stóp procentowych. RPP musi dbać o wartość złotówki, między innymi mniej płacimy za paliwo dzięki temu i inflacja powoli obniża się. Jak zejdzie do celu w okolice 3-3,5 % to obniżą.
lampeduza
W czasach rządów Pis prezes Glapinski był gołąbkiem, teraz jastrzębiem. Tu tkwi ambaras.
bha
Za paliwo niemiej płacimy bo cena na rynku surowców od jakiegoś już czasu spadła ropy!. Stopy to od ponad 3,5 roku już wysokie na rynku to taki wpływ mają na spadek inflacji cenowej i % szczególnie widocznej w Detalu taki mają wpływ na spadek cen jak zeszłoroczny deszcz i śnieg!.
bha
A co te stopki dają od 3,5 roku dały dobrego milionom zwykłych ludzi?. Przecież inflacja w detalu jak rosła tak rośnie co roku coraz mocniej i mocniej cenowo i %!? i sumuje i kumuluje się!. Wystarczy przecież tylko dokładnie sobie porównać większość % cen artykułów i produktów, a okaże się że w ciągu tylko tych ostatnich 3 lat większość A co te stopki dają od 3,5 roku dały dobrego milionom zwykłych ludzi?. Przecież inflacja w detalu jak rosła tak rośnie co roku coraz mocniej i mocniej cenowo i %!? i sumuje i kumuluje się!. Wystarczy przecież tylko dokładnie sobie porównać większość % cen artykułów i produktów, a okaże się że w ciągu tylko tych ostatnich 3 lat większość z nich na rynku wzrosła i podrożała od 40 % w Górę! i to nie rzadko nie rzadko nawet o100%. Więc po co utrzymywać dalej takie wysokie stopki?? skoro na ceny te dotyczące przecież wszystkich ceny inflacyjne detaliczne owe Stopki mają raczej tylko iluzoryczny wpływ!. Bo inflacja detaliczna mimo trwania wyższych stopek od ponad już przecież 3,5 roku inflacja detaliczna i nie tylko i tak dalej co roku rośnie????. Więc czemu tak naprawdę służą dobrze te stopki?!.Bo chyba nie milionom zwykłych ludzi i ich domowym budżetom.

ʴǷɾąԱ: Polityka pieniężna

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki