Ogólnopolski Związek Zawodowy Ratowników Medycznych (OZZRM) sprzeciwił się powszechnemu wyposażaniu karetek w kamizelki nożoodporne. Zaznaczył, że potrzebne są kompleksowe rozwiązania, które realnie poprawią bezpieczeństwo pracy medyków.


Narodowy Fundusz Zdrowia opublikował w marcu projekt nowelizacji zarządzenia dotyczącego ratownictwa medycznego, w którym proponuje obowiązkowe wyposażenie zespołów karetek w kamizelki nożoodporne – minimum po jednej na każdego członka zespołu. Nowe przepisy miałyby wejść w życie 1 lipca.
OZZRM w stanowisku przekazanym w środę minister zdrowia Izabeli Leszczynie i ministrowi sprawiedliwości Adamowi Bodnarowi podkreślił, że wprowadzanie kamizelek nożoodpornych jako powszechnego środka ochrony jest niewłaściwym rozwiązaniem.
"Apelujemy do decydentów o zaniechanie pomysłu powszechnego wyposażenia ratowników medycznych w kamizelki nożoodporne i skupienie się na wdrażaniu kompleksowych, prewencyjnych rozwiązań, które realnie poprawią bezpieczeństwo pracy, nie obniżając jednocześnie standardów opieki nad pacjentem i komfortu pracy personelu" - napisali związkowcy.
Według OZZRM bezpieczeństwo ratowników medycznych powinny zapewniać lepsze szkolenia, procedury, wsparcie operacyjne i systemowe przeciwdziałanie agresji, a nie ubiór sugerujący nieustanne zagrożenie.
OZZRM zaznaczył, że przemoc wobec ratowników medycznych ma podłoże społeczne, często związane z patologiami, stanami upojenia, chorobami psychicznymi, brakiem szacunku dla służb publicznych. "Rozwiązania powinny koncentrować się na prewencji i eliminowaniu źródeł zagrożeń" - podkreślili.
Związkowcy uważają, że kamizelki nożoodporne ograniczają swobodę ruchów i komfort pracy - zwłaszcza te o odpowiedniej klasie ochrony są sztywne i ciężkie. Według OZZRM, używanie kamizelek nożoodpornych może wzmagać poczucie zagrożenia, budować barierę psychologiczną między ratownikiem a pacjentem świadkiem zdarzenia, sugerując, że każdy kontakt może być potencjalnie niebezpieczny. OZZRM argumentuje, że kamizelki chronią głównie tułów przed atakami nożem, ale już nie chronią m.in. przed urazami głowy, kończyn, atakami z użyciem innych narzędzi lub broni palnej.
Związek zaproponował, aby skupić się na intensywnych i regularnych szkoleniach z deeskalacji konfliktu, komunikacji w trudnych sytuacjach, asertywności, z podstaw samoobrony i oceny ryzyka w miejscu interwencji. Według związkowców, potrzebne jest opracowanie i egzekwowanie jasnych procedur postępowania w sytuacjach zagrożenia, w tym szybkiej i skutecznej współpracy z policją oraz innymi służbami. OZZRM zaznaczył, że pomocne byłoby wyposażenie zespołów w sprawnie działające systemy łączności, przyciski napadowe, lokalizatory GPS, a w uzasadnionych przypadkach (po odpowiedniej analizie ryzyka) w urządzenia rejestrujące obraz i dźwięk.
Jako skuteczne rozwiązania OZZRM wskazał szczegółową analizę ryzyka w poszczególnych obszarach działania i typach wezwań, lepsze planowanie dyżurów i dysponowanie zespołów, zwiększenie liczebności zespołów. Związkowcy zaproponowali także zaostrzenie kar za atak na personel medyczny na służbie, kampanie społeczne podnoszące świadomość roli i bezpieczeństwo ratowników medycznych. Kolejne propozycja dotyczy zmiany statusu ratownika medycznego na funkcjonariusza publicznego w trakcie dyżuru. Według OZZRM wprowadzenie numerów służbowych zamiast nazwisk w dokumentacji medycznej znacząco utrudni namierzenie personelu medycznego w życiu prywatnym przez niezadowolonych pacjentów.
Do czasu nadania depeszy PAP nie otrzymała komentarza resortu zdrowia.
Decyzja o zakupie kamizelek nożoodpornych dla zespołów ratownictwa medycznego zapadła pod koniec stycznia podczas spotkania z udziałem przedstawicieli resortu zdrowia, sprawiedliwości, MSWiA, policji i części środowiska ratowników medycznych. Była to reakcja na śmierć 64-letniego ratownika medycznego ugodzonego nożem podczas interwencji.
Uzgodniono wówczas, że odbędą się szkolenia z samoobrony dla członków zespołów ratownictwa medycznego prowadzone przez policję, wsparcie psychologiczne dla ratowników medycznych będzie zagwarantowane w ustawie oraz że będą przeprowadzone społeczne kampanie edukacyjne promujące szacunek dla ratowników medycznych. (PAP)
kno/ agz/