Dz

REKLAMA
ASY BANKIERA

Naciągały i oszukiwały. UOKiK oskarża parabanki

Hanna Hylińska2013-07-09 12:49
publikacja
2013-07-09 12:49

Parabanki bawią się w kotka i myszkę. Czasem bardziej z Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów niż z samymi klientami, którzy - godząc się na nieprzyzwoite warunki - pożyczają drobne kwoty potrzebne "na już". Niesforni pożyczkodawcy tym razem zainteresowali Urząd dodatkowymi DZłٲmi, cichaczem dołączanymi do oferty.

pieniądze
Źół: Thinkstock

Niedawno Urząd przyjrzał się materiałom promocyjnym parabanków, w których firmy deklarowały ominięcie wymogu sprawdzania historii klienta w Biurze Informacji Kredytowej. Tym razem chodzi o dodatkowe opłaty nakładane na pożyczkobiorców, które według UOKiK-u budzą wiele zastrzeżeń.

Uwagi do każdego parabanku

Od maja bieżącego roku UOKiK analizował opłaty, prowizje oraz koszty towarzyszące pożyczkom udzielanym przez parabanki. Prześwietlono 30 przedsiębiorców, 73 wzory umów oraz 300 dokumentów wskazujących na zawarcie "transakcji" pomiędzy pożyczkobiorcą a parabankiem. Urząd przyjrzał się każdej złotówce, którą klient wrzuci do kieszeni firmy pożyczkowej. UOKiK poinformował, że każda z przeanalizowanych firm budziła zastrzeżenia - począwszy od bardzo wysokiego oprocentowania pożyczki, po prowizję czy koszt dodatkowej ܲłܲ, takiej jak odbiór gotówki w domu klienta.


»

Usługę dostarczenia pożyczki przez pracownika firmy ma w swojej ofercie 12 parabanków. Urząd podał przykład opłaty, z jaką trzeba się liczyć, gdy jest się wygodnym - jedna z firm wyliczyła, że klient pożyczający 2700 złotych na 57 tygodni odda w sumie z pożyczoną kwotą 4952,64 zł. Dla porównania, pożyczając taką samą kwotę w banku, klient musiałby oddać łącznie nawet mniej niż 3000 zł.

Badane parabanki stosowały także - jak określił to UOKiK - "rażąco wygórowane opłaty", m.in. za podanie nieprawidłowych danych czy czynności detektywistyczne związane z określeniem adresu pożyczkobiorcy mieszkającego poza miastem, w którym mieści się siedziba parabanku.

Nieczytelne informacje i podchwytliwe zapisy

Urząd chroniący konsumentów do listy przewinień parabanków dopisał także niepełne informacje dotyczące warunków udzielenia pożyczki i pobieranie opłat w postaci zaliczki za pożyczkę, która ma - lecz nie zawsze tak się dzieje - zasilić portfel pożyczkobiorcy.

Wobec wszystkich przebadanych firm pożyczkowych UOKiK wszczął postępowanie w sprawie naruszenia zbiorowych interesów konsumentów. Prezes instytucji może nałożyć na firmy maksymalną karę sięgającą 10 proc. ubiegłorocznego przychodu przedsiębiorcy. Ponadto do sądu ma być skierowanych 12 wniosków o uznanie niektórych klauzul zawartych w umowach za niezgodne z prawem.

Hanna Hylińska
Redaktor Bankier.p

Źół:
Tematy
Z kartą Simplicity od CitiBanku możesz zgarnąć odkurzacz Xiaomi Robot Vacuum S20!
Z kartą Simplicity od CitiBanku możesz zgarnąć odkurzacz Xiaomi Robot Vacuum S20!

dzԳٲ(3)

dodaj komentarz
ʳł
Dlaczego nasze państwo wydało zgodę na działalnośc parabanków.To są instytucję lichwiarskie i jako takie powinny być zlikwidowane.
~Kader
Tam nie trzeba parabanków, zwykłe banki też swoje robią....wszystko fajnie jak się bierze coś od nic ale potem jak się chce coś wyegzekwować to jest droga przez mękę

ʴǷɾąԱ

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki