Dz

REKLAMA
ASY BANKIERA

Gazprom zrezygnował z budowy gazociągu Jamał-Europa II - media

2014-02-06 10:41
publikacja
2014-02-06 10:41

Gazprom zrezygnował z budowy gazociągu Jamał-Europa II; zamiast tej rury ułoży jeszcze jedną nitkę magistrali Nord Stream do Niemiec po dnie Morza Bałtyckiego - informuje w czwartek dziennik "Wiedomosti", powołując się na źródło w rosyjskim koncernie.

Według rozmówcy gazety Gazprom zdecydował tak z powodu braku poparcia ze strony Polski dla projektu zwiększenia mocy przesyłowych gazociągu jamalskiego.

Z kolei źródło zbliżone do Gazpromu przekazało "Wiedomostiom", że trzecia nitka Nord Strem (Gazociągu Północnego) pobiegnie do Wielkiej Brytanii, gdzie - jak zauważyło - popyt na gaz rośnie.

Dziennik przypomniał, że ogłoszony w 2013 roku przez Kreml plan budowy gazociągu Jamał-Europa II wywołał w Polsce skandal polityczny.

O możliwości powrotu Rosji do planów budowy gazociągu Jamał-Europa II służby prasowe Kremla poinformowały na początku kwietnia 2013 roku po spotkaniu prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina z szefem Gazpromu Aleksiejem Millerem.

Wkrótce po tym Miller i prezes spółki EuRoPol Gaz Mirosław Dobrut w Petersburgu podpisali memorandum dotyczące oceny na etapie przedinwestycyjnym możliwości budowy nowego gazociągu z Białorusi przez Polskę na Słowację. Strona rosyjska przedstawiła ten projekt jako drugą nitkę gazociągu Jamał-Europa.

Akcjonariuszami EuRoPol Gazu, spółki eksploatującej polski odcinek gazociągu jamalskiego, są: PGNiG (48 proc. akcji), Gazprom (48 proc. akcji) i Gas-Trading (4 proc. akcji).

Następnego dnia po podpisaniu memorandum premier Donald Tusk oświadczył, że nic o tym nie wie. Wkrótce potem odwołał ministra skarbu Mikołaja Budzanowskiego, uznając, że nie sprawował on właściwie nadzoru nad ważną spółką skarbu państwa. Stanowisko straciła też prezes PGNiG Grażyna Piotrowska - Oliwa.

Decyzje Tuska były konsekwencją wniosków z raportu, przygotowanego przez ministra spraw wewnętrznych Bartłomieja Sienkiewicza na temat sposobu komunikacji i przepływu informacji pomiędzy spółkami Skarbu Państwa i poszczególnymi resortami w sprawie memorandum podpisanego przez EuRoPol Gaz i Gazprom.

Propozycja Gazpromu faktycznie dotyczyła ułożenia nie tyle drugiej nitki gazociągu jamalskiego, ile budowy zupełnie nowej magistrali, która przez terytorium Polski miała połączyć łǰś ze Słowacją i dalej - z Węgrami. Koncepcja takiego połączenia pojawiła się już w drugiej połowie lat 90. Strona polska zwróciła wtedy uwagę, że proponowana trasa gazociągu przebiega po obszarach chronionych.

Rurę tę strona rosyjska nazywała wówczas "pieremyczką". Miała ona umożliwić Gazpromowi zmniejszenie tranzytu błękitnego paliwa przez terytorium Ukrainy do Europy Zachodniej. Jamał-Europa I biegnie z Rosji przez terytorium Białorusi i Polski do Niemiec.

W środę Gazprom ogłosił, że analiza techniczno-ekonomiczna przeprowadzona przez spółkę Nord Stream, operatora bałtyckiego gazociągu, potwierdziła celowość ułożenie jeszcze jednej lub nawet dwóch nitek tej magistrali.

Pierwsza nitka Nord Stream została uruchomiona w listopadzie 2011 roku, a druga - jesienią 2012 roku. Każda z nich ma przepustowość 27,5 mld metrów sześc. surowca rocznie. Liczący 1224 kilometry morski odcinek magistrali zaczyna się od tłoczni Portowaja koło Wyborga, a kończy się w okolicach Greifswaldu we wschodnich Niemczech. Gazociąg przebiega przez wody terytorialne bądź wyłączne strefy ekonomiczne Rosji, Finlandii, Szwecji, Danii i Niemiec.

Oprócz Gazpromu (z 51 proc. akcji) jego udziałowcami są niemieckie koncerny E.ON-Ruhrgas i BASF-Wintershall (po 15,5 proc.), a także holenderska spółka Gasunie i francuski GdF (po 9 proc.).

W sierpniu 2012 roku spółka Nord Stream zwróciła się do rządów Finlandii i Estonii o zgodę na przeprowadzenie badań dna morskiego w ich wyłącznych strefach ekonomicznych w Zatoce Fińskiej. Wcześniej Gazprom ogłosił, że zamierza podwoić przepustowość rury przez ułożenie jeszcze dwóch nitek. Jedna z nich miałaby doprowadzać gaz do W.Brytanii.(PAP)

mal/ drag/ osz/

Źół:PAP Biznes
Tematy
Advertisement

dzԳٲ(4)

dodaj komentarz
~tokraj
Powinniśmy dalej prężyć wątłe muskuły i przedkładać dobro Ukrainy nad dobro własnego państwa.Rosja nam właśnie uświadomiła naszą głupotę-nie chcecie gazociągu i związanych z tym profitów,nie ma problemu,puścimy nitkę przez Bałtyk-Wielka Brytania na pewno nie stanie okoniem broniąc interesów RP i Ukrainy.I tak po raz kolejny nasz Powinniśmy dalej prężyć wątłe muskuły i przedkładać dobro Ukrainy nad dobro własnego państwa.Rosja nam właśnie uświadomiła naszą głupotę-nie chcecie gazociągu i związanych z tym profitów,nie ma problemu,puścimy nitkę przez Bałtyk-Wielka Brytania na pewno nie stanie okoniem broniąc interesów RP i Ukrainy.I tak po raz kolejny nasz rząd okazał swoją głupotę.
~tutejszy
ktoś morze wie jak nazywał się facet który przed rozpoczęciem budowy gazociągu po dnie w Telewizj Puls chwaliłsię że jemu szypciej KAKTUS wyrośnie na dłoni niż ruski coś zbuduje.Jestem zaniepokojony o jego zdrowi. Jak połorzą jeszcze jedną nitke zakład dla czubków pewny
~rufus
to było do przewidzenia, kiedy walczą z Ukrainą, próbują ich (Ukraińców) straszyć przesyłaniem gazu przez Polskę... numer nie wyszedł, u nas jest gaz z łupków na Ukrainie także a tym samym mają coraz mniejsze pole szantażu a zanim dopompują gaz do Wielkiej Brytanii muszą do niego dopłacić (na rynku brytyjskim sprzedają go o połowę to było do przewidzenia, kiedy walczą z Ukrainą, próbują ich (Ukraińców) straszyć przesyłaniem gazu przez Polskę... numer nie wyszedł, u nas jest gaz z łupków na Ukrainie także a tym samym mają coraz mniejsze pole szantażu a zanim dopompują gaz do Wielkiej Brytanii muszą do niego dopłacić (na rynku brytyjskim sprzedają go o połowę taniej niż nam)...
~gtyui
czego się dziwicie ,chcecie by wieśniak żądał mercedesa za to ,ze mu troche rura pójdzie po jego polu. Na morzu nic nie muszą płacić.

ʴǷɾąԱ: Niemcy

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki