Kwietniowy bilans handlowy Chin pozytywnie zaskoczył ekonomistów. Po oczyszczeniu z efektu bazy raport ten pokazał solidny wzrost eksportu do USA i Europy, co można interpretować jako potwierdzenie lepszej koniunktury gospodarczej na Zachodzie.
Wartość chińskiego eksportu wzrosła w kwietniu o 0,9% rdr, osiągając wartość 188,5 mld dolarów. Import zwiększył się o 0,8% rdr i wyniósł 170,1 mld USD. W obu przypadkach ekonomiści spodziewali się niewielkiego spadku w ujęciu rok do roku po tym, jak w marcu wartość eksportu spadła o 6,6% rdr, a importu o 11,3% rdr. Nadwyżka handlowa w kwocie 18,45 mld USD była o 7,5 mld USD wyższa od oczekiwań.
Ekonomiści pozytywnie przyjęli chińskie dane. Przede wszystkim dlatego, że niska dynamika importu i eksportu była pochodną sztucznie zawyżonej bazy sprzed roku. Przez pierwsze miesiące 2013 roku chińskie firmy wystawiały fikcyjne faktury na eksport do Hong Kongu, aby w ten sposób obejść zakaz transferu kapitału za granicę.
Ten efekt widać zresztą w danych. O ile wartość chińskiego eksportu do Hong Kongu spadła w kwietniu o 31,4% rdr (wobec -43,6% rdr w marcu), to wartość dostaw do USA zwiększyła się o 12%, do krajów Unii Europejskiej o 15,1%, a do Korei Południowej o 13,5%.
K.K.