Były prezydent Ukrainy Petro Poroszenko powiedział, że nie można oddać okupowanych przez Rosję terytoriów. W piątkowym wywiadzie dla włoskiego dziennika "La Repubblica" stwierdził, że Władimir Putin nie może dłużej się "bawić" i musi rozpocząć prawdziwe negocjacje.


W rozmowie z rzymską gazetą Poroszenko podkreślił, że warunki Kijowa muszą być takie same, jakie znalazły się w porozumieniach mińskich z 2014 i 2015 roku, czyli suwerenność narodowa, integralność terytorialna, zachowanie zdolności obronnych, sankcje wobec Rosji do czasu pełnego zrealizowania porozumień, a także przyszłe członkostwo Ukrainy w NATO i Unii Europejskiej.
Były prezydent zaznaczył, że Ukraina nie może stracić terytoriów.
"Potrzebny jest jasny apel do Putina ze strony Ukrainy, UE i USA: rozejm przez 30 dni, podjęcie negocjacji i niech określi drogę do zakończenia wojny" - wymienił Petro Poroszenko.
"Albo niech zostanie uruchomiony plan B" - oświadczył. Poproszony o wyjaśnienie, na czym ten plan miałby polegać, Poroszenko odparł, że chodzi o "nieograniczoną pomoc wojskową".
"Putin nie może dłużej się bawić" - zaznaczył.(PAP)
sw/ akl/