Dz

REKLAMA
WALLSTREET

Banki znów lecą w kulki. Lokaty są dla frajerów

Krzysztof Kolany2025-01-28 06:00główny analityk Dz
publikacja
2025-01-28 06:00

Pomimo niezmienionych stóp procentowych w Narodowym Banku Polskim oferta bankowych lokat z miesiąca na miesiąc staje się coraz mniej korzystna. Biczem na bankierów mogą być detaliczne obligacje skarbowe, oferujące wyższe odsetki przy niższym ryzyku.

Banki znów lecą w kulki. Lokaty są dla frajerów
Banki znów lecą w kulki. Lokaty są dla frajerów
fot. Michal Jarmoluk / /ʾ油

Od października 2023 roku stopa referencyjna Narodowego Banku Polskiego utrzymywana jest na niezmiennym poziomie 5,75%. I według zapowiedzi prezesa NBP Adama Glapińskiego na takim poziomie pozostanie przynajmniej przez kilka najbliższych miesięcy. W ślad za stopami w NBP podążają też stawki na rynku międzybankowym. WIBOR 6M od jesieni 2023 roku pozostaje praktycznie bez zmian i 24 stycznia wynosił 5,81%.

Dz

Wydawać by się mogło, że w takich warunkach mniej więcej to samo powinno się dziać z oprocentowaniem bankowych lokat. Tak jednak nie jest. Banki od września ’23 sukcesywnie obniżają stawki oferowane swoim klientom. O ile początkowo mogły się tłumaczyć przedwyborczym cięciem stóp procentowych w NBP (z 6,75% do 5,75%), o tyle kolejne redukcje oprocentowania depozytów nie miały już nic wspólnego z decyzjami Rady Polityki Pieniężnej.

Dz

Doszliśmy do stanu, gdy średnia stawka dla nowo otwieranych depozytów spadła poniżej 4%. To najniższa wartość od maja 2022 roku, gdy wprowadzenie „obligacji Morawieckiego” wymusiło na bankach dostosowanie oprocentowanie lokat do poziomu stóp procentowych obowiązujących na rynku pieniężnym.  Owszem, wciąż można znaleźć lokaty płacące 7% w skali roku, ale na ogół są to oferty promocyjne, na ograniczony okres i dla stosunkowo niskich kwot. Dodajmy do tego, że niektóre banki oferują na lokatach ledwie 2-3%. Powiedzmy sobie szczerze: jest to oferta co najmniej niepoważna, jeśli nie wręcz obrażająca dla klientów.

Oszczędzający nie są pozbawieni alternatywy

Co w takiej sytuacji mogą zrobić oszczędzający stroniący od ryzyka? Mogą oni zabrać pieniądze z banku i pożyczyć je Skarbowi Państwa za pośrednictwem detalicznych obligacji skarbowych. Resort finansów oferuje obligacje o terminach zapadalności od roku do 10 lat. Przy czym nie ma obowiązku zamrażania kapitału na tak długi okres. Każdą obligację można w dowolnym momencie przedstawić do przedterminowego wykupu, co jednak wiąże się z opłatą (o tym później).

Dz na podstawie danych NBP i MF

W styczniowej ofercie nawet roczne (ROR) i dwuletnie (DOR) obligacje skarbowe oferują znacznie wyższe odsetki niż przeciętna lokata bankowa. Papiery typu ROR w pierwszym okresie odsetkowym zapewniają 5,75% w skali roku, a w kolejnych miesiącach ich oprocentowanie będzie równe stopie referencyjnej Narodowego Banku Polskiego. 2-letnie obligacje DOR cechują się tą samą konstrukcją, przy czym do stopy NBP dodatkowo doliczają 25 pb. marży. Rzecz jasna stopy w NBP mogą zostać obniżone, ale przynajmniej w najbliższych kilku miesiącach się na to nie zanosi.

W takim układzie trzymanie pieniędzy na niżej oprocentowanej lokacie zasadniczo mija się z celem. Wyjątkiem jest tu sytuacja, gdy z góry wiadomo, że oszczędzający będzie potrzebował ulokowanej gotówki np. za 2-3 miesiące. Ale już w przypadku dłuższego horyzontu czasowego trzymanie oszczędności w banku jest bezsensowne. Tym bardziej, że ryzyko kredytowe banku (choć wciąż dość niskie) jest jednak wyższe niż w przypadku Skarbu Państwa. Dotyczy to zwłaszcza dużych kwot, przewyższających równowartość stu tysięcy euro (czyli obecnie ok. 420 tys. zł). To jest limit gwarancji BFG, podczas gdy Skarb Państwa gwarantuje spłatę obligacji bez żadnych limitów (tu osobnym tematem jest wiarygodność kredytowa rządu Polski).

Główną przewagą lokaty ponad detaliczną obligacją skarbową pozostaje większa elastyczność tej pierwszej. Bankowy depozyt można zerwać przed terminem - często nawet bez utraty odsetek - i nawet tego samego dnia wypłacić gotówkę. W przypadku obligacji detalicznej skarbowej proces ten trwa kilka dni roboczych i wiąże się z dodatkową opłatą. Opłata za przedterminowy wykup w nowo wyemitowanych obligacji rocznych wynosi obecnie 0,50 zł (co przekłada się na 0,5% wartości nominalnej obligacji), a w przypadku obligacji 2-letnich jest to 0,70 zł (czyli 0,7% nominału). W przypadku obligacji o dłuższych terminach zapadalności opłaty te są jeszcze wyższe i zostały podniesione w ramach zeszłorocznego pogorszenia ofert Ministerstwa Finansów. Mimo to w 2024 roku padł nowy rekord. Resort finansów wyemitował obligacje detaliczne za 82,6 mld złotych.

Reasumując, jeśli ktoś chce dotować sektor bankowy, wspierając prezesów i akcjonariuszy banków, to nie mam nic przeciwko temu. Jeśli jednak stawiasz swój interes wyżej od interesu banku, to trzymanie na lokacie jakichkolwiek większych pieniędzy na terminy dłuższe niż 3-4 miesiące po prostu mija się z celem.

Źół:
Krzysztof Kolany
ٴǴDZԲ
główny analityk Dz

Absolwent Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Analityk rynków finansowych i gospodarki. Analizuje trendy makroekonomiczne i bada ich przełożenie na rynki finansowe. Specjalizuje się w rynkach metali szlachetnych oraz monitoruje politykę najważniejszych banków centralnych. Inwestor giełdowy z 20-letnim stażem. Jest trzykrotnym laureatem prestiżowego konkursu Narodowego Banku Polskiego dla dziennikarzy ekonomicznych. W 2016 roku otrzymał także tytuł Herosa Rynku Kapitałowego przyznawany przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Telefon: 697 660 684

Tematy
Z kartą Simplicity od CitiBanku możesz zgarnąć odkurzacz Xiaomi Robot Vacuum S20!
Z kartą Simplicity od CitiBanku możesz zgarnąć odkurzacz Xiaomi Robot Vacuum S20!

dzԳٲ(28)

dodaj komentarz
sweetacid1313
Cenzura śni dzisiaj wyjątkowo na jawie
sweetacid1313
Czy ktoś tu jest naprawdę tym zdziwiony? wyniki makroekonomiczne są dostępne dla wszystkich i mimo blokady tekstowej (boję się użyć wiadomego słowa, ten szmatławiec jest na nie uczulony) można z nich wiele wywnioskować.
zgadujzgadula
Czy Lokata to synonim Utrata?
marian4321
Lokata w banku ma 100% gwarancji do 100 tys euro. Obligacje nie mają takiej gwarancji. I niewypłacalność skarbu państwa to nie jedyne ryzyko. Jeśli ktoś kupił przez biuro maklerskie, to w przypadku jego bankructwa, w praktyce traci wszystkie zainwestowane środki.
kch002
Ale bzdury wypisujesz. Gwarancja SP jest ponad BFG, bo w razie jego problemow, to na panstwie zawieszona jest stabilnosc calego systemu bankowego. BFG nie ma wystarczajaco srodkow nawet na jeden wiekszy bank, gdyby nastapila jego upadlosc. Nie wypisuj herezji o biurze maklerskim, musisz oddzielic srodki gotowkowe na rach. maklerskim Ale bzdury wypisujesz. Gwarancja SP jest ponad BFG, bo w razie jego problemow, to na panstwie zawieszona jest stabilnosc calego systemu bankowego. BFG nie ma wystarczajaco srodkow nawet na jeden wiekszy bank, gdyby nastapila jego upadlosc. Nie wypisuj herezji o biurze maklerskim, musisz oddzielic srodki gotowkowe na rach. maklerskim od samych papierow wartosciowych. O ile srodki gotowkowe sa ubezpieczone w niewielkiej wysokosci na takim rachunku, to za papiery odpowiada emitent a nie biuro maklerskie. Upadlosc nawet biura maklerskiego nie powoduje zadnych zmian w twoim posiadaniu. Za obligacje SP ponosi odpowiedzialnosc SP.
marian4321 odpowiada kch002
To co piszesz to piękna teoria i może nawet działa, jeśli masz gdzieś konto zagranicą. W Polsce na pewno nie działa w praktyce, co pokazały wcześniejsze afery.
katzpodola odpowiada marian4321
jakie afery ?
arzab
Czy ja dobrze rozumiem przesłanie - najkorzystniej jest teraz oddać środki złodziejowi, który wcześniej mnie okradał, licząc jednocześnie, że teraz się nawrócił ?
kch002
Te obligacje, ktore moga dac wieksze zyski, zwiazane z inflacja oblozone sa taka oplata za wczesniejszy wykup, ze czynia cala zabawe z obligacjami mocno ryzykowna. Promocyjne oprocentowania kont oszcz. oraz niektorych lokat dorownuja obligacjom EDO- 6,5%, wiec nie ma po co pakowac sie w produkt, na ktorym mozemy stracic, gdybysmy Te obligacje, ktore moga dac wieksze zyski, zwiazane z inflacja oblozone sa taka oplata za wczesniejszy wykup, ze czynia cala zabawe z obligacjami mocno ryzykowna. Promocyjne oprocentowania kont oszcz. oraz niektorych lokat dorownuja obligacjom EDO- 6,5%, wiec nie ma po co pakowac sie w produkt, na ktorym mozemy stracic, gdybysmy wczesniej potrzebowali kasy.
wizytator
Proponuje dla Pana Krzysztofa K. rozkminę na temat wysokości oprocentowania kredytów w tym pięknym kraju. Przecież to jest jakaś patologiczna banksterka.

ʴǷɾąԱ: ęԾ i inwestycje

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki