Stopy procentowe w Japonii pozostają bez zmian – poinformował tamtejszy bank centralny. Chociaż oznacza to ich utrzymanie na poziomie najwyższym od 2008 r., to wkrótce mogą powędrować wyżej. W reakcji na decyzję Banku Japonii, osłabił się jen.
Bank Japonii postanowił o utrzymaniu docelowej stopy procentowej referencyjnej na niezmienionym poziomie w przedziale do 0,25%. Decyzja zapadła stosunkiem głosów 8 do 1, przy czym jeden z decydentów głosowała za podwyżką o 25 pb. Stanowisko jest powszechnie tłumaczone ostrożnością bankierów w obliczu zbliżającej prezydentury Donalda Trumpa i oczekiwaniem na jego pierwsze decyzje i reakcje rynków.
W obliczu ostatnich wydarzeń jak wybory w USA i cięcie stóp przez EBC i Fed takiej decyzji spodziewała się większość ekonomistów, jednak według sondażu Reutersa z początku grudnia analitycy spodziewają się, że Bank Japonii podniesie stopy procentowe do 0,50% do końca marca. Poza grudniem, w tym okresie Bank Japonii będzie podejmował jeszcze decyzje monetarne w styczniu (24) i marcu (19).
To już trzecie posiedzenie z rzędu, na którym bankierzy pozostawili stopy procentowe bez zmian. Wcześniej robili to w październiku i wrześniu. W lipcu Bank Japonii po raz drugi w tym roku podniósł poziom stóp procentowych do obecnego poziomu, najwyższego od końca 2008 r. Z kolei w marcu Kraj Kwitnącej Wiśni zawrócił z drogi monetarnego eksperymentu, czyli trwającej przez 8 lat stymulacji rynku, kiedy zakończył politykę ujemnych stóp procentowych. Marcowa decyzja była pierwszą od 2007 roku podwyżką ceny pieniądza w Japonii. Główną stopę procentową BOJ podniesiono wtedy z -0,10% do przedziału 0-0,1%.
Przy okazji poprzednich decyzji, Bank Japonii sygnalizował gotowość do ponownego podniesienia stóp, jeśli płace i ceny będą się zmieniać zgodnie z prognozami. Teraz w komunikacie napisano, że: „Właściwe jest, aby bank kontynuował prowadzenie polityki pieniężnej z perspektywy trwałego i stabilnego osiągnięcia celu stabilności cen na poziomie 2%”.
„Bank nie powinien na tym etapie wykluczać żadnych konkretnych działań, rozważając przyszłe prowadzenie polityki pieniężnej” – dodano. Najnowsze dane ekonomiczne z Japonii nadal wspierają ścieżkę podwyżek stóp procentowych. Inflacja w październiku wyniosła 2,3% i był to 30. miesiąc z rzędu, w którym przekroczyła cel wynoszący 2%. Dane i za listopad zostaną opublikowane w piątek.
Ponadto PKB Japonii odnotowało spadek w ujęciu rok do roku w pierwszych dwóch kwartałach tego roku, a trzeci kwartał przyniósł tylko nieznaczny wzrost o zaledwie 0,5% w III kwartale. Podsumowanie decyzji Banku Japonii sugeruje, że niepewność dotycząca perspektyw gospodarczych i cenowych Japonii pozostaje znacząca.
Na decyzję o braku podwyżki stóp zareagował osłabieniem japoński jen. Kurs USD/JPY zyskał około 1,2% i znalazł się najwyżej od połowy listopada. Warto jednak przypomnieć, że dolar umocnił się już wczoraj, gdy zyskał po nowej opublikowaniu ścieżki przewidywanych cięć Fedu w 2025 r. i podwyższonej projekcji inflacyjnej, przy okazji spodziewanej decyzji i cięciu stóp o 25 pb w USA.
„Szef banku centralnego Kazuo Ueda wypowiadał się bardzo gołębio w trakcie konferencji prasowej. Wskazuje, że potrzebuje spełnienia się prognoz gospodarczych, aby możliwe było podniesienie stóp procentowych. W kontekście prognoz wskazuje, że czeka na wiosenne negocjacje cenowe w dużych przedsiębiorstwach, które mogą doprowadzić do trwałego umocnienia się inflacji w okolicach celu. Jego zdaniem brak nowych informacji na temat perspektyw płac doprowadził do tego, że stopy procentowe pozostały bez zmian” – skomentowali analitycy DM XTB w komentarzu.
BOJ „wkrótce wznowi cykl zacieśniania”, powiedział Marcel Thieliant, szef Azji i Pacyfiku w Capital Economics w oświadczeniu po decyzji. Capital Economics spodziewa się podwyżki w styczniu po pojawieniu się nowego zestawu prognoz ekonomicznych.
„Przez poprzednie dwa lata Bank Japonii był outsiderem globalnej polityki monetarnej. Samurajowie niczym pijany płotu trzymali się skrajnie ekspansywnej polityki monetarnej, podczas gdy prawie wszystkie znaczące banki centralne świata podnosiły stopy procentowe i wycofywały się z ilościowego poluzowania (QE)” - pisał Krzysztof Kolany, główny analityk Dz w marcu, gdy Bank Japonii zrywał z ujemnymi stopami procentowymi. Teraz Japończycy podążają w drugą stronę i są na ścieżce podnoszenia stóp, gdy reszta dużych banków centralnych je obniża.
Michał Kubicki
