Dz

REKLAMA
WALLSTREET

Papież made in USA, ale anty-MAGA. Leon XIV kontra Donald I

Aleksander Ogrodnik2025-05-09 12:55redaktor Dz
publikacja
2025-05-09 12:55

Nie habemus papam, a we have a pope. Po raz pierwszy w historii na głowę Kościoła katolickiego wybrany został Amerykanin, chociaż trzeba uczciwie przyznać, że z mocnym powiązaniami z Ameryką Południową, kardynał Robert Prevost, który przyjął imię Leon XIV. 

Papież made in USA, ale anty-MAGA. Leon XIV kontra Donald I
Papież made in USA, ale anty-MAGA. Leon XIV kontra Donald I
fot. fot. Piotr Tumidajski / Forum, AI / / FORUM / Truth Social

To wyjątkowe imię, bo odwołujące się do Leona XIII, XIX-w. 貹辱ża reformatora, którego pontyfikat przypadł na trudne czasy zmian społecznych. Dziś świat ponownie drastycznie się zmienia, chociażby za sprawą polityki Donalda Trumpa. No właśnie. Jak będzie wyglądała ta relacja? Papież Amerykanin i Donald Trump? 

Na wstępie warto zaznaczyć, że chociaż Leon XIV pochodzi z USA (urodził się w Chicago), to większość swojego życia spędził poza krajem, przede wszystkim w Peru, którego jest zresztą obywatelem. Również w tym kraju pełnił urząd biskupa, dokładnie w Chiclayo. Można więc zaryzykować tezę, że ponownie 貹辱żem został kardynał z Ameryki Południowej, bo chociaż urodził się w tej północnej, to zdecydowanie bliżej mu do Rio de Janeiro czy Buenos Aires aniżeli do Miami.

Nie zmienia to jednak faktu, że to “chłopak” urodzony i wychowany w Chicago, a więc Amerykanin z krwi i kości, któremu pomimo lat rozłąki, nadal bliskie są relacje z ojczyzną, a przede wszystkim ciągle żyje w nim amerykańska polityka, czego zresztą jeszcze jako kardynał nigdy nie ukrywał.

Trump klaszcze, ale czy może się cieszyć? 

Tuż po pojawieniu się Leona XIV na balkonie Bazyliki Świętego Piotra wśród MAGA wybuchła euforia. Sam Donald Trump określił ten wybór ogromnym zaszczytem dla Stanów Zjednoczonych i zapewnił, że nie może doczekać się spotkania z nowym ojcem świętym.

Pytanie, czy Donald Trump, a tym bardziej jego zwolennicy, mają co świętować? Wybór nowego 貹辱ża następuje w niezwykle trudnym dla Świata momencie, kiedy raz za razem wybucha kolejny konflikt, a napięcia polityczne (także podsycane przed wspomnianego następcę George'a Washingtona) stale rosną. Tu podpowiedzią jest samo imię nowego Biskupa Rzymu - Leon XIV. To bezpośrednie nawiązanie do Leona XIII, 貹辱ża, który również stanął w obliczu drastycznych przemian społecznych oraz politycznych. 

Będąc kardynałem, Prevost przez lata udostępniał na Twitterze, a później także i na X posty dotyczące kwestii politycznych, w tym także krytykę administracji Trumpa.

W lutym obecny 貹辱ż opublikował artykuł National Catholic Reporter, w którym skrytykował odpowiedź wiceprezydenta JD Vance'a na pytanie o imigrację.

Z kolei jego ostatni repost to wpis wprost krytykujący Donalda Trumpa i prezydenta Salwadoru. Odnosi się do deportacji Kilmara Abrego Garcii, która została nazwana „nielegalną”. Autor pyta także we wpisie: „Czy nie widzisz cierpienia? Czy twoje sumienie nie jest poruszone? Jak możesz zachować ciszę?”

To tylko jeden z wielu przypadków. Prevost od lat dzieli się oświadczeniami, w których opowiada się za silniejszym wsparciem dla migrantów. Wiele jego postów jest zgodnych ze stanowiskami Franciszka, który krytykował poglądy administracji Trumpa na temat imigracji, w tym także polityki rozdzielania rodzin.

Krytyka Leona XIV odnośnie do prezydenta USA sięga jednak znacznie dalej. W 2015 roku, kiedy Trump był jeszcze kandydatem w prawyborach Partii Republikańskiej, ponownie opublikował artykuł kardynała Timothy'ego Dolana zatytułowany „Dlaczego antyimigracyjna retoryka Donalda Trumpa jest tak problematyczna”.

Papież Amerykanin, ale broń nie jest dla niego świętością

Po masowej strzelaninie w Las Vegas w 2017 r., w której zginęło 58 osób, Prevost upublicznił oświadczenie wzywające do „zwiększonego dostępu do opieki psychiatrycznej i silniejszych, rozsądnych przepisów dotyczących kontroli broni”.

Podzielił się również poglądami demokratycznego senatora Chrisa Murphy'ego z Connecticut krytykującego bezczynność polityczną w kwestii bezpieczeństwa broni:

„Twojego tchórzostwa do działania nie da się wybielić myślami i modlitwami”.

Bogu co boskie, a cesarzowi co cesarskie

Według rejestrów głosowań udostępnionych CBS News Prevost jest zarejestrowany wyborcom na przedmieściach Chicago. Głosował w co najmniej dziewięciu wyborach powszechnych, w tym w 2024 r. Brał również udział w prawyborach, zarówno republikańskich, jak i demokratycznych. W prawyborach republikańskich głosował w 2012, 2014 i 2016 roku, w tym w prawyborach prezydenckich w 2012 i 2016 roku, a w demokratycznych w 2008 i 2010 roku.

AO.

Źół:
Aleksander Ogrodnik
ԻǻԾ
redaktor Dz

Doktorant w Instytucie Politologii Uniwersytetu Wrocławskiego. Specjalista z zakresu PR-u oraz marketingu politycznego. W swojej pracy naukowej zajmuje się również kampaniami wyborczymi, mediami, sztuczną inteligencją oraz polityką międzynarodową. W przeszłości związany między innymi z Polskim Radiem (usłyszeć można go było m.in. w Radiu Wrocław, Jedynce czy Trójce), gdzie zajmował się najważniejszymi tematami politycznymi i społecznymi. Wieloletni redaktor naczelny Politicusa - czasopisma i portalu popularnonaukowego Koła Młodych Politologów UWr. Prywatnie entuzjasta muzyki elektronicznej oraz twórczości Marka Hłaski. Telefon: 532 803 383

Tematy
Z kartą Simplicity od CitiBanku możesz zgarnąć odkurzacz Xiaomi Robot Vacuum S20!
Z kartą Simplicity od CitiBanku możesz zgarnąć odkurzacz Xiaomi Robot Vacuum S20!

dzԳٲ(10)

dodaj komentarz
1as
A naszym księżom zabraniają się odzywać w kwestiach politycznych...no chyba. ze taną po stronie atakujących normalność i porządek.
Naj;epszy kapłan to taki za aborcją, eutanazją, rozwodami i homo parami.
to_i_owo
"Będąc kardynałem, Prevost przez lata udostępniał na Twitterze, a później także i na X posty dotyczące kwestii politycznych...'
Ciekaw
Może jakiś cud?
Bo kardynałem był raptem 1 i pół roku
elistheo
Skupiając się na faktach a nie spekulacjach to faktem jest że Leon XIV jest zarejestrowanym republikaninem.
platfusoptymista
Papież w Rzymie będzie wewnętrzną opozycją w USA.
sterl
Ciekawe że kard. Sapiecha z Wyszyńskim ( ci co wynieśli na szczyty Wojtyłę ) polskich Augustian do których należy ten Papież rozpirzyli całkowicie bo należeli do tzw. "Księży Patriotów", organizacji 15% księży w Polsce, którzy popierali i wspierali PRL , uznając też wyższość komunistycznych władz w Polsce na władzą Rzymu..
tompaj10
to moze byc ciekawa informacja tylko popracuj nad gramatyka bo nie mozna zrozumiec tego belkotu
zenonn odpowiada tompaj10
eee, pytasz gugla i masz.

Po II wojnie światowej Polska znalazła się pod dominacją sowiecką, a Kościół był jednym z nielicznych niezależnych ośrodków społecznego wpływu. Władze komunistyczne próbowały przejąć nad nim kontrolę, wykorzystując strategię „dziel i rządź” — wspierając i promując duchownych skłonnych do kompromisów
eee, pytasz gugla i masz.

Po II wojnie światowej Polska znalazła się pod dominacją sowiecką, a Kościół był jednym z nielicznych niezależnych ośrodków społecznego wpływu. Władze komunistyczne próbowały przejąć nad nim kontrolę, wykorzystując strategię „dziel i rządź” — wspierając i promując duchownych skłonnych do kompromisów z systemem. Tak powstał ruch „Księży Patriotów” (oficjalnie: Ruch Księży dla Ziem Odzyskanych, później znany właśnie jako „księża patrioci”), który stanowił narzędzie kontroli i infiltracji Kościoła przez bezpiekę.

Kard. Adam Sapieha, mimo że był już w podeszłym wieku, był symbolem nieugiętej postawy wobec władzy. Wyszyński z kolei, jako prymas Polski, podjął zorganizowaną i długofalową walkę o zachowanie suwerenności Kościoła, zarówno duchowej, jak i administracyjnej. Jego uwięzienie w latach 1953–1956 było dowodem, jak groźny był dla reżimu.

Z punktu widzenia strategii kościelnej, eliminowanie wpływów „patriotów” oznaczało coś więcej niż tylko sprzeciw wobec kolaboracji. Chodziło o ochronę ciągłości rzymskiego katolicyzmu w Polsce — jego struktur, hierarchii i tożsamości — przed „narodowym Kościołem socjalistycznym”, do którego zmierzały władze. Często oznaczało to też ograniczanie roli zgromadzeń zakonnych (w tym np. augustianów), które zostały uznane za opanowane przez elementy prorządowe.

W tym kontekście Karol Wojtyła był postacią idealną: niezależny, uformowany w krakowskiej szkole Sapiehy, odporny na wpływy komunistyczne, a zarazem intelektualnie nowoczesny i duszpastersko skuteczny. Jego droga na papieski tron była więc niejako owocem tej walki o niezależność, ale i selekcji, w której eliminowano tych duchownych, którzy zbyt blisko współpracowali z reżimem.

I właśnie dlatego tak interesująco brzmi zestawienie: 貹辱ż z Polski jako ikona walki z komunizmem, podczas gdy znaczna część duchowieństwa w tym samym kraju przez dekady współpracowała z tym systemem – z przekonania, strachu, oportunizmu, a czasem i cynizmu.

Zakony i zgromadzenia pod wpływem władz PRL
Augustianie
Niektóre osoby z tego zakonu aktywnie współpracowały z władzami PRL, co czyniło ich podatnymi na naciski i wpływy reżimu.
Pallotyni
Zwłaszcza w strukturach Ziem Odzyskanych, niektóre ośrodki były infiltracyjne, choć zakon jako całość zachował dużą lojalność wobec Kościoła.
Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej (OMI)
Z jednej strony byli celem represji, z drugiej niektórzy zakonnicy wchodzili w układy z władzami, co budziło podejrzenia u hierarchii.
Zgromadzenia żeńskie
Rzadziej angażowały się po stronie władz, miały status „znośny” dla reżimu, ale również były poddawane presji i inwigilacji.

Znani księża „patrioci” i współpracownicy SB
ks. Stanisław Owczarek
Jeden z liderów ruchu „księży patriotów”, aktywnie zaangażowany w działalność Zrzeszenia Katolików „Caritas” pod patronatem władz PRL.
ks. Stanisław Huet
Czołowy działacz ruchu „księży patriotów” w latach 50., pełnił funkcje kierownicze w organizacjach wspierających politykę władz komunistycznych.
ks. Roman Szemray
Aktywny członek ruchu „księży patriotów”, uczestniczył w strukturach wspierających reżim komunistyczny.
ks. Bonifacy Woźny
W latach 60. stanął na czele organizacji „księży patriotów”, otrzymując wynagrodzenie z funduszu Urzędu ds. Wyznań.
ks. Edmund Konarski
80-letni kanonik z diecezji gnieźnieńskiej, przewodniczący Głównej Komisji Księży przy Zarządzie Głównym ZBoWiD, organizacji wspierającej władzę ludową.
ks. Józef Bartel
Członek władz ruchu „księży patriotów”, zaangażowany w działalność wspierającą politykę PRL.
ks. bp Michał Klepacz
Biskup łódzki, przewodniczący Episkopatu Polski podczas uwięzienia prymasa Wyszyńskiego. Uznawany za duchownego bliskiego linii reżimu.
ks. bp Herbert Bednorz
Początkowo lojalny wobec władz PRL, z czasem przeszedł na pozycje bardziej niezależne. Jako biskup katowicki był przez władze wspierany, ale później zbliżył się do Kościoła niezależnego od reżimu.
ks. Jan Laskowski
Jeden z czołowych przedstawicieli ruchu „księży patriotów”, aktywnie współpracował z władzami PRL, występując w mediach zgodnie z oficjalną linią władzy.
ks. bp Filip Bednorz
Jeden z pierwszych i najczynniejszych „księży patriotów”, jego nazwisko pojawia się w dokumentach już w 1950 roku.
ks. bp Stanisław Wielgus
W 2006 roku ujawniono dokumenty wskazujące na jego współpracę z komunistyczną Służbą Bezpieczeństwa. Przyznał się do podpisania deklaracji współpracy w 1978 roku, twierdząc, że działał pod presją.

1as odpowiada tompaj10
Nie tyle ciekawa, co całkowicie kłamliwa, ale taka teraz moda nawet w dziennikarstwie.

ʴǷɾąԱ: Donald Trump

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki