Dr Artur Zaczyński wskazał, że nowa fala pandemii spowodowała, iż część szpitali jest "okupowana". Dlatego – podkreślił - szpital tymczasowy na PGE Narodowym musi mieć w gotowości zabezpieczone łóżka na wypadek nagłego wzrostu zachorowań.
Zaczyński poinformował, że w czwartek w jego placówce było hospitalizowanych od 170 do 18O osób. Wyjaśnił, że dane różnią się w zależności od tego, z której godziny pochodzą, gdyż część pacjentów jest wypisywana, także przychodzą nowi.
"Na dolnym odcinku, tym przygotowanym możemy przyjąć do 300 osób. W momencie, gdy będziemy mieli powyżej 200, a tak naprawdę już w poniedziałek, przygotujemy górny poziom, który jest gotowy do wstawienia łóżek i całej infrastruktury" – powiedział Zaczyński w radiu RMF FM.
MZ podało w czwartek, że badania potwierdziły zakażenie u kolejnych 15 250 osób, najwięcej w woj. mazowieckim - 2563. To o blisko 450 osób mniej niż w środę, ale o 3,1 tys. więcej niż tydzień wcześniej. Zmarło 289 osób.(PAP)
wnk/ mark/