Ceny energii powinny być zamrożone przez cały rok – powiedziała w poniedziałek minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Z kolei szefowa MKIŚ Paulina Hennig-Kloska liczy, że w ostatnim kwartale tego roku taryfy spółek energetycznych zejdą do poziomu ceny maksymalnej określonej w ustawie i dalsze mrożenie cen energii nie będzie potrzebne.


„W moim przekonaniu ceny energii powinny być zamrożone przez cały rok. Trochę nie rozumiem systemu mrożenia przez trzy kwartały. Ludzie powinni dostać przewidywalne rozwiązania i mrożenie cen energii przez cały rok wydaje się być odpowiednio przewidywalne” – powiedziała w poniedziałek w TOK FM minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.
Jak powiedziała szefowa MFiPR, także minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska chce mrożenia cen energii przez cały rok. „Z moich rozmów z panią ministrą wynika, że jej intencją było mrożenie cen energii przez cały rok” – dodała Pełczyńska-Nałęcz.
Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami, cena maksymalna energii dla gospodarstw domowych na poziomie 500 zł/MWh będzie obowiązywała do końca września 2025 r. Do czerwca br. ma zostać utrzymana zerowa stawka tzw. opłaty mocowej dla gospodarstw domowych.
Szefowa MKiŚ liczy, że w IV kwartale mrożenie cen energii nie będzie potrzebne
"Nie wyprzedzajmy (zdarzeń), poczekajmy na wnioski taryfowe spółek. Przeliczymy je, ale wierzę, że w ostatnim kwartale tego roku zejdziemy z taryfami do poziomu ceny maksymalnej w ustawie i dalsze mrożenie cen energii nie będzie potrzebne" - powiedziała dziennikarzom minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska.
Przeczytaj także
Podkreśliła, że plan na ten rok jest jasny. "Chcemy w połowie roku zrobić przegląd taryf - spółki złożą wnioski taryfowe uwzględniające zmiany na rynku hurtowym energii i potem na tej podstawie rząd podejmie decyzję, czy dalsze mrożenie będzie potrzebne, czy też ceny, które będziemy mieli w taryfach będą na poziomie już 500 zł lub niżej i mrożenie nie będzie potrzebne" - powiedziała Hennig-Kloska.
"Wywiad zrobiony w spółkach pokazuje, że jest taka możliwość, że w IV kwartale już nie będziemy potrzebowali mrożenia cen energii, bo taryfy będą na poziomie ustawy (ceny maksymalnej w ustawie) albo niższym" - dodała.
ms/ malk/ jz/ ana/