Dz

REKLAMA

„FT”: Współpraca polsko-francuska to sygnał wysłany do przywódców Rosji i USA

2025-05-02 15:11
publikacja
2025-05-02 15:11

Planowane podpisanie francusko-polskiego traktatu, obejmującego kwestie obronności i gospodarki, nabrało nowego znaczenia w związku z trwającą inwazją Rosji na Ukrainę oraz z powodu niepewności dotyczących gwarancji bezpieczeństwa ze strony USA – ocenił w piątek „Financial Times”. Traktat zostanie podpisany 9 maja w Nancy na wschodzie Francji.

„FT”: Współpraca polsko-francuska to sygnał wysłany do przywódców Rosji i USA
„FT”: Współpraca polsko-francuska to sygnał wysłany do przywódców Rosji i USA
fot. AA/ABACA / /  Abaca Press

Jak zauważył brytyjski dziennik, choć prace nad dokumentem trwały przez wiele lat, jest on ważnym sygnałem w czasie, gdy prezydent USA Donald Trump zwrócił się w kierunku przywódcy Rosji Władimira Putina i zagroził wycofaniem amerykańskich gwarancji stanowiących podstawę europejskiego systemu bezpieczeństwa.

„Celem (podpisania traktatu) jest pogłębienie i wskazanie kluczowych elementów we francusko-polskich relacjach, w tym ocena zagrożeń, tworzenie wspólnych projektów obronnych i rozszerzenie rozmów na tematy strategiczne, w tym odstraszania nuklearnego” – powiedział francuski urzędnik, cytowany przez „FT”.

W jego opinii, jest mało prawdopodobne, aby sygnatariusze układu, prezydent Emmanuel Macron i premier Donald Tusk, osiągnęli w Nancy porozumienie w sprawie objęcia Polski francuskim parasolem nuklearnym.

Gazeta zaznaczyła, że dokument, który zostanie podpisany 9 maja, podobny jest do traktatów, jakie Francja już wcześniej zawarła ze swoimi sąsiadami - Niemcami, Włochami i Hiszpanią. Paryż ratyfikował także układy dotyczące wyłącznie obrony i bezpieczeństwa z innymi krajami, w tym z Wielką Brytanią.

Według przedstawiciela władz francuskich traktat pokazuje również, że Paryż postrzega Warszawę jako coraz ważniejszego partnera w obliczu wojny na Ukrainie.

„FT” przypomniał, że relacje francusko-polskie uległy znacznemu pogorszeniu, gdy rząd PiS w 2016 r. wycofał się z opiewającej na 3,5 mld dolarów umowy na zakup śmigłowców Caracal, produkowanych przez firmę Airbus, a zawartej za poprzedniego rządu Tuska.

W 2024 r. Polska wydała najwięcej na obronność ze wszystkich członków NATO, przeznaczając 4,07 proc. PKB przede wszystkim na zamówienia u amerykańskich i południowokoreańskich producentów broni. Przewiduje się, że na mocy nowego traktatu Francja będzie mogła zwiększyć sprzedaż sprzętu wojskowego Polsce.

Jak donosi brytyjski dziennik, Airbus rywalizuje o polskie kontrakty na śmigłowce, samoloty transportowe i powietrzne tankowce, aby móc obsługiwać rosnącą polską flotę myśliwców, która w 2026 r. obejmować będzie również F-35. Ponadto polska marynarka wojenna planuje duży zakup okrętów podwodnych, a Francja jest jednym z nielicznych oferentów. (PAP)

mzb/ ap/ lm/

Źół:PAP
Tematy
Advertisement

dzԳٲ(5)

dodaj komentarz
miketheripper
Odstraszać można kogoś kto może odczuć strach..
daniel_1
Tłumacząc na Polski:
Nie ma żadnej współpracy - jest tylko sygnał.
to_i_owo
"Współpraca polsko-francuska to sygnał wysłany do przywódców Rosji i USA"

Ogień krzepnie, moc truchleje
Świat zadrży w posadach na taki sojusz

Nic już nie będzie takie jak kiedyś

No chyba że nastąpi powtórka z 1939
vacarius
Polska musi mieć broń atomową. Bo tylko wtedy Ruscy nas nie zaatakują. Przynajmniej z 50 głowic razem z rakietami balistycznymi. Skoro Izrael mógł złamać zasady i o nie rozprzestrzenianiu broni atomowej i sobie zrobić to czemu nie Polska?
meridol
też jestem zdania że Polska powinna zaopatrzyć się w broń atomową i nie musi to byc tak że te głowice będą gotowe do ataku, mogą być komponenty w całym kraju gdzie w momencie jakiekolwiek ataku ze strony wrogiego państwa moglibyśmy w pare dni złożyć takie 50 głowic, tak żeby nas nie przyciskali sankcjami

ʴǷɾąԱ: Francja

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki