Dz

REKLAMA

Pacjenci uciekają w sektor prywatny. Liczba prywatnych ubezpieczenień zdrowotnych w górę o 15 proc.

2024-01-04 08:02, akt.2024-01-04 11:10
publikacja
2024-01-04 08:02
aktualizacja
2024-01-04 11:10

Na koniec III kwartału 2023 r. 4,69 mln Polaków miało prywatne ubezpieczenie zdrowotne - poinformowała w czwartek Polska Izba Ubezpieczeń. Przez pierwszych 9 miesięcy ubiegłego roku na prywatne polisy zdrowotne wydali prawie 1,2 mld zł, czyli o ok. 34 proc. więcej rdr - dodano.

Pacjenci uciekają w sektor prywatny. Liczba prywatnych ubezpieczenień zdrowotnych w górę o 15 proc.
Pacjenci uciekają w sektor prywatny. Liczba prywatnych ubezpieczenień zdrowotnych w górę o 15 proc.
fot. Elzbieta Krzysztof / /ܳٳٱٴdz

W ocenie Izby, wzrost zebranej składki wynikał m.in. z rozwoju rynku ubezpieczeniowego oraz wzrostu cen polis, co było efektem inflacji i rosnących cen usług medycznych, przede wszystkim wizyt lekarskich. Jak przypomina PIU, przez ostatnie trzy lata inflacja CPI wyniosła niemal 38 proc. Według Izby, by złagodzić wzrost składek, ubezpieczyciele postanowili rozłożyć dostosowanie cen prywatnych polis zdrowotnych na kolejne miesiące.

"Na koniec III kwartału 2023 r. prywatne ubezpieczenie zdrowotne miało 4,69 mln Polaków, co oznacza wzrost o prawie 15 proc. w porównaniu z analogicznym okresem w roku poprzednim. W ciągu 9 miesięcy 2023 r. Polacy wydali na te polisy niemal 1,2 mld zł, czyli o blisko 34 proc. więcej r/r" - podano w informacji PIU.

Prezes Grupy Luxmed: Konieczne są podwyżki cen abonamentów

Firmy medyczne mierzą się z bardzo dużym popytem na usługi przy braku kadr i presji kosztowej, wpływającej na marże - poinformowała PAP Biznes Anna Rulkiewicz, prezes Grupy Lux Med. Jak wskazała, Lux Med wydaje na inwestycje ok. 300 mln zł rocznie, chce kontynuować rozwój sieci szpitali.

Izba wskazała na obliczenia ZUS, według których wydatki związane z absencją w pracy wyniosły w 2022 r. 25,5 mld zł, o 1 mld zł więcej niż rok wcześniej. Z opracowań Polskiej Izby Ubezpieczeń wynika, że łączną stratę ekonomiczną związaną z absenteizmem (stałe uchylanie się od pełnienia obowiązków - PAP) i prezenteizmem (nieefektywna obecność w pracy w czasie choroby - PAP) można oszacować na ponad 170 mld zł.

"Na poprawie zdrowia, poprzez pozytywny wpływ na podatki, i NFZ oraz wydatki funduszu chorobowego pracujących, w 20 proc. zyskają pracownicy, w 40 proc. pracodawcy i w 40 proc. finanse publiczne" - ocenia PIU.

wkr/ amac/

Źół:PAP Biznes
Tematy
Advertisement

dzԳٲ(9)

dodaj komentarz
podatnik-
I co z tego i tak wszyscy wracają do NFZ po szpital, operację, zabieg! Kogo stać na cennik operacji w Lux Med'zie( np. usunięcie hemoroidów(żylaki odbytu) ok. 10 tys.PLN)! Prywatne ubezpiecznia to kolejna ściema po studiach wyższych, sądownictwie, bezpieczeństwie,etc w PRLu bis! Chyba, że się jest Jarosławem Kaczyńskim, któremu I co z tego i tak wszyscy wracają do NFZ po szpital, operację, zabieg! Kogo stać na cennik operacji w Lux Med'zie( np. usunięcie hemoroidów(żylaki odbytu) ok. 10 tys.PLN)! Prywatne ubezpiecznia to kolejna ściema po studiach wyższych, sądownictwie, bezpieczeństwie,etc w PRLu bis! Chyba, że się jest Jarosławem Kaczyńskim, któremu kule w prezencie dostarczył sam generał ze szpitala przy ul. Szaserów w Warszawie!
cwiara
Jak jesteś 65+ to was żaden prywaciarz nie ubezpieczy
alibaba85
Sektor prywatny też zaczyna się "przytykać" - dziś obsługa i terminy zaczynają dobijać do standardów NFZ. Zasadniczy problem to brak lekarzy. Pieniądze przesuwają tylko w kolejce, ale nie rozwiązują kwestii braku kadr (niska podaż usług o wysokim popycie = wysokie ceny). Z drugiej strony pokażcie prywatny pakiet i jego Sektor prywatny też zaczyna się "przytykać" - dziś obsługa i terminy zaczynają dobijać do standardów NFZ. Zasadniczy problem to brak lekarzy. Pieniądze przesuwają tylko w kolejce, ale nie rozwiązują kwestii braku kadr (niska podaż usług o wysokim popycie = wysokie ceny). Z drugiej strony pokażcie prywatny pakiet i jego cenę, który obsłuży chorego onkologicznie lub chirurgicznie i bynajmniej nie chodzi o usunięcie wyrostka. Prywatna służba zdrowia porusza się tylko w dochodowych usługach (porady, chirurgia 1 dnia), całą resztę związaną z długotrwałym i skomplikowanym leczeniem zostawiając na barkach NFZ. W USA za zakres jaki oferuje NFZ, polisa na miesiąc może zamknęłaby się w 2000 $.
samsza
Sektor prywatny zdrowia ściąga z pracownika, co miesiąc dużą kwotę na tzw. NFZ, czyli ma ograniczoną możliwość konkurencji z państwowym, mówią inaczej potencjalny dopływ środków jest limitowany regulacjami. To nie tak, że idziesz kupować chleb do sklepu i wybierasz prywatnego, sieć, spółdzielcę, czy Sektor prywatny zdrowia ściąga z pracownika, co miesiąc dużą kwotę na tzw. NFZ, czyli ma ograniczoną możliwość konkurencji z państwowym, mówią inaczej potencjalny dopływ środków jest limitowany regulacjami. To nie tak, że idziesz kupować chleb do sklepu i wybierasz prywatnego, sieć, spółdzielcę, czy państwowego.
samsza odpowiada samsza
Przykład: państwo tworzy chlebowy NFZ, obowiązkowa składka miesięczna 100 zł, za to możesz w wybranych (!) placówkach kupić chlebek o 2 zł taniej.
Będziesz się śmiał z piekarni, które z NFZ nie mają żadnej umowy, że równo nie konkurują z placówkami chlebowego NFZ ??
alibaba85 odpowiada samsza
Na państwowy NFZ potrącana jest składka z pensji (tudzież przychodów), co jest obligatoryjne. Sektor prywatny składa ofertę dobrowolnego doubezpieczenia, w zamian za np. krótsze kolejki do specjalistów. Jedyne ograniczenia to dochód klienta i jego potrzeby.
alibaba85 odpowiada samsza
NFZ w zamian za składkę w wysokości 9% wynagrodzenia oferuje opiekę począwszy od POZ do kliniki, jaka jest to inna historia. Nie licząc składki opieka ta wykonywana jest bezpłatnie. Jedyne ograniczenia to czas, co jest wynikiem ilości lekarzy. Jeżeli mamy 365 chirurgów, z których każdy wykonuje 1 zabieg dziennie (bo np. fizycznie NFZ w zamian za składkę w wysokości 9% wynagrodzenia oferuje opiekę począwszy od POZ do kliniki, jaka jest to inna historia. Nie licząc składki opieka ta wykonywana jest bezpłatnie. Jedyne ograniczenia to czas, co jest wynikiem ilości lekarzy. Jeżeli mamy 365 chirurgów, z których każdy wykonuje 1 zabieg dziennie (bo np. fizycznie więcej nie da rady) i 730 pacjentów to siłą rzeczy ktoś musi czekać 2 lata. Pierwszeństwo mają przypadki zagrażające życiu. Sektor prywatny działa tylko tam gdzie to opłacalne i mało skomplikowane. Przynajmniej w Polsce. Sam szpital to potężna inwestycja w sprzęt, budynek i personel, a gdzie cała reszta? To po prostu musi kosztować.
carlito1
Gdzie jest forsa z horrendalnie podniesionej "składki zdrowotnej"???? Ukradli jak zwykle...
mkx
PIS kupił za nią węgiel w zeszłym roku.

ʴǷɾąԱ: Zdrowie

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki