Ewentualne lockdowny, spowodowane czwartą falą pandemii COVID-19, powinny być raczej lokalne, bez większego wpływu na gospodarkę - powiedział minister finansów Tadeusz Kościński podczas kongresu Impact'21 w Poznaniu. Dodał, że nie spodziewa się, aby niezbędne były dodatkowe środki na walkę z pandemią.


"Mamy czwartą falę pandemii, dziś mieliśmy znaczący skok - ponad 8 tys. zachorowań - ale nie spodziewam się, żeby był jakiś powód do dużego lockdownu, to będą pewnie lokalne lockdowny, czyli nie będą miały dużego wpływu na gospodarkę. Myślę, że koszty z powodu pandemii, dodatkowe tarcze, nie spodziewam się, że będziemy potrzebowali w tym roku. Przejdziemy przez czwartą falę z punktu widzenia gospodarczego, finansów publicznych nie nagorzej" - powiedział Kościński.
W środę Ministerstwo Zdrowia podało, że w Polsce stwierdzono w ciągu doby łącznie 8.361 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem, z powodu Covid-19 zmarły 133 osoby. (PAP Biznes)
pat/ osz/