MF prognozuje, że deficyt sektora gg w 2025 r. wyniesie 6,3 proc. PKB, a dług 57,8 proc. PKB. Dynamika PKB Polski wyniesie w tym roku 3,7 proc., a inflacja ukształtuje się na poziomie 4,5 proc. Prognoza deficytu sektora gg na 2025 r. na poziomie 6,3 proc. PKB jest gorsza od planu (o 0,8 pkt. proc.).


Deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych w 2025 r. według prognozy MF wyniesie 6,3 proc. PKB.
"Deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych w 2024 r. wyniósł 6,6 proc. PKB. Jest to poziom o 1,3 pkt. proc. wyższy niż w 2023 r. Na większy od oczekiwań deficyt sektora istotny wpływ miały niższe niż przewidywano dochody, w szczególności z podatku VAT oraz przyspieszenie wydatkowania środków na odbudowę zdolności obronnych. Prognozuje się, że w 2025 r. deficyt sektora zostanie zredukowany do 6,3 proc. PKB" - napisano w komunikacie.
Według prognozy resortu finansów, dług sektora gg w 2025 r. wyniesie 57,8 proc. PKB wobec 55,3 proc. PKB w 2024 r.
MF obniżył prognozę wzrostu PKB Polski w 2025 r. o 0,2 pp. do 3,7 proc.
"W 2025 r. spodziewane jest dalsze przyśpieszenie krajowej gospodarki – wzrost PKB w ujęciu realnym wyniesie 3,7 proc. Będzie to wynikało ze wzrostu popytu krajowego – spodziewanego szybszego wzrostu spożycia prywatnego oraz powrotu do dodatniej dynamiki inwestycji, na co wpływ będzie miał wzrost wydatków na obronność, realizacja projektów z Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności i innych kluczowych inwestycji publicznych. Prognozuje się, że inwestycje ogółem w 2025 r. wzrosną o 8,9 proc. w ujęciu realnym" - napisano w komunikacie MF.
"Spożycie prywatne wzrośnie o 3,3 proc., co będzie wiązało się z realnym wzrostem dochodów do dyspozycji oraz lekkim spadkiem stopy oszczędności. Wzrost dochodów do dyspozycji będzie wynikał z utrzymywania się dobrej koniunktury w gospodarce oraz na rynku pracy. Wzrost spożycia publicznego w 2025 r. wyniesie 3,2 proc. i będzie niższy niż w poprzednim roku, m.in. ze względu na niższy wzrost kosztów pracy w sektorze publicznym. Wysokie tempo wzrostu w 2025 r. (powyżej wzrostu PKB potencjalnego wynoszącego 3,2 proc.) przełoży się na zawężenie negatywnej luki produktowej do -0,2 proc., wobec -0,7 proc. w roku ubiegłym" - dodano.
Prezentowany scenariusz makroekonomiczny został przygotowany bez uwzględnienia podwyżek ceł ogłoszonych przez rząd USA na początku kwietnia br. (data krańcowa prognozy to koniec marca, dlatego ta sytuacja została wymieniona jako czynnik ryzyka dla scenariusza).
Pośredni i bezpośredni wpływ na polską oraz europejską gospodarkę pozostaje w ocenie MF trudny do przewidzenia i zależny od ostatecznych decyzji administracji amerykańskiej oraz skali reakcji krajów europejskich oraz reszty świata.
W związku z utrzymywaniem się słabej koniunktury w krajach UE eksport w ocenie MF wzrośnie w 2025 r. o 2,4 proc. Tempo wzrostu importu spadnie do 3,8 proc. W rezultacie wkład eksportu netto do wzrostu PKB w 2024 r. wyniesie -0,5 pkt. proc.
W ocenie MF perspektywy polskiej gospodarki obarczone są jednak dużą niepewnością dotyczącą sytuacji w otoczeniu zewnętrznym polskiej gospodarki (wpływ polityki celnej USA i jej skutki, jak i możliwa eskalacja wojny w Ukrainie, koniunktura w Niemczech).
Spośród krajowych czynników ryzyka MF wymienia wykorzystanie środków z UE, dalszy przebieg zmian demograficznych oraz migracji, co jest powiązane również z sytuacją w Ukrainie.
Resort finansów zakłada, że średnioroczna CPI wyniesie w 2025 r. 4,5 proc.
"Prognozuje się, że tempo wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych w 2025 r. wyniesie 4,5 proc., wobec 3,6 proc. w 2024 r. Do utrzymania się inflacji powyżej celu NBP przyczynią się ceny energii, w szczególności ceny gazu dla gospodarstw domowych, które od 1 stycznia 2025 r. wzrosły o 6 proc. Ceny energii dla odbiorców indywidualnych nie ulegną zmianie ze względu na rozwój cen surowców na rynkach światowych. W związku z tym nie będzie potrzeby przedłużania tarcz" - napisano.
Podobnie jak inflacja konsumencka, w 2025 r. wzrośnie prognozowany przez MF deflator PKB, który wyniesie 4,1 proc. w 2025 r. wobec 3,6 proc. w roku ubiegłym. Spośród składowych deflatora PKB w bieżącym roku niższą dynamikę cen będą notowały eksport oraz import (po spadkach obu tych deflatorów w zeszłym roku), pozostałe deflatory osiągną podobną dynamikę do ogólnego deflatora PKB.
Bezrobocie w Polsce jest na historycznie niskim poziomie i wg MF nie wskazuje na zmianę tej tendencji.
"Stopa bezrobocia BAEL wzrośnie do poziomu 3,0 proc. średnio w 2025 r. wobec 2,9 proc. średnio w 2024 r. i utrzyma się lekko powyżej stopy bezrobocia równowagi NAWRU wynoszącej 2,7 proc. Liczba pracujących co prawda spadnie o 0,1 proc., ale będzie wynikało to przede wszystkim ze spadku podaży pracy z przyczyn demograficznych (starzenie się ludności oraz ujemne saldo migracji) - dodano.
W przypadku kursów walutowych przyjęto techniczne założenie dotyczące stabilizacji kursów walutowych od I kw. bieżącego roku na poziomach EUR/PLN 4,17 oraz USD/PLN 3,96 (średnie kursy walutowe z dwóch tygodni od 24.02 do 7.03.2025 r.). Ceny ropy naftowej zostały przyjęte na podstawie średniej ceny kontraktów futures z pierwszego tygodnia marca 2025 r.
Rząd przyjął założenia makro 2025-2029, w tym inflacji. "Obarczone dużą niepewnością"
Rada Ministrów przyjęła Wieloletnie założenia makroekonomiczne na lata 2025-2029 - podał resort finansów w komunikacie. MF prognozuje, że deficyt sektora gg w 2025 r. wyniesie 6,3 proc. PKB, a dług 57,8 proc. PKB. Dynamika PKB Polski wyniesie w tym roku 3,7 proc., a inflacja ukształtuje się na poziomie 4,5 proc.
Prognoza deficytu sektora na '25 gorsza od planu przez niższą prognozę dochodów podatkowych
"Prognozuje się, że deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych w roku 2025 wyniesie 6,3 proc. PKB. Oznacza to zmniejszenie deficytu w roku 2025 w stosunku do roku 2024 na poziomie zbliżonym do poziomu redukcji deficytu przedstawionego w Planie" - napisano w dokumencie.
"Prognoza wyniku na rok 2025 uległa pogorszeniu w porównaniu z Planem o 0,8 pkt. proc. Ma na to wpływ przede wszystkim niższe prognozowane wykonanie dochodów, w szczególności podatkowych. Niższa prognoza wpływów podatkowych (głównie VAT) wynika m.in. z niższego wykonania dochodów w 2024 r., co obniżyło dochody z VAT na kolejne lata, oraz rewizji prognozy makroekonomicznej determinującej bazę podatkową" - dodano.
Z kolei obecna prognoza długu sektora gg na 2025 r. jest niższa niż założono w przyjętym w ubiegłym roku Średniookresowym planie budżetowo-strukturalnym na lata 2025-2028.
"Przewiduje się, że relacja długu publicznego do PKB według definicji UE wzrośnie do 57,8 proc. w 2025 r., co oznacza, że wartość referencyjna długu na poziomie 60 proc. określona w Traktacie o funkcjonowaniu UE nie zostanie przekroczona. Wzrost relacji długu do PKB w 2025 r. będzie przede wszystkim konsekwencją kształtowania się potrzeb pożyczkowych budżetu państwa i funduszy powołanych w Banku Gospodarstwa Krajowego, głównie Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych, oraz tempa wzrostu nominalnego PKB" - napisano w sprawozdaniu z wdrażania planu.
"Wyższa relacja długu sektora instytucji rządowych i samorządowych do PKB w 2024 r. wobec prognozy z Planu wynikała przede wszystkim z wyższego długu Skarbu Państwa, co było w dużej mierze efektem niższego od prognozowanego w Planie wykonania kasowego dochodów. Niższa prognozowana relacja w 2025 r. wobec Planu jest głównie efektem zmniejszenia środków finansowych na rachunkach budżetu państwa zgromadzonych w 2024 r. w związku z niższym od planowanego wykonaniem w 2024 r. potrzeb pożyczkowych oraz kształtowania się nominalnego wzrostu PKB" - dodano.
W przyjętym w ubiegłym roku Średniookresowym planie budżetowo-strukturalnym na lata 2025-2028 resort finansów zakładał, że dług sektora gg w 2025 r. wyniesie 58,4 proc. PKB. Teraz prognoza wskazuje na dług na poziomie 57,8 proc. PKB w tym roku.
pat/ tus/ osz/