"Nie ma wątpliwości, że zapowiedź Trumpa dotycząca produktów farmaceutycznych jest kolejnym krokiem w łym kierunku" - podkreślił Boedskov. Dodał, że "stwarza to jeszcze większą niepewność" oraz "tworzy nowe bariery dla duńskiego handlu".
W związku z sytuacją minister przemysłu zapowiedział konsultacje z przedstawicielami największych duńskich firm farmaceutycznych.
Prezydent Trump podczas poniedziałkowej konferencji prasowej wprost odniósł się do zbyt wysokiej jego zdaniem ceny w USA leku na otyłość Ozempic, produkowanego przez duński koncern Novo Nordisk.
W piątek firma Novo Nordisk poinformowała o rozstaniu się z dotychczasowym prezesem Larsem Fruergaardem Joergensenem. Duńskie media wiadomość tę nazwały zaskakującą, choć przypomniały o spadającym w ostatnim czasie kursie akcji spółki i gorszych wynikach finansowych. 59-letni Joergensen, syn rolnika, kierował firmą od 2017 r. i był uważany za ojca sukcesu duńskiego producenta innowacyjnych leków, z którym był związany całe swoje zawodowe życie.
Minister Boedskov wyraził uznanie dla zasług Joergensena, ale nie chciał się odnieść do kwestii jego zwolnienia. W Danii przemysł farmaceutyczny i eksport leków są siłą napędową gospodarki, co pozwala na sfinansowanie wydatków państwa opiekuńczego.
W myśl podpisanego przez Trumpa w poniedziałek rozporządzenia wykonawczego inne elementy planu prezydenta USA, by obniżyć ceny leków, zakładają m.in. wyznaczenie cen leków na poziomie innych rozwiniętych państw za pomocą odpowiednich regulacji, a także zwiększenia importu środków medycznych z zagranicy. Według dekretu firmy będą miały 30 dni, by zrobić postępy w celu obniżenia cen leków w USA, a jeśli tego nie zrobią, wprowadzone mają zostać odpowiednie regulacje mające do tego doprowadzić. (PAP)
zys/ ap/
arch.