Dz

REKLAMA
ASY BANKIERA

Znikają sklepy spożywcze. Od objęcia władzy przez PiS zamknął się co dziesiąty

2023-07-18 06:48
publikacja
2023-07-18 06:48

Od objęcia władzy przez PiS zniknął niemal co dziesiąty sklep spożywczy - informuje we wtorek "Rzeczpospolita". Nie pomogły działania rządu w postaci zakazu handlu w niedzielę czy podatku handlowego, które miały trend powstrzymać - dodano.

Znikają sklepy spożywcze. Od objęcia władzy przez PiS zamknął się co dziesiąty
Znikają sklepy spożywcze. Od objęcia władzy przez PiS zamknął się co dziesiąty
fot. Wirestock Creators / /ܳٳٱٴdz

"Rzeczpospolita" pisze, że w ostatnich sześciu miesiącach rynek handlu detalicznego mierzony liczbą sklepów detalicznych skurczył się o blisko 2 tys., co w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego stanowi spadek o nieco ponad 0,5 proc.

Gazeta wskazała, powołując się na szacunki Dun & Bradstreet, przygotowane dla „Rzeczpospolitej”, że liczba sklepów na polskim rynku na koniec czerwca 2023 roku wyniosła 370,1 tys. W tej liczbie największa grupa to sklepy ogólnospożywcze, ich ubyło 500, ale problem jest szerszy.

"Od początku roku detaliści zawiesili blisko 4,7 tys. działalności sklepów, co stanowi blisko 80 proc. wszystkich zawieszonych działalności z 2022 r." – mówi Tomasz Starzyk, rzecznik Dun & Bradstreet. "Wszystko wskazuje na to, że jeśli tak wysoki trend utrzyma się w kolejnych miesiącach, to liczba zawieszonych działalności sklepów na koniec 2023 r. będzie bliska 10 tys., co w porównaniu z końcem 2022 r. będzie stanowić wzrost o prawie 100 proc." – dodał.

E-commerce też dobija handel

Obliczono, że w ujęciu procentowym najszybciej kurczy się rynek detalicznej sprzedaży ryb (spadek o 2,6 proc.), księgarni i sprzedaży art. piśmienniczych (spadek o 1,4 proc.), sklepów obuwniczych (spadek o 1,4 proc.). "Trudno oprzeć się wrażeniu, że największe spadki notuje się w branżach zdominowanych przez e-commerce" – mówi ekspert.

Według dziennika kurczenie się liczby sklepów widoczne jest od dawna, jednak ich liczba na naszym rynku jest wciąż niemal najwyższa w Europie. Zaznaczono, że w ostatnich latach trend ograniczyła pandemia, a nie decyzje polityków. W czasie lockdownów wielu konsumentów wolało robić zakupy częściej, ale w mniejszym tłoku i bliżej domu.

"Trendem obecnym, jak i przyszłym jest robienie większych zakupów w dużych sklepach, a codziennych (mniejszych) w sklepach osiedlowych" – mówi Anna Semmerling z Uniwersytetu WSB Merito. "Małe sklepy nie są najczęściej w stanie oferować niższych cen niż dyskonty czy hipermarkety, które działają w oparciu o efekt skali. Wyższa cena najczęściej jednak jest rekompensowana przez wyższej jakości produkty i indywidualne podejście do klienta, które wielu Polaków wysoko ceni – dodaje. (PAP)

mmu/ pad/

Źół:PAP
Tematy
Advertisement

dzԳٲ(36)

dodaj komentarz
lipsk
Znany efekt na całym swiecie Tzw. duzego drzewa. Jedno duże drzewo zasłania dopływ słońca i pod nim w cieniu nic nie urośnie. Pis nie ma tu nic do zrobienia chyba ze wyciąc duże drzewo . Ale wycinając takie drzewo tylko na niedziele to zamalo by coś pod tym drzewem mogło przetrwać.
bha
Cóż....... Bez krótkowidztwa wygodnego wielu nir tylko na rynku jak już to znikają od ponad 2 dekad w milionach zamknięć, upadków, bankructw maluczkich, małych, średnich itd. sklepów, kiosków, hurtowni, rynków, targowisk, bazarów etc. Znikają niestety przy dużym udziale od dekad rosnącej bez umiaru w handlu ekspansji wielkiego sieciowego Cóż....... Bez krótkowidztwa wygodnego wielu nir tylko na rynku jak już to znikają od ponad 2 dekad w milionach zamknięć, upadków, bankructw maluczkich, małych, średnich itd. sklepów, kiosków, hurtowni, rynków, targowisk, bazarów etc. Znikają niestety przy dużym udziale od dekad rosnącej bez umiaru w handlu ekspansji wielkiego sieciowego kapitału. Znikają codziennie od pond 2 dekad wszelakiego niby wielkiego rządzicielstwa niby tak dla dobra wszystkich?????.
karbinadel
Tak jest, tylko prawdziwy socjalizm da nam szczęście i dobrobyt - o czym przekonują się codziennie mieszkańcy Kuby, Wenezueli i Korei Północnej
pstrzezek
Zakaz handlu w niedziele ubił ogromną liczbę małych sklepów gdzie ludzie byli przyzwyczajeni do weekendowych zakuów po sąsiedzku. Tak się to kończy jak ktoś chce za ciebie decydować gdzie i kiedy chcesz coś kupić. Teraz będą dzielnie zwalczać problemy które sami stworzyli. Czyli standardowe modus operandi a la PiS
eobywatel
Co Ty bredzisz, w małych sklepach właściciel ma prawo sprzedawać w niedzielę. A jak mu się nie chce to już jego problem...
bha
Raczej Niby rosnący ogółowi dobrobyt od ponad już 3 dekad wszelakiego niby wielkiego rządzicielstwa? dla cóż..... dobra Niby wszystkich???.
karbinadel
Dlatego każdy, kto usłyszy, że PiS chce mu pomóc, powinien czym prędzej spisać testament, albo wyjechać jak najdalej stąd
vacarius
Zakaz handlu w niedziele to tylko dobił małe sklepy. Bo ludzie tym bardziej nauczyli się robić duże zakupy w dużych sklepach. Bo musieli kupować na zapas.
eobywatel
Pudło, w małych sklepach pracują zazwyczaj osobiście właściciele, więc mogą legalnie handlować w niedzielę. Szukaj dalej.

ʴǷɾąԱ: Zakupy

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki