Trzęsienie ziemi o magnitudzie 5,3 nawiedziło w nocy z soboty na niedzielę pogranicze amerykańskich stanów Nowy Meksyk i Teksas. To ciąg dalszy serii wstrząsów, które od początku kwietnia regularnie występują w tym regionie USA.


Według ośrodka United States Geological Survey (USGS), wstrząs odnotowano około 55 km na południe od Whites City w Nowym Meksyku, na głębokości około 6,5 km pod powierzchnią ziemi.
Whites City to niewielka miejscowość wypoczynkowa położona w pobliżu Parku Narodowego Carlsbad Caverns, około 95 km na południe od Roswell w Nowym Meksyku.
Według NBC News ze względu na małą gęstość zaludnienia, wstrząs nie spowodował poważnych skutków dla mieszkańców. Ryzyko osuwisk było niewielkie.
Jennifer Armendariz agencji ds. sytuacji kryzysowych w hrabstwie Eddy w Nowym Meksyku poinformowała, że choć trzęsienie było odczuwalne przez wielu mieszkańców, nie zgłoszono żadnych szkód ani obrażeń.
Zgodnie z danymi USGS, od początku kwietnia w regionie odnotowano łącznie 46 wstrząsów, z których sobotni był najsilniejszy. Istnieje 65 proc. szans na wystąpienie silnego wstrząsu wtórnego w ciągu tygodnia.
Lokalna stacja KTSM z El Paso, położonego ponad 160 km na zachód od epicentrum, poinformowała, że wstrząs o magnitudzie 5,3 był najsilniejszym spośród trzech większych niż zwykle, które nawiedziły ten obszar ostatniej nocy.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
ad/ ap/