Dz

REKLAMA
WALLSTREET

Pożar hali przy Marywilskiej. Tusk: Podpalenie na zlecenie rosyjskich służb

2025-05-11 20:53
publikacja
2025-05-11 20:53

Pożar hali targowej przy ul. Marywilskiej w Warszawie był efektem podpalenia na zlecenie rosyjskich służb. Działania koordynowane były przez osobę przebywającą w Rosji - podał w niedzielę wieczorem premier Donald Tusk. Część sprawców przebywa już w areszcie, reszta została zidentyfikowana i jest poszukiwana - dodał.

Pożar hali przy Marywilskiej. Tusk: Podpalenie na zlecenie rosyjskich służb
Pożar hali przy Marywilskiej. Tusk: Podpalenie na zlecenie rosyjskich służb
fot. Marcin Banaszkiewicz / /ǰܳ

Hala targowa przy ul. Marywilskiej 44 w Warszawie spłonęła 12 maja 2024 r. Było tam około 1,4 tys. sklepów i punktów usługowych.

"Wiemy już na pewno, że wielki pożar na Marywilskiej był efektem podpalenia na zlecenie rosyjskich służb. Działania koordynowane były przez osobę przebywającą w Rosji. Część sprawców przebywa już w areszcie, reszta została zidentyfikowana i jest poszukiwana. Dopadniemy wszystkich" - napisał premier na portalu X.

Wspólne oświadczenie w tej sprawie wydali minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar i minister spraw wewnętrznych i administracji, koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak. Poinformowali, że od roku Mazowiecki Wydział Zamiejscowy ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej przy wsparciu Komendy Stołecznej Policji i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego prowadzi intensywne śledztwo wyjaśniające okoliczności tego zdarzenia. "Polskie służby współpracują ze stroną litewską, gdzie również część sprawców realizowała działania dywersyjne" - dodali.

Ministrowie podali, że do prowadzonego śledztwa zaangażowano nadzwyczajne środki: w oględzinach na terenie pogorzeliska, trwających łącznie 121 dni, wzięło udział 55 prokuratorów i 100 policjantów, wspieranych przez ekspertów i techników, przesłuchano ponad 70 świadków oraz 530 pokrzywdzonych.

"Obecnie, na podstawie zgromadzonych dowodów wiemy, że pożar był efektem podpalenia dokonanego na zlecenie rosyjskich służb specjalnych. Mamy pogłębioną wiedzę na temat zlecenia i przebiegu podpalenia oraz sposobu jego dokumentowania przez sprawców. Działania ich były organizowane i kierowane przez ustaloną osobę przebywającą w Federacji Rosyjskiej. Część sprawców przebywa już w areszcie, pozostali są zidentyfikowani i poszukiwani. Prokuratura, Policja i Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego kontynuują czynności śledcze i operacyjne mające na celu ich ujęcie" - przekazali ministrowie.

"Władze Państwa Polskiego są zdeterminowane, aby pociągnąć do odpowiedzialności sprawców haniebnych aktów dywersji oraz osoby nimi kierujące" - zapewnili.

Bodnar i Siemoniak podziękowali wszystkim funkcjonariuszom publicznym zaangażowanym w śledztwo, zarówno na płaszczyźnie procesowej jak i operacyjno-rozpoznawczej. "Wykonują Państwo z pełnym zaangażowaniem świetną pracę na rzecz bezpieczeństwa naszej Ojczyzny i obywateli, wykrywając, zwalczając i przeciwdziałając działaniom dywersyjnym organizowanym i kierowanym z Federacji Rosyjskiej" - napisali.

ʴDzǻǷɲԲ⳦około 2 tys. kupców

Do wybuchu pożaru budynku Centrum Handlowego Marywilska 44 w Warszawie doszło 12 maja 2024 r. Liczba kupców poszkodowanych w wyniku pożaru oraz ich pracowników szacowana jest na około 2 tys. osób.

Śledztwo w sprawie pożaru zostało wszczęte 13 maja 2024 r.

Oględziny pogorzeliska rozpoczęto 30 lipca 2024 r. – niezwłocznie po uprawomocnieniu się decyzji nadzoru budowlanego zezwalającej na rozbiórkę spalonej hali. Trwało do 28 listopada 2024 r. W oględzinach wzięli udział prokuratorzy z Departamentu do Walki z Przestępczością Zorganizowaną i Korupcją Prokuratury Krajowej i wydziałów zamiejscowych z Warszawy, Katowic, Białegostoku, Lublina, Rzeszowa, Łodzi, Gdańska i ze Szczecina oraz z Prokuratury Okręgowej w Warszawie, a także policjanci z Komendy Stołecznej Policji i innych jednostek garnizonu warszawskiego.

Na miejscu pracowało jednocześnie 6 grup oględzinowych, w skład których wchodzili prokuratorzy, policjanci, technicy, biegli z Akademii Pożarniczej w Warszawie oraz operatorzy maszyn. Przez cały czas obecni byli prowadzący śledztwo prokuratorzy z mazowieckich "pezetów" oraz zespoły procesowe z wydziału dochodzeniowo-śledczego Komendy Stołecznej Policji.

Podstawowym celem śledztwa było ustalenie przyczyn i ewentualnych sprawców pożaru. Był to również główny cel przeprowadzanych oględzin. W śledztwie zabezpieczono ślady i przedmioty, które mogły mieć związek z wybuchem pożaru. Wszystkie dowody zostały poddane odrębnym oględzinom, a następnie zostały przekazane powołanym w śledztwie biegłym, w tym z KSP, ABW i AP. (PAP)

dsr/ drag/ lm/

Źół:PAP
Tematy
Z kartą Simplicity od CitiBanku możesz zgarnąć odkurzacz Xiaomi Robot Vacuum S20!
Z kartą Simplicity od CitiBanku możesz zgarnąć odkurzacz Xiaomi Robot Vacuum S20!

dzԳٲ(5)

dodaj komentarz
nieobrzezany
Nie gazoport, nie składy amunicji czy paliw, nie zakłady chemiczne, ale najstraszniejsze służby na świecie podpalają w Polsce sznury z praniem?!
Nisko upadło to KGB. No chyba, że ktoś tu robi nas w c....
analizy
Oj, co za dziwny zbieg okoliczności podania tej informacji, akurat przed wyborami na prezydenta! Prędzej wsciekłemu psu zaufam niż wam. Lepiej zajmijcie się skuteczną naprawą PKP CARGO S.A., bo od ponad roku nią zarządzacie a kurs jej akcji niższy niż za PiSu, a wyrzuciliście z pracy prawie 4 tys. pracowników. Nadal nie zlikwidowaliście Oj, co za dziwny zbieg okoliczności podania tej informacji, akurat przed wyborami na prezydenta! Prędzej wsciekłemu psu zaufam niż wam. Lepiej zajmijcie się skuteczną naprawą PKP CARGO S.A., bo od ponad roku nią zarządzacie a kurs jej akcji niższy niż za PiSu, a wyrzuciliście z pracy prawie 4 tys. pracowników. Nadal nie zlikwidowaliście patologicznego stanu z tzw. Funduszem Nieboszczyków w FWP PKP SFIO o wartości ok, 400 mln zł! A PKP SA nadal tam wpłaca ustawowe środki fin.
pozhoga
Podpalacze mieli paszporty ukraińskie- coś teges?

ʴǷɾąԱ: Pożary w Polsce

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki