Warszawska NTT to lider w produkcji komputerów, Prokom zarabia na świadczeniu usług IT w Polsce, ComArch dostarcza najwięcej programów biznesowych dla średnich firm. Polskie firmy mają świadomość, że w walce o kontrakty liczyć się będą tylko silne firmy, dlatego chcą łączyć się w fuzje. Dla prezesa Emaksu, Piotr Kardacha, koniecznością jest fuzja z ComputerLandem. Asseco Poland i Softbank po połączeniu będą warte 2 miliardy złotych. Ryszard Krauze, prezes Prokomu, zapowiada DzłDzԾ kolejnego dużego połączenia. Wygląda na to, że dojdzie do fuzji ABG Ster – Projektu (największego producenta oprogramowania na zamówienie w Polsce) oraz Spinu, który obsługuje branże telekomunikacyjną i energetyczną. Analitycy są zdania, że wkrótce pojawi się fala przejęć głównie wśród producentów oprogramowania biznesowego.
Walka o rozwój już zaczęła przynosić efekty. Prokom jest bliski zajęcia na naszym rynku miejsca Hawlett–Packard. W ubiegłym roku spółka powiększyła sprzedaż o blisko 20 proc. Firmy tego typu uzyskały w zeszłym roku dwukrotnie większe przychody niż HP czy IBM – podaje najnowszy raport Top 200 „Computerworldu”.
Wraz ze wzrostem znaczenia polskich spółek rośnie też zainteresowanie nimi zachodnich potentatów. Do tej pory polskie firmy z branży IT nie wzbudzały zainteresowania przez mały udział w rynku. Dwie nowo powstające grupy mogą stać się celem zachodnich firm, jeśli rozwój polskiego rynku IT będzie jeszcze szybsze, a odkładane przez administrację duże projekty zostaną uruchomione.
D. B.
Na podstawie: „Rzeczpospolita”
Autor: Zbigniew Zwierzchowski, „Polskie firmy biją w światowe giganty”