Przepadek pojazdu lub jego równowartości będzie groził nie tylko kierowcy, ale również nietrzeźwemu sternikowi jachtu, motorówki czy skutera, a nawet pilotowi awionetki - pisze czwartkowa "Rzeczpospolita".


Takie zmiany w przepisach o przepadku pojazdu zaproponowała Komisja Kodyfikacyjna Prawa Karnego. Projekt trafił już do Ministerstwa Sprawiedliwości. Eksperci oceniają zmianę pozytywnie. Podkreślają, że odmienne traktowanie np. nietrzeźwego kierowcy i pijanego sternika motorówki czy skutera wodnego jest nieuzasadnione.
W odróżnieniu od obecnych przepisów konfiskata pojazdów w ruchu lądowym, wodnym i powietrznym nie będzie obowiązkowa. Oznacza to, że sąd będzie mógł, ale nie będzie musiał, decydować o przepadku. Z tego powodu zrezygnowano też z określania granic stanu nietrzeźwości, po przekroczeniu których konfiskata wchodziłaby w grę - pisze "Rzeczpospolita". (PAP)
aszw/ mhr/