Dz

REKLAMA

Braun z czwartym miejscem. "Musimy wprowadzić silną reprezentację prawicy do następnego parlamentu"

2025-05-18 21:47, akt.2025-05-19 06:23
publikacja
2025-05-18 21:47
aktualizacja
2025-05-19 06:23

Grzegorz Braun, który według sondażu Ipsos uzyskał w wyborach prezydenckich 6,2 proc. i czwarte miejsce powiedział, że werdykt ten to odczyt temperatury narodu polskiego. Dodał, że kolejny cel to wprowadzenie do następnego parlamentu silnej reprezentacji prawicy prawdziwie antysystemowej.

Braun z czwartym miejscem. "Musimy wprowadzić silną reprezentację prawicy do następnego parlamentu"
Braun z czwartym miejscem. "Musimy wprowadzić silną reprezentację prawicy do następnego parlamentu"
fot. Marcin Szkodzinski / /  Reuters / Forum

Po ogłoszeniu sondażowych wyników, Braun podziękował podczas wieczoru wyborczego wszystkim swoim współpracownikom i zwolennikom, którzy - jak powiedział - zbudowali ten wynik.

Jak mówił Braun, werdykt wyborców odbiera jako "odczyt temperatury narodu polskiego". Stwierdził, że "to jest niezły wynik, to jest dobry trend". "Zważywszy, że (...), nas przecież w ogóle miało nie być. Zero minut, zero sekund w mainstreamie" - dodał Braun. Podkreślił, że w czasie kampanii wyborczej nie wszystkie jego spotkania "zaszczycane były obecnością jakichkolwiek mediów". "I nasz przekaz dalece niekompletnie był relacjonowany, jeśli w ogóle" - powiedział Braun.

Dodał, że wszystkie "mainstreamowe media", stosowały wobec niego "brutalną, bezwzględną kampanię przemilczenia i przekłamania". "Cisza w eterze przerywana była tylko po to, żeby informować Polaków, jak bardzo złym, szkodliwym jestem kandydatem" - powiedział Braun.

Zaznaczył, że poza "zerowym", z wyjątkiem jego udziału w debatach telewizyjnych, czasem antenowym, jego ugrupowanie Konfederacja Korony Polskiej - prowadziło kampanię mając "zero złotych subwencji" z budżetu. W takich warunkach uznał, że wynik jaki osiągnął, to "mistrzostwo świata" i że okazuje się, "iż można działać realnie, z realnymi widokami na poważną reprezentację parlamentarną, łamiąc te zasady, te niejako prawa ciążenia politycznego".

"Warto zatem zauważyć, że my ten wynik, po raz kolejny zresztą w naszym wspólnym życiu politycznym, osiągamy beztlenowo. Beztlenowo. To co będzie, jeżeli dostaniemy normalne warunki, tak? Jakieś miejsce w szatni, tak? Przed startem na równej bieżni. My działamy beztlenowo i beztlenowo osiągamy takie wyniki" - powiedział Braun.

Podkreślił, że kolejnym celem dla niego i jego środowiska będzie wprowadzenie do kolejnego parlamentu silnej reprezentacji polskiej prawicy, która "jest w szerokim spektrum prawdziwie antysystemowa, a nie dryfuje ku centrum". "Tej prawicy, która jest prawdziwie wolnościowa, a nie rozmienia na drobne kanonicznego zestawu postulatów wolności ze szczególnym uwzględnieniem wolności gospodarczej" - powiedział Braun.

Zaznaczył, że zaangażowanie nie skończy się na wyborach parlamentarnych. "Musimy pójść nie tylko do wyborów parlamentarnych, +rządowych+ wyborów, ale także do wyborów samorządowych" - podkreślił.

Podziękował Januszowi Korwin-Mikkemu, bez którego - jak powiedział - "ta historia w ogóle by się nie zaczęła". "Pan prezes Korwin-Mikke otworzył nam przed laty, tak niewielu, to okienko możliwości i zrobię wszystko, żeby to okno było otwarte także dla innych" - powiedział.

Korwin-Mikke, w przeszłości m.in. prezes Unii Polityki Realnej, lider Konfederacja Odnowy Rzeczypospolitej Wolność i Niepodległość - KORWiN, i Braun, po tym, gdy został usunięty z Konfederacji, współpracują - pojawiły się informacje, że planują wspólny start ich ugrupowań w wyborach parlamentarnych.

"Mam nadzieję, że nie będzie już więcej zbytecznych eksperymentów na prawej flance sceny politycznej. Mam nadzieję, że do następnych wyborów pójdziemy razem. Pójdziemy razem z tymi wszystkimi, którzy byli prawdziwym antysystemem, kiedy był jeszcze na tym świecie świętej pamięci Andrzej Lepper" - powiedział Braun.

Wynik Grzegorza Brauna to największe zaskoczenie pierwszej tury wyborów prezydenckich.

Czekają nas brutalne dwa tygodnie kampanii - uważa dr hab. Tomasz Gajownik z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Jego zdaniem wynik Grzegorza Brauna (6,2 proc.) to największe zaskoczenie pierwszej tury wyborów prezydenckich.

"Jeżeli Braun nie poprze jawnie Nawrockiego, na przykład powie, że żaden z kandydatów w drugiej turze nie reprezentuje interesów Polski, wówczas szala wyborów będzie wyrównana. Sądzę, że przy takiej postawie Brauna część jego wyborców zrezygnuje z pójścia na głosowanie w drugiej turze. Jeśli jednak Braun otwarcie poprze Nawrockiego, to arytmetycznie rzecz ujmując, Nawrocki będzie miał zdecydowanie większe szanse na wygranie drugiej tury" - ocenił ekspert.

Zdaniem dra Gajownika skrajne poglądy Brauna zyskują na popularności. "Z pewnością Braunowi pomógł udział w debatach telewizyjnych. Mówił w nich piękną polszczyzną i dobrze się prezentował. Część społeczeństwa w jego tezy uwierzyła" - ocenił. W jego ocenie tak wielkie poparcie Brauna musi zostać poddane ocenie politologów i socjologów.

"Grupa ludzi, którym odpowiadają tak skrajne poglądy, jest zaskakująco duża. Żadne badania nie wskazywały na to, że jest aż tak duża" - podkreślił. Dodał, że w jego ocenie Braun stosuje w swoich wypowiedziach "pewne rodzaje manipulacji", których odbiorcy nie wyczuwają.

O tym, że skrajne, prawicowe poglądy zyskują coraz więcej zwolenników w ocenie Gajownika świadczy też wynik Sławomira Mentzena, który według sondaży otrzymał poparcie przekraczające 15 proc.

Z kolei wynik Karola Nawrockiego, który – według sondaży – jest zbliżony do wyniku Rafała Trzaskowskiego ekspert uznał za "nadspodziewanie dobry". "Osiągnął bardzo wysoki rezultat, nie będąc wcześniej aktywnym politykiem. W ostatnim czasie był mocno +grillowany+, więc uważam ten wynik za ogromny sukces" – powiedział.

Zdaniem Tomasza Gajownika największym rozczarowaniem pierwszej tury wyborów jest wynik uzyskany przez marszałka Szymona Hołownię - 4,8 proc. "Jak na człowieka, który pełni funkcję drugiej osoby w państwie i jest aktywny zarówno na scenie politycznej w kraju i za granicą, wynik ten – za Adrianem Zandbergiem – uważam za bardzo słaby. Sądzę, że może to wpłynąć na dalsze losy Trzeciej Drogi. Z pewnością w tym środowisku nie obędzie się bez rozliczeń" – ocenił. Przyznał również, że "klęska jest na tyle duża, że nie skończy się bez konsekwencji".

W ocenie eksperta, jeśli Karol Nawrocki wygra drugą turę wyborów, należy realnie rozważać scenariusz, w którym przyszły rząd utworzą PiS, Konfederacja i PSL. "Polityka to gra interesów, a nie sentymentów czy uczuć" - ocenił. (PAP)

jwo/ bst/ wj/

Wyniki exit poll

Rafał Trzaskowski z wynikiem 30,8 proc. głosów i Karol Nawrocki, który zdobył 29,1 proc. poparcia spotkają się w drugiej turze wyborów prezydenckich - wynika z sondażu exit poll wykonanego przez Ipsos dla TVP, TVN24 i Polsat News.

Dz

Według exit poll, na trzecim miejscu w niedzielnych wyborach prezydenckich znalazł się Sławomir Mentzen z szacowanym wynikiem 15,4 proc.

Kolejne miejsca, wg sondażu Ipsos, zajęli: Grzegorz Braun - 6,2 proc., Adrian Zandberg - 5,2 proc., Szymon Hołownia - 4,8 proc., Magdalena Biejat - 4,1 proc., Joanna Senyszyn - 1,3 proc.,

Krzysztof Stanowski - 1,3 proc., Marek Jakubiak - 0,8 proc., Artur Bartoszewicz - 0,5 proc., Maciej Maciak - 0,4 proc., Marek Woch - 0,1 proc.

Szacowana frekwencja w wyborach sięgnęła 66,8 proc.

Źół:PAP
Tematy
Advertisement

dzԳٲ(22)

dodaj komentarz
sterl
Przecież to jest totalnie chore głosować na pseudo obrońcę życia który chce przede wszystkim przywrócić karę śmierci ? i postawić gilotyny na każdym rogu ulicy żeby ścinać każdego kto mu podpadnie.. ? lub nie zgadza się z jego urojoną wizją świata i Polski?
minus90procent
Polacy taki wynik tego chuligana to giga wstyd.
mesten
Braun to damski bokser wspierany z rosji.
taki-ktos-jak-ja
Wynik Brauna był spodziewany przez realistów ponieważ wiadomo było że sondaże nie pokazują prawdy. To rodzaj manipulacji na wielką skalę. I mnie wcale nie dziwi bo tylko on stanął przeciwko największemu zamordyzmowi XXI wieku czyli wydumanej pandemii, niszczeniu gospodarki i ludzi.
gosc1313
Braun miał 100 % racji w kwestii PLANdemii, fałszywej "prawicy", KONSTYTUCYJNEJ Wolności Wyboru, gdy okUPAnt wmuszał w przestaraszonych Ludzi SYF wszechczasów, ukrainizacji Polski i wieszania wszędzie ukraińskich flag (cóż za symbolika POdległości i oznaczania nie-swojego terenu) a matołek w dyskusji tutaj wyskakuje z wulgaryzmami Braun miał 100 % racji w kwestii PLANdemii, fałszywej "prawicy", KONSTYTUCYJNEJ Wolności Wyboru, gdy okUPAnt wmuszał w przestaraszonych Ludzi SYF wszechczasów, ukrainizacji Polski i wieszania wszędzie ukraińskich flag (cóż za symbolika POdległości i oznaczania nie-swojego terenu) a matołek w dyskusji tutaj wyskakuje z wulgaryzmami i określeniami typu "kacapska onuca"! Właśnie takie KRETYNY głosują na swoich oprawców! Czas na Narodowe Przebudzenie!
taki-ktos-jak-ja
Obudzą się jak ich bążur wyślę na nie naszą wojnę.
tompaj10
6% , zero kasy, zero mediow, hejt na kazdym kroku a gosc zgarnia 6%, jest nadzieja ze czesc spoleczenstwa mysli…
tomitomi
kręgosłup Polaka , dostał dobre wsparcie ,
duch w Narodzie nie zaginął - jest nadzieja !

;-))
samsza
https://natemat.pl/606098,wyniki-wyborow-prezydenckich-2025-tak-glosowali-mlodzi

na Braun głosowali emeryci, ho ho...
kocham_twierdze_krzyzowiec
Nie, w 60+ miał 2.9% (i tym samym trzecie miejsce :)

ʴǷɾąԱ: Grzegorz Braun

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki