- Czasem bywa tak, że spółka twierdzi, że kurs jest tylko na północ a okazuje się, że jest na południe. Najlepiej by spółka dowoziła wyniki, dotrzymywała obietnic. Nie jest to łatwe. Niekiedy trzeba zwrócić się po pomoc do specjalistów od relacji inwestorskich. W spółkach giełdowych generalnie powinny być takie osoby. Niestety, jest ich niedużo na rynku - stwierdza Przemysław Barankiewicz, redaktor naczelny pb.pl.




Zarządy aktywnie odpowiadają na pytania, gdy wiedzą, że za szarym Kowalskim stoi też duże medium. Duże spółki przyciągają zainteresowanie analityków, którzy badają je i informują inwestorów o sytuacji w tych firmach. Ale to dotyczy głównie dużych spółek, a analitycy nie zawsze są niezależni.
W Dz i Pulsie Biznesu nie ma tego problemu. - Zawsze w pierwszej kolejności dbamy o interes tych drobnych - komentuje Barankiewicz.
Czy Twitter może być skutecznym narzędziem komunikacji?
- To jest świetny kanał, ale zalecam ostrożność, bo już było kilka takich przypadków, że prezesi największych spółek nie mogli wytrzymać z dobrą wiadomością i wyprzedzali oficjalne komunikaty. KNF już ma konto na Twitterze i podejrzewam, że też badają informacje pojawiające się w tym portalu i ich wpływ na notowania - odpowiada Barankiewicz.
Czasem bywa tak, że w mniejszych spółkach notowanych na parkiecie do relacji inwestorskich oddelegowana jest jedna osoba, która ma wiele innych obowiązków i nie zna się na giełdzie. Dostaje pytanie o drobnego inwestora, boi się odpowiedzieć na pytanie więc idzie do prezesa firmy, a ten może nie mieć czasu. W efekcie inwestor pozostaje bez odpowiedzi. Właśnie dlatego należy cały czas edukować firmy i inwestorów, jak się buduje relacje.
ż , na których pojawi się m.in. Krzysztof Kolany, główny analityk Dz oraz Kamil Zatoński, szef działu Puls Inwestora w Pulsie Biznesu. Zapisy trwają.
Z dzɾł .