Prezydent Serbii Aleksandar Vuczić powierzył w niedzielę misję utworzenia nowego rządu endokrynologowi, dr. Djuro Macutowi. Do dymisji poprzedniego gabinetu doprowadziły organizowane w kraju od listopada masowe protesty wywołane tragedią w Nowym Sadzie.


"Wierzę, że dr Djuro Macut posiada kwalifikacje zawodowe i osobiste, zaangażowanie i wiedzę niezbędną do pełnienia funkcji premiera i przekonał mnie, że może zapewnić wybór rządu. Nowy premier będzie w dalszym ciągu realizować programy mające na celu podniesienie poziomu życia wszystkich obywateli" - powiedział Vuczić podczas konferencji prasowej w Pałacu Serbia w Belgradzie.
Macut naucza na wydziale medycznym Uniwersytetu w Belgradzie oraz leczy w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym Serbii. Szerzej znany opinii publicznej został po tym, gdy w marcu poparł grupę studentów manifestujących w Belgradzie swój sprzeciw wobec blokad ponad 60 wydziałów w całym kraju. Blokady są częścią organizowanych w Serbii demonstracji studenckich.
Serbski parlament potwierdził dymisję poprzedniego rządu 19 marca, półtora miesiąca po rezygnacji Milosza Vuczevicia. Oznacza to, że głosowanie nad nowym gabinetem musi się odbyć do 18 kwietnia, kiedy upływa ustawowy termin 30 dni na jego utworzenie. Gdy termin nie zostanie dotrzymany, w Serbii odbędą się wybory parlamentarne.
"Myślę, że dr Macut wniesie nowy dyskurs do naszego życia publicznego i bardzo pomoże w łagodzeniu napięć" - powiedział w niedzielę prezydent.
Były premier Vuczević zrezygnował ze stanowiska w odpowiedzi na trwające w kraju od listopada masowe protesty. Odpowiadający za nie studenci postawili władzy żądania, które skupiają się na ustaleniu odpowiedzialności prawnej i politycznej za śmierć 16 osób wskutek zawalenia się części dachu dworca kolejowego w Nowym Sadzie 1 listopada 2024 roku.
Z Belgradu Jakub Bawołek (PAP)
jbw/ zm/