Agencja Moody’s odebrała Stanom Zjednoczonym najwyższy rating kredytowy AAA, powołując się na rosnący deficyt budżetowy i powiększający się dług publiczny największej gospodarki świata. W jaki sposób, ogłoszona w piątkowe popołudnie decyzja, wpłynie na rynki?


Agencja ratingowa Moody's obniżyła rating oceny wiarygodności kredytowej Stanów Zjednoczonych o jeden stopień z najwyższego poziomu AAA do AA1, zmieniając swoje prognozy dotyczące USA na "stabilne" z "negatywnych".
Decyzja pojawiła się po tym, gdy Kongres nie porozumiał się w piątek ws. pakietu ulg podatkowych i cięć wydatków w komisji budżetowej. Niewielka grupa republikanów, nalegająca na większe cięcia, sprzeciwiła się projektowi razem ze wszystkimi przedstawicielami Demokratów.
"Kolejne administracje USA i Kongres nie były w stanie uzgodnić środków mających na celu odwrócenie trendu dużych rocznych deficytów fiskalnych i rosnących kosztów odsetkowych" - przekazała w oświadczeniu agencja Moody's, która prognozuje, że deficyt federalny wzrośnie do prawie 9% PKB do 2035 r. (w porównaniu do 6,4% w 2024 r.).
To pierwszy raz w historii, kiedy USA nie posiadają ratingu kredytowego AAA od co najmniej jednej z trzech dużych agencji. Moody’s przyznała ją Stanom Zjednoczonym po raz pierwszy w 1919 r. i była ostatnią, która go obniżyła. Agencja S&P zdecydowała się na ten krok już w 2011 r., a Fitch podjął obniżył amerykański rating w 2023 r. Piątkowa decyzja Moody's kończy więc okres ponad 100 lat najwyższego zaufania do długu USA.
Konsekwencje obniżenia ratingu USA
W poniedziałek o godzinie 10:20 kontrakty futures na główne amerykańskie indeksy traciły ponad 1%. S&P500 E-mini Futures spadały o 1,22%. NASDAQ 100 E-mini Futures wycofywał się o 1,59%. W tym samym czasie euro umacniało się względem dolara o 0,78%, rosnąc do poziomu 1,1247. Kurs USD/PLN zszedł do 3,7906. Rentowność 10-letnich obligacji skarbowych USA wzrosła do 4,54%.
Jak zwracał uwagę "FT" obniżenie ratingu USA przez Moody's powinno mieć ograniczone skutki zarówno dla amerykańskich giełd jak i gospodarki. Bankowe kwoty ekspozycji ważonych ryzykiem nie ulegną zmianie. Przy ustalaniu wag ryzyka kapitałowego regulatorzy nie widzą różnicy pomiędzy poziomami Aaa i Aa1.
Paradoksalnie największym poszkodowanym przez piątkową obniżkę może być agencja Moody's, której grozi zemsta ze strony administracji Donalda Trumpa. "Financial Times" zwrócił uwagę, że w 2011 roku podczas rządów Obamy, obniżenie ratingu USA przez S&P500 wywołało falę gróźb pod adresem agencji.
Wtedy jej decyzja wywołała jednak największy jednodniowy spadek na amerykańskich giełdach od kryzysu finansowego. Gdy w 2023 roku rating AAA odbierała Stanom Zjednoczonym agencja Fitch, reakcja giełdy była już zdecydowanie mniej żywiołowa. Podczas sesji po dokonaniu cięcia S&P500 stracił ok. 0,3%.
W swojej pierwszej reakcji na obniżenie ratingu Biały Dom skrytykował Moody's i zaatakował Marka Zandię, głównego ekonomistę Moody'ego. Steven Cheung, asystent prezydenta USA, tweetował: "nikt nie traktuje poważnie twojej analizy", chociaż Zandi nie był autorem wskazywanego raportu i pracuje dla Moody's Analytics, odrębnej części firmy, która nie zajmuje się ratingami.
Tekst będzie aktualizowany.
Oprac. MM