Oszustwo na OLX wraca jak bumerang. Przestępcy podszywają się pod kupującego i proponują transakcje poza serwisem internetowym. Wyłudzają dane do karty debetowej lub konta internetowego za pomocą fałszywej strony podszywającej się pod bank. Oszustwo wymierzone jest w osoby sprzedające produkty na portalach aukcyjnych tj. jak OLX czy Vinted.


"Oszuści podszywają się pod różne firmy i wysyłają fałszywe SMS-y z linkiem do szybkiej płatności. W ten sposób cyberprzestępcy mogą próbować przejąć twoje dane do logowania w bankowości internetowej lub dane twojej karty płatniczej. Dzięki temu otrzymają nieuprawniony dostęp do twojego rachunku bankowego, a ty możesz stracić pieniądze" - alarmuje mBank.
Uważaj! Oszuści mogą wysłać Ci wiadomość z linkiem pod pretekstem dopłaty do paczki lub zakupu towaru wystawionego przez Ciebie na portalu ogłoszeniowym. W rzeczywistości link odsyła do fałszywej strony. Służy ona do wyłudzenia danych. Sprawdź na co uważać
— mBank (@mBankpl)
Jedno kliknięcie może dać oszustom nieuprawniony dostęp do konta bankowego. W praktyce oznacza to stratę pieniędzy zgromadzonych na rachunku. Przestępcy skorzystają z każdej możliwości, aby nakłonić ofiarę do podania danych. W fałszywych wiadomościach mogą informować o rzekomej dezaktywacji konta, konieczności dopłaty do paczki lub pobrania specjalnej aplikacji w celu odebrania zamówienia. W okresie przedświątecznym szczególnie te ostatnie sposoby wyłudzania danych cieszą się sporą popularnością.
Dz
ReklamaW innym modelu przestępstwa oszuści wysyłają SMS-y, w których straszą odłączeniem energii elektrycznej. Prąd nie zostanie odcięty pod warunkiem, że odbiorca dopłaci kilka złotych za pośrednictwem podanego w wiadomości linku. Więcej na temat metod wyłudzania danych pisał Wojciech Boczoń w artykule pt. "Tak okradają nas "zdalnie". 10 prawdziwych scenariuszy, które każdemu powinny zapalić czerwoną lampkę".

Dominika Florek