Ceny mieszkań w 2012 r. nadal będą spadać. Co do tego zgodni są praktycznie wszyscy analitycy. Nawet sami deweloperzy przyznają, że to będzie dla nich trudny okres. Jeżeli planujesz niebawem zakup mieszkania, wstrzymaj się z decyzją, bo za rok ta sama nieruchomość będzie tańsza.
![]() |
Po pierwsze: spadające ceny
Jedną z najistotniejszych przyczyn przyszłych spadków cen na rynku nieruchomości są... spadające ceny same w sobie. W Polsce od dwóch lat ceny mieszkań w dużych miastach spadają - wynika z danych NBP. Nie inaczej będzie w roku bieżącym.
Działa tu efekt psychologiczny, taki sam jak na giełdzie i każdym innym rynku, na którym strony transakcji podejmują niezależne racjonalne ekonomicznie decyzje. Osoby rozważające zakup mieszkania obserwują rynek i wiedzą, że czas działa na ich korzyść. Dlatego wstrzymują się z zakupem mieszkania, co ogranicza popyt i jeszcze mocniej skłania sprzedających do obniżania cen. Tak tworzą się trendy.
Potencjalni nabywcy wstrzymują się więc z decyzją o zakupie, licząc, że za rok takie same mieszkania będą odpowiednio tańsze. Ostrożne szacunki pośrednika nieruchomości Home Broker zakładają, że obniżki w 2012 r. wyniosą średnio 3%. Za to PKO BP, największy gracz na rynku kredytów mieszkaniowych, uczciwie przyznaje że skala obniżek może być wielokrotnie większa. W ciągu dwóch najbliższych lat przecena może dojść nawet do 30%. Kto w obliczu takich prognoz spieszy się z zakupem mieszkania?
Ale to nie wszystko...