Dz

REKLAMA

Inflacja sięgnęła 5%. Ceny mocno wzrosły też względem września

Krzysztof Kolany2024-10-31 10:00, akt.2024-10-31 12:35główny analityk Dz
publikacja
2024-10-31 10:00
aktualizacja
2024-10-31 12:35

Inflacja CPI w Polsce ponownie sięgnęła poziomu 5%, już dwukrotnie przewyższając 2,5-procentowy cel Narodowego Banku Polskiego. Szczególnie niepokojący jest szybki wzrost cen względem września.

Inflacja sięgnęła 5%. Ceny mocno wzrosły też względem września
Inflacja sięgnęła 5%. Ceny mocno wzrosły też względem września
fot. retrorocket / /ܳٳٱٴdz

W październiku 2024 roku indeks cen towarów i usług konsumpcyjnych (CPI) był o 5,0% ɲż w porównaniu z analogicznym miesiącem ubiegłego roku – wynika z szybkiego szacunku Głównego Urzędu Statystycznego. To najɲż odczyt w tym roku i już dwukrotnie przewyższający 2,5-procentowy cel Narodowego Banku Polskiego.

Dz na podstawie GUS

Względem września indeks cen dóbr konsumpcyjnych (czyli CPI) podniósł się o 0,3%. Pomijając lipiec (podwyżka taryf na energię) i kwiecień (przywrócenie 5% VAT na żywność), to najwyższa miesięczna dynamika CPI od lutego.

Dz

Październikowy wynik okazał się zbieżny z oczekiwaniami ekonomistów, którzy spodziewali się przyspieszenia inflacji do przynajmniej 5%. - Nadal będzie kontynuowany wzrost inflacji żywnościowej przy stabilizacji inflacji bazowej na poziomie powyżej 4 proc. rocznie – powiedział PAP ekonomista banku PKO BP Kamil Pastor.

GUS zastrzega, że jest to dopiero „szybki szacunek” inflacji CPI i że opublikowane dziś dane mają charakter wstępny i prezentowane są w zawężonym zakresie. Nie dysponujemy zatem pełnymi danymi w rozbiciu na poszczególne kategorie i wyszczególnione konkretne dobra. Wiemy jedynie, że żywność była o 4,9% droższa niż rok temu oraz aż o 0,7% droższa niż we wrześniu. Za to paliwa tankowaliśmy średnio w tych samych cenach co w październiku 2023 roku. Nośniki energii przez ostatnie 12 miesięcy podrożały o 11,5%.

Kiedy zatrzyma się wzrost inflacji?

Większość ekonomistów zakłada, że znajdujemy się już blisko cyklicznego szczytu inflacji CPI w Polsce. Roczna dynamika CPI może rosnąć do pierwszego kwartału 2025 roku. Natomiast skala tego wzrostu w znacznej mierze zależy od decyzji władz w kwestii taryf za energię czy skali podwyżek podatków w styczniu 2025 roku.

Podwyższona inflacja jest z nami od lipca, kiedy to w życie weszły nowe i znacznie wyższe taryfy za energię elektryczną, gaz i ciepło sieciowe. Efekt ten będzie widoczny w rocznej dynamice wskaźnika CPI przynajmniej do lipca 2025 roku. Ponadto bardzo silna pozostaje presja cenowa w sektorze usług, gdzie ceny nierzadko wciąż rosną w dwucyfrowym tempie. Tutaj przyczyną jest przede wszystkim szybki wzrost płac, który z jednej strony podnosi koszty działalności, a z drugiej sprawia, że konsumenci mają pieniądze i mogą akceptować wyższe ceny.

Do tego doszła bardzo ekspansywna polityka fiskalna, która według projektu budżetu zostanie utrzymana także w 2025 roku. Resort finansów zakłada, że średnioroczna inflacja w 2025 roku wyniesie aż 5% i że nie spadnie do 2,5-celu ani w roku 2026, ani nawet w 2027.

Wysoka inflacja jest z nami już od 5 lat

Od listopada 2019 roku inflacja CPI w Polsce niemal cały czas utrzymuje się powyżej 2,5-procentowego celu NBP. Przez poprzednie 60 miesięcy tylko przez 4 miesiące była ona niższa od 2,5%, a przez 18 miesięcy przekraczała 10%. W rezultacie cel inflacyjny został trwale przekroczony i to zarówno w średnim jak i długim terminie.

Średnia (geometryczna) inflacja CPI w Polsce za ostatnie 5 lat wyniosła 7,35%. Średnia za poprzednią dekadę to 4,00%. Natomiast średnia za poprzednie 20 lat wynosi 3,30% - czyli nadal więcej niż 2,5%, ale już w zakresie dopuszczalnego przez NBP pasma wahań od celu (+/-1 punkt procentowy).

Warto przy tym dodać, że przez poprzednie 5 lat skumulowana inflacja CPI wyniosła 44,81% - tak przynajmniej wynika z obliczeń dokonanych na podstawie dynamik miesiąc do miesiąca. Zatem pomimo wyraźnie niższej inflacji w ostatnich miesiącach siła nabywcza polskiego złotego jest drastycznie niższa, niż była kilka lat temu. We współczesnym systemie monetarnym ten proces jest w zasadzie nieodwracalny. Więcej na ten temat można przeczytać w artykule zatytułowanym: „Inflacja, czyli droga w jedną stronę”.

PIE: Na koniec roku inflacja powinna wynieść 4,5-4,7 proc.

Na koniec roku inflacja powinna wynieść 4,5-4,7 proc. – poinformował w komentarzu do danych GUS ekonomista Polskiego Instytutu Ekonomicznego Jakub Rybacki. Jego zdaniem na spadek inflacji złożą się niższe ceny paliw i wolniejsza dynamika wzrostu cen żywności.

„Wysokie tempo wzrostu związane jest głównie z podwyżkami rachunków za energię – ich ceny są o 11,5 proc. większe niż rok temu. Duże znaczenie mają również ceny usług, oraz niższy punkt odniesienia przy cenach paliw – GUS raportuje, że tankowanie samochodu kosztowało tyle samo co rok temu, mimo spadku cen ropy” – wskazał w komentarzu kierownik zespołu makroekonomii Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) Jakub Rybacki.

Jego zdaniem, listopad i grudzień przyniosą lekki spadek inflacji, m.in. ze względu na spadek cen paliw, poza tym oczekuje on nieco mniejszego tempa wzrostu cen żywności.

„(…) na koniec roku inflacja powinna oscylować blisko 4,5-4,7 proc. Od stycznia czekać nas będzie kolejna podwyżka cen energii – ta prawdopodobnie ponownie podbiję inflację” – prognozuje ekonomista PIE.

Wskazał on, że trend inflacyjny w Europie nadal wygasa.

„Dane Eurostat pozwalają wyliczyć, że odsetek wydatków, dla których roczne tempo wzrostu cen przekracza 5 proc., przeciętnie w UE wynosi obecnie ok. 25 proc. Jeszcze na początku roku wielkość ta była bliższa 45 proc. Spadek widoczny jest wśród wszystkich państw, choć należy mieć na usadzę, że wyniki w Polsce są jednymi z ɲżch wewnątrz wspólnoty” – stwierdził Jakub Rybacki.

Polski Instytut Ekonomiczny to publiczny think tank ekonomiczny; przygotowuje raporty, analizy i rekomendacje dotyczące kluczowych obszarów gospodarki oraz życia społecznego w Polsce. (PAP)

ms/ pad/

Źół:
Krzysztof Kolany
ٴǴDZԲ
główny analityk Dz

Absolwent Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Analityk rynków finansowych i gospodarki. Analizuje trendy makroekonomiczne i bada ich przełożenie na rynki finansowe. Specjalizuje się w rynkach metali szlachetnych oraz monitoruje politykę najważniejszych banków centralnych. Inwestor giełdowy z 20-letnim stażem. Jest trzykrotnym laureatem prestiżowego konkursu Narodowego Banku Polskiego dla dziennikarzy ekonomicznych. W 2016 roku otrzymał także tytuł Herosa Rynku Kapitałowego przyznawany przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Telefon: 697 660 684

Tematy
Z kartą Simplicity od CitiBanku możesz zgarnąć odkurzacz Xiaomi Robot Vacuum S20!
Z kartą Simplicity od CitiBanku możesz zgarnąć odkurzacz Xiaomi Robot Vacuum S20!

dzԳٲ(45)

dodaj komentarz
bha
Szczególnie w detalu cenowa i % drożyzna jest od dawna i niestety stale się z roku na rok powiększa! niestety coraz mocniej obciążając finansowo miliony domowych budzetów!.
niederfurzdorf
A łyżka na to : NIEMOŻLIWE !? Przecież protuskowi zaklinacze deszczu przekonywali, że podwyżka cen prądu , gazu itp. nie wpłyną na wzrost cen ….
simonsoft8
wpłynie też repo. trzeba uwagać
od_redakcji
Marzenie ludu, więcej długu?
od_redakcji
Ale USA ustawiło sobie Europę. Są mistrzami. Niemcy padaka polska przy nich. Francja masakra. A jak się cieszyli inteligentni, inaczej że rury ruska rozwalone. Jednocześnie, odcinając się od energi. Nawet bebile wyłączyli atomówki, elektrownie, to jest sabotaż! Tak Europa będzie michę pyrów miała do jedzenia jak dobrze pójdzie. A Ale USA ustawiło sobie Europę. Są mistrzami. Niemcy padaka polska przy nich. Francja masakra. A jak się cieszyli inteligentni, inaczej że rury ruska rozwalone. Jednocześnie, odcinając się od energi. Nawet bebile wyłączyli atomówki, elektrownie, to jest sabotaż! Tak Europa będzie michę pyrów miała do jedzenia jak dobrze pójdzie. A świat podzielony będzie pomiędzy USA, Chiny a reszta to bida z nędzą. Koniec marzeń. Unia padnie jak stara baba, niebawem, I powiedz, że USA do głupole!
Dodatkowo jak pomyślę jak polska się "zaczołgowała" i "dozbraja" w dług. To dramat z komedią. Ale mamy Sikorskiego i pozostałych umysłowo nieszczególnych. Ktoś to musi wam wreszcie napisać.
baret1
Obniżyć stopy
Natychmiast
I ave kredyt
pagodzik
Nasz Umilowany Przywodca, premier Donald "Policzmy Glosy" Tüsk obiecal, ze bedzie coraz lepiej i jest coraz lepiej! Wprawdzie wplywy do budzetu za bardzo nie rosna, ale za to inflacja rosnie!

Tylko Tüsk, Tylko PÖ!!!

By zylo sie lepiej!
niederfurzdorf odpowiada (ܲܲԾęٲ)
Poważnie ? On tylko cytuje Tuska i odnosi się do faktów. Wiem, jak fakty nam przeczą tym gorzej dla faktów , jak za komuny!!!!!!
simonsoft8 odpowiada niederfurzdorf
prawdzio and fakt. trzeba uwagać
ambulans21
Na szczęście banki dają 8% na lokatach, żeby nam wyrównać straty na inflacji 5%!
Robin-chudy, czy co?

ʴǷɾąԱ: Gospodarka i dane makroekonomiczne

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki