

Polski sektor bankowy jest niczym tygiel, w którym nieustannie zachodzą procesy konsolidacyjne. W ciągu ostatnich dziesięciu lat doszło do kilkunastu fuzji, w wyniku których pojawili się nowi gracze, a inne marki przeszły do historii. Dziś już mało kto pamięta o AIG, Fortisie, Dominecie, Cetelemie czy GE Money.
Bank Zachodni ogłosił wczoraj, że zamierza zmienić nazwę na Santander Bank Polska. Proces rebrandingu rozpocznie się w wakacje, a nowa marka zacznie obowiązywać od września 2018 r. Tym samym hiszpański Santander stanie się trzecim co do wielkości graczem na rynku . Co ciekawe, zaledwie 10 lat temu Hiszpanie rozważali całkowite wycofanie się z polskiego rynku. W 2009 roku należący do nich niewielki Santander Consumer Bank , zamknął całą sieć placówek i zwolnił doradców. Było to pokłosie kryzysu finansowego, który pośrednio dotknął i nasz rynek.


Czerwona flaga na zielonym banku
Kryzys zmusił wielu graczy do pozbycia się swoich aktywów. W 2010 roku irlandzka grupa AIB wystawiła na sprzedaż swoją „perłę w koronie” – Bank Zachodni WBK. Wówczas nieoczekiwanie do gry wrócili Hiszpanie, odkupując od Irlandczyków polski biznes. Mniej więcej w tym samym czasie specjalizujący się w kredytach gotówkowych AIG Bank. Logo AIG od razu zniknęło z rynku. , a po połączeniu go z BZ WBK stali się trzecią pod względem aktywów grupą bankową w Polsce. To jednak nie koniec ekspansji – polskiego biznesu Deutsche Banku.
Dz
ReklamaPrzymiarki do zmiany logo na barwy Santandera rozpoczęły się już kilka lat temu. W 2014 roku ówczesny prezes banku Mateusz Morawiecki zapowiedział, że rebranding ruszy w 2015 roku. Ostatecznie skończyło się na doklejeniu czerwonych elementów do logo BZ WBK. Było jednak jasne, że wcześniej lub później marka BZ WBK zniknie z rynku. Tak dzieje się ze wszystkimi bankami przejmowanymi przez Hiszpanów. Brytyjskie banki Alliance & Leicester, część Bradford & Bingley czy Abbey przez długie lata funkcjonowały pod niezmienioną nazwą z dopiskiem „Grupa Santander”. Ostatecznie jednak i tak przemianowano je na Santander.
BPH - spektakularny upadek potęgi
O ile historia Santandera to przykład szybkiego wzrostu marki, to na rynku obserwowaliśmy też odwrotne procesy. Przykładem może być Bank BPH, który jeszcze kilkanaście lat temu był trzecim co do wielkości bankiem na rynku pod względem aktywów. Dziś jest to kadłubkowa instytucja zatrudniająca 180 osób, które zajmują się wyłącznie obsługą portfela kredytów walutowych. Upadek potęgi rozpoczął się w 2005 roku, kiedy to włoska grupa UniCredit (ówczesny właściciel Banku Pekao) przejęła niemiecki bank HVB (wówczas właściciel BPH). Bank BPH został podzielony na dwie części. Połowa trafiła do Pekao, a połowa została sprzedana Amerykanom z GE Money.
Druga połowa została ponownie podzielona w 2016 roku. Od Amerykanów . Transakcja nie objęła jednak portfela kredytów walutowych i BPH TFI. Po przejęciu banku Alior zlikwidował markę, wchłonął klientów i produkty. Ta część BPH, która została, zajmuje się obsługą portfela kredytów i nie sprzedaje nowych produktów. Zakup BPH nie był jedyną inwestycją Alior Banku. Wcześniej, bo w 2014 roku, – instytucję, która Ƿɲٲła na bazie Banku Współpracy Europejskiej. W międzyczasie zakupił też trzy upadające SKOK-i (Wyszyńskiego, św. Jana z Kęt i Powszechną SKOK). – od włoskiej Grupy Carlo Tassara akcje banku odkupił polski ubezpieczyciel PZU.
Apetyt PZU był jednak większy – podpisały umowę z UniCredit S.p.A. dotyczącą kupna 32,8 proc, akcji Banku Pekao za łączną kwotę 10,6 mld złotych. Tym samym po latach Bank Pekao został zrepolonizowany, a włoski inwestor wycofał się z polskiego rynku. Niewykluczone, że wkrótce marka Alior Banku zniknie z rynku – obecnie trwają analizy nad ewentualnym połączeniem obu banków.
Rośnie francuska potęga BNP
Równie spektakularny jak w przypadku Santandera wzrost udziałów w rynku odnotowała francuska grupa BNP Paribas. Historię możemy w zasadzie zacząć od roku 2006. Wówczas to belgijska grupa Fortis przejęła polski Dominet Bank i połączyła go z działającym na naszym rynku Fortis Bankiem. Zaledwie trzy lata później przejmowany stał się przejętym – w 2009 roku Fortis Bank został odkupiony od Belgów przez francuską grupę BNP Paribas. . W 2011 roku zaczął działać jako BNP Paribas Bank Polska. Był to niewielki gracz z aktywami na poziomie 20 mld zł.
. Holenderska grupa Rabobank zdecydowała się odsprzedać 98,5 proc. akcji Banku BGŻ za kwotę 4,2 mld. Dzięki temu aktywa banku skokowo wzrosły do 60 mld zł. Komisja Nadzoru Finansowego nie zgodziła się jednak na zlikwidowanie dobrze rozpoznawalnej w Polsce marki BGŻ. Dlatego też Ƿɲٲł podmiot o nazwie BGŻ BNP Paribas. W 2016 roku francuski BGŻ wchłonął w swoje struktury specjalizujący się w kredytach konsumenckich Sygma Bank. Marka została zlikwidowana, a BGŻ skokowo awansował do grona największych wydawców kart kredytowych w Polsce. Na koniec 2017 roku BGŻ BNP Paribas był na rynku.
W kwietniu 2018 roku bank poinformował, że przejmie Raiffeisen Polbank. Podobnie jak Alior w przypadku BPH, tak i BGŻ nie zdecydował się na zakup portfela kredytów walutowych. Po fuzji BGŻ nie trafi jeszcze do pierwszej piątki największych banków w Polsce, ale znacząco zbliży się do tej pozycji. Nawiasem mówiąc warto przypomnieć, że sam Raiffeisen Polbank to bank, który Ƿɲٲł po fuzji dwóch instytucji – Raiffeisen Banku i Polbanku EFG. Austriacy odkupili od Greków z Eurobank EFG ich polski oddział w 2011 roku. Co ciekawe, działający obecnie w Polsce eurobank nie ma nic wspólnego z grecką instytucją o tej samej nazwie. Należy bowiem do francuskiej grupy Societe Generale.
Marki, które przeszły do lamusa
Ale to nie koniec mieszania w tyglu polskiego sektora bankowego. Warto przypomnieć o kilku mniej spektakularnych fuzjach. W 2008 roku austriacka grupa ubezpieczeniowa Allianz zdecydowała się uruchomić w Polsce swój bank: Allianz Bank. Decyzja okazała się niewypałem, a biznes nie rozwijał się tak, jak zakładano. W 2011 roku Getin Bank odkupił Allianz Bank i przemalował go na Get Bank. Później ten bank został włączony w struktury Getinu. W 2013 roku Getin Bank odkupił też od skandynawskiej grupy DnB całą część detaliczną, a od niemieckiego DZ Banku portfel najzamożniejszych klientów. W tym samym roku doszło do jeszcze jednej głośnej fuzji – PKO Bank Polski odkupił od skandynawskiej grupy Nordea AB działający w na naszym rynku Nordea Bank. Dziś nie ma już po nim śladu, bo instytucja ta została wchłonięta w struktury PKO BP.
W ciągu ostatnich kilku lat z rynku zniknęło także kilka innych marek bankowych. , a rok później . Z kolei po fuzji FM Banku i Polskiego Banku Przedsiębiorczości Ƿɲٲł FM Bank PBP. Instytucja ta prowadziła biznes pod dwoma markami handlowymi – Bank Smart ( dla klientów indywidualnych) i BIZ Bank (dla klientów MSP). W 2016 roku obie marki zastąpiono jedną – Nest Bank. W 2017 na rynku pojawiła się natomiast nowa instytucja – Envelo Bank. To cyfrowa marka Banku Pocztowego.
Repolonizacja sektora bankowego „in progress"
Komisja Nadzoru Finansowego podaje, że w 2017 r. po raz pierwszy od 1999 r. udział inwestorów krajowych w aktywach sektora stał się wyższy od udziału inwestorów zagranicznych i na koniec 2017 r. wynosił 54,5 proc. (wobec 43,4 proc. na koniec 2016 r.). To efekt przejęcia Banku Pekao przez grupę PZU. Na koniec roku inwestorzy krajowi kontrolowali 14 banków komercyjnych oraz wszystkie banki spółdzielcze (Skarb Państwa kontrolował 8 banków komercyjnych), a inwestorzy zagraniczni 21 banków komercyjnych oraz wszystkie oddziały instytucji kredytowych (kontrolne pakiety akcji posiadali inwestorzy z 19 krajów, przy czym dominującą rolę odgrywali inwestorzy z Niemiec i Hiszpanii).