Dz

REKLAMA
ASY BANKIERA

Dane osobowe na oczach kamer. UODO reaguje na wpadkę posłów PiS

2025-05-08 07:24
publikacja
2025-05-08 07:24

Prezes UODO postanowił podjąć z urzędu sprawę naruszenia ochrony danych osobowych - poinformowano w komunikacie Urzędu Ochrody Danych Osobowych. Chodzi o ujawnienie we wtorek przez posłów PiS danych dwóch osób, w tym Jerzego Ż. - mężczyzny, od którego Karol Nawrocki kupił mieszkanie.

Dane osobowe na oczach kamer. UODO reaguje na wpadkę posłów PiS
Dane osobowe na oczach kamer. UODO reaguje na wpadkę posłów PiS

Wystąpienie polityków dotyczyło wyjaśnienia kwestii związanych z majątkiem Karola Nawrockiego - chodziło o mieszkanie zakupione od Jerzego Ż. Jak przekazano w komunikacie UODO, podczas konferencji prasowej posłowie Prawa i Sprawiedliwości ujawnili takie dane, jak imię, nazwisko, adres oraz numer PESEL. Były to dane dwóch osób.

„Podczas konferencji poseł Przemysław Czarnek pokazał publicznie dokumenty zawierające dane osobowe. W związku z tym Prezes UODO postanowił podjąć z urzędu sprawę naruszenia ochrony danych osobowych” - przekazano w komunikacie.

W oświadczeniu urząd wskazał, że to nie pierwszy przypadek, gdy w przestrzeni medialnej pojawiają się dane osób, które nie pełnią funkcji publicznych. Prezes UODO zajął się tą sprawą z urzędu, bo „zakres tych danych może wywołać niekorzystne skutki dla tych osób”.

„Doceniam te media, które zachowały czujność i nie upowszechniały dalej w swoich publikacjach danych osobowych widocznych na zdjęciu, i które je zasłoniły” - przekazał prezes UODO Mirosław Wróblewski.

Jak podkreślił Wróblewski, „osoby publiczne same powinny o to zadbać, by nie dało się odczytać danych osobowych osób nie pełniących funkcji publicznych”.

Portal Onet ujawnił w poniedziałek, że Nawrocki - kandydat na prezydenta popierany przez PiS - wbrew deklaracji z debaty prezydenckiej w „Super Expresie”, nie jest właścicielem jednego, a dwóch mieszkań. Poza mieszkaniem w Gdańsku, w którym mieszka z rodziną, posiada również kawalerkę. W 2017 r. starszy mężczyzna przekazał ją Nawrockiemu i jego żonie w zamian za opiekę i utrzymanie; Jerzy Ż. trafił jednak do domu opieki społecznej.

W środę Nawrocki wygłosił w Warszawie oświadczenie, w którym odniósł się do zarzutów kierowanych w jego stronę w związku ze sprawą kawalerki. W jego ocenie to „medialne kłamstwa” i „walka instytucji państwa polskiego z jednym kandydatem na urząd prezydenta państwa polskiego”. Dlatego - jak poinformował - podjął decyzję o przekazaniu kawalerki nabytej od Jerzego Ż. na cele charytatywne. „Wczoraj podjąłem decyzję wspólnie ze swoją żoną Martą, aby przekazać to mieszkanie na cele charytatywne jednej z organizacji charytatywnych, która będzie nadal wykonywała tę misję, którą ja wykonywałem wobec pana Jerzego” - oświadczył Nawrocki. Jak dodał, w umowie darowizny z organizacją charytatywną, z którą jest w kontakcie, znajdzie się zapis, że pan Jerzy będzie mógł korzystać z mieszkania do czasu swojej śmierci. (PAP)

Planujemy kontynuację tematu.

mt/ jpn/

Źół:PAP
Tematy
Z kartą Simplicity od CitiBanku możesz zgarnąć odkurzacz Xiaomi Robot Vacuum S20!
Z kartą Simplicity od CitiBanku możesz zgarnąć odkurzacz Xiaomi Robot Vacuum S20!

dzԳٲ(1)

dodaj komentarz

ʴǷɾąԱ: Afera mieszkaniowa Karola Nawrockiego

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki