Dz

REKLAMA
WALLSTREET 2025

Ceny żywności w Gazie wzrosły o 1400 procent. Zapasy wyczerpane, pomoc zablokowana

2025-05-06 06:00
publikacja
2025-05-06 06:00

Ceny żywności w Strefie Gazy gwałtownie wzrosły, ponieważ prawie dwa miesiące po nałożeniu przez Izrael wyniszczającej blokady zapasy się wyczerpują, zaś wjazd wszelkiej pomocy humanitarnej i towarów handlowych został zablokowany. Istnieje jednak pewna szansa na przywrócenie względnej równowagi, gdyż w nocy z 4 na 5 maja Izrael przyjął warunkowy plan wznowienia dostaw.

Ceny żywności w Gazie wzrosły o 1400 procent. Zapasy wyczerpane, pomoc zablokowana
Ceny żywności w Gazie wzrosły o 1400 procent. Zapasy wyczerpane, pomoc zablokowana
fot. AA/ABACA / /󰿸鱫

Malejące zapasy i rosnące ceny podstawowych produktów pogłębiły katastrofalne warunki panujące w enklawie, gdzie większość z 2,2 miliona mieszkańców żyje w prowizorycznych schronieniach lub w gruzach zbombardowanych domów.

„Każdego dnia jest coraz mniej produktów do wyboru i wszystko drożeje” – powiedział cytowany przez „Financial Times” Abdel Karim Mesbah, sprzedawca na rynku, który mieszka z rodziną w namiocie w Dżabaliji, w północnej Gazie. „Umrzemy z głodu, jeśli nie otworzą przejść granicznych i nie dopuszczą pomocy”.

ѱdodał, że niedawno wydał swój całodzienny zarobek, a więc 20 szekli (ok. 21 zł) na pół kilograma ziemniaków, bo trójka jego dzieci bardzo chciała znowu poczuć smak frytek. „Ich radość, gdy patrzyłem, jak jedzą i proszą o więcej, doprowadziła mnie do łez”.

W pierwszych tygodniach zawieszenia broni rozpoczętego w styczniu pomoc żywnościowa i inna pomoc humanitarna zaczęły napływać do Gazy, łagodząc dramatyczne warunki.

Jednak po tym, jak Izrael wznowił blokadę i zerwał rozejm w zeszłym miesiącu, ceny wystrzeliły w górę, a zapasy zaczęły się wyczerpywać.

Według badania organizacji pozarządowej Christian Aid, ceny kilograma cytryn i cukru w północnej Gazie podwoiły się od 3 kwietnia do odpowiednio 60 i 70 szekli (ok. 63 i 73 zł). Pieluchy w południowej Gazie zdrożały ponad dwukrotnie, do 180 szekli (ok. 188 zł), a kapusty nie da się już w ogóle znaleźć.

Agenda ONZ: Ceny żywności wzrosły o 1400%, piekarnie przestały działać

Mieszkańcy powiedzieli „Financial Times”, że mięso, drób i jajka niemal zniknęły z rynku.

Światowy Program Żywnościowy (World Food Programme - WFP) poinformował 25 kwietnia, że całkowicie wyczerpał zapasy żywności, a wszystkie 25 piekarni zaopatrywanych przez ONZ w mąkę i paliwo musiało zakończyć działalność.

W informacji WFP można przeczytać: „Ceny żywności wzrosły nawet o 1400% w porównaniu do okresu zawieszenia broni, a podstawowe artykuły spożywcze są na wyczerpaniu, co budzi poważne obawy o stan odżywienia najbardziej narażonych grup”.

Izraelskie władze uzasadniają blokadę presją na bojowników Hamasu, aby ci zwrócili pozostałych 59 zakładników – z których mniej niż połowa, jak się uważa, nadal żyje – uprowadzonych podczas ataku 7 października 2023 r.

Warzywa za 80 szekli i puste talerze. Głód zagląda w oczy mieszkańcom Gazy

Organizacje praw człowieka potępiły blokadę jako formę głodzenia ludności.

„Często sama nie jem, żeby zostawić jedzenie dzieciom, bo w nocy są głodne. Moje dzieci marzą o swoich ulubionych daniach i łamie mi serce, że prawie nic nie możemy im dać” – mówi Reem al-Shanty, matka czworga dzieci z Gazy.

Dodała, że przez wiele miesięcy rodzina żywiła się ryżem, soczewicą, chlebem i fasolą, ale w piątek zdecydowali się zjeść warzywa, bo „ich ciała były zmęczone roślinami strączkowymi i suchym jedzeniem”. Jej mąż kupił dwie cukinie, bakłażana, dwa pomidory, zieloną paprykę i cebulę za 80 szekli (ok. 83 zł).

Urzędnicy ONZ skrytykowali 1 maja izraelskie propozycje dopuszczenia części pomocy do Gazy jako niewystarczające i niezgodne z normami humanitarnymi.

Organizacje charytatywne są zmuszone zmniejszyć liczbę ludzi, którym są w stanie pomóc

„Financial Times” przytacza też słowa Juliette Toumy z Agencji Narodów Zjednoczonych ds. Pomocy Uchodźcom Palestyńskim na Bliskim Wschodzie (UNRWA), największej agencji ONZ w enklawie, która powiedziała, że Izrael przedstawił agencjom propozycję „wprowadzenia większej kontroli nad dostarczaniem pomocy w Gazie przez siły izraelskie, w tym nad tym, jak towary są odbierane i dystrybuowane”.

„Organizacje humanitarne już dysponują mechanizmami zapobiegającymi przejęciu pomocy. Dalsza kontrola nad pomocą ze strony konfliktu naraża na ryzyko, że pomoc nie dotrze do najbardziej potrzebujących – właśnie wtedy, gdy jest najbardziej potrzebna”.

Szef pomocy humanitarnej ONZ Tom Fletcher dodał, że izraelska blokada jest sprzeczna z prawem humanitarnym, a propozycje Izraela „nie spełniają nawet minimalnych standardów wsparcia humanitarnego opartego na zasadach”.

Rafeek al-Madhoun, koordynator programu amerykańskiej organizacji pomocowej Rebuilding Alliance, która prowadzi kuchnie wydające ciepłe posiłki, poinformował, że organizacja zmniejszyła liczbę osób objętych pomocą z 70 tys. do 40 tys. – i będzie musiała całkowicie wstrzymać działalność.

„Potrzebujemy ryżu, soczewicy i makaronu, ale nie ma nic na rynku. Oznaki głodu zobaczymy 3-4 maja”.

Palestyńczycy czekający na jedzenie przygotowane przez charytatywną kuchnię w Beit Lahia, na północy Strefy Gazy, 24 kwietnia 2025 r. (fot. Mahmoud Issa /󰿸鱫)

Nawet Palestyńczycy otrzymujący dobre pensje lub przelewy od rodzin za granicą mają trudności z zakupem jedzenia z powodu braku gotówki – banki i bankomaty zostały zniszczone, a nowe banknoty nie trafiają do Strefy Gazy.

Kilku handlarzy oferuje gotówkę w zamian za przelewy elektroniczne przez aplikacje bankowe, ale żądają zaporowych prowizji – aż 30% wartości transakcji.

Mohammed Hamdona, który mieszka z dziesięcioma członkami rodziny w ruinach swojego domu w Gazie, znalazł sklep, który akceptuje przelewy elektroniczne, i zapłacił 107 szekli (ok. 112 zł) za po kilogramie ogórków, pomidorów i bakłażana oraz trochę papryki i ostrych papryczek.

„Dzieci patrzyły na ogórki, jakby to były czekoladki” – powiedział Hamdona. „Żaden z dorosłych nic nie zjadł”.

Izrael warunkowo zniesie blokadę?

W nocy z 4 na 5 maja izraelski gabinet bezpieczeństwa jednogłośnie zgodził się na plan rozszerzenia ofensywy przeciwko Hamasowi w Strefie Gazy. Przyjęto również plan wznowienia dostaw pomocy na to terytorium. Oba scenariusze są warunkowe i nie mają zostać od razu wcielone w życie.

Według portalu Times of Israel nowe zasady rozdzielania pomocy humanitarnej mają opierać się na działaniach prywatnych firm i organizacji międzynarodowych, które będą przekazywać żywność bezpośrednio mieszkańcom. Pominięty ma być etap hurtowej dystrybucji i magazynowania pomocy w Strefie Gazy, który - według strony izraelskiej - sprzyjał grabieniu towarów przez Hamas.

J.S.

Źół:
Tematy
Advertisement

dzԳٲ(7)

dodaj komentarz
trpaslik
Bibi działa jak Hitlerowcy w Getcie Warszawskim. Taka jest prawdziwa twarz Żydów. Trzymam kciuki za program Iranu. Najeźdźcy na Bliskim Wschodzie powinno skończyć tak jak najeźdźcy w Europie w połowie XX wieku.
tomitomi
takie działania , noszą znamiona totalnego unicestwiania narodu , czyli holokaust ( zagłada ) !

ludzie - ludziom zgotowali taki los ,,,,,
(ܲܲԾęٲ)
(wiadomość usunięta przez moderatora)
derper
Sytuacja ciężka, ale to się nawet nie umywa do getta, co ty masz w głowie chłopaku...
inwestor.pl
Czy jest to chwyt bandycki ze strony państwa na literę I? Chyba nie, bo mało kto się oburza.

ʴǷɾąԱ: Izrael-Palestyna - wojna w Strefie Gazy

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki