Czeski Sąd Konstytucyjny (US) zakwestionował we wtorek przepisy zakazujące posiadania mediów przez polityków oraz przyjmowania dotacji przez firmy należące do członków rządu. Sąd uznał nowelizację za niekonstytucyjną z powodu trybu uchwalenia jej przez posłów.


Zmiany w przepisach o konflikcie interesów przyjęto dzięki poprawce zgłoszonej przez jednego z posłów koalicji rządowej na sam koniec procesu legislacyjnego. To właśnie zakwestionował US, który nie odnosił się do treści przepisów. Przeprowadzona na początku 2023 r. nowelizacja - nazywana „lex Babisz II” od nazwiska byłego premiera, a obecnie lidera opozycji Andreja Babisza - zaostrzyła przepisy dotyczące posiadania mediów przez polityków oraz przyjmowania dotacji.
Ustawa zmusiła byłego premiera do "sprzedaży" aktywów
Po wejściu tych przepisów w życie Babisz, który był właścicielem domu medialnego MAFRA wydającego m.in. poczytne dzienniki "Lidove Noviny" i "Mlada Fronta Dnes", sprzedał tę część majątku zdeponowanego w funduszach powierniczych.
Swoje firmy Babisz, premier w latach 2017-2021, przekazał do zarządzania funduszom na skutek przyjęcia w 2017 r. ustawy o konflikcie interesów. W rzeczywistości - jak uznały czeskie sądy - zachował jednak kontrolę nad stworzonym przez siebie koncernem rolnym Agrofert.
W minionym tygodniu Babisz, którego ruch ANO ma szansę na ponowne objęcie władzy jesienią przyszłego roku, oświadczył, że zamierza zlikwidować fundusze powiernicze i być bezpośrednim właścicielem akcji Agrofert.