Lublin należy do ścisłego grona liderów akademickości nie tylko wschodniej Polski, ale również całego kraju. Jak duża liczba studentów i uczelni, w tym tych zajmujących wysokie miejsca w rankingach, przekłada się na stawki, na które mogą liczyć absolwenci? Klasyfikacja najbardziej dochodowych kierunków może być naprawdę zaskakująca.
Stolicę Lubelszczyzny, jak raportuje GUS, zamieszkuje dokładnie 331 243 osób. Pod tym względem zajmuje ósme miejsce w kraju. Według danych tej samej instytucji, opracowanych przez Polski Instytut Ekonomiczny, na koniec 2022 roku w Lublinie studiowało 59 tys. studentów, co oznacza siódme miejsce. W tym zestawieniu ustępuje jednak zdecydowanie ludniejszym miastom: w zamieszkiwanym przez 486 345 osób Gdańsku studiuje 67 tys. studentów, a w liczącej 658 444 mieszkańców Łodzi kształci się 72 tys. osób. Niekwestionowanym liderem jest oczywiście Warszawa. W stolicy, w której według oficjalnych danych mieszka 1 861 975 osób, uczy się 250 tys. studentów, czyli aż co piąty polski żak.
To zestawienie prezentuje się zupełnie inaczej, jeżeli przeliczymy liczbę studentów na 1000 mieszkańców. Wówczas okaże się, że ranking otwiera Poznań (210 studentów na 1000 mieszkańców). Na drugim miejscu plasują się Katowice (182 studentów na 1000 mieszkańców), a tuż za ich plecami, na ostatnim stopniu podium, znajduje się Lublin. W stolicy Lubelszczyzny na 1000 mieszkańców przypada aż 174 studentów. Wspomniana Warszawa w takim ujęciu zajmuje dopiero dziewiąte miejsce ze 134 studentami na 1000 mieszkańców.
9 uczelni, 200 kierunków i tysiące absolwentów
Akademickość Lublina wynika oczywiście bezpośrednio z aktywności szkół wyższych. Łącznie działa tu 9 uczelni, w tym 5 publicznych i 4 niepubliczne. Największą z nich jest Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej kształcący ok. 17 tysięcy studentów. Mniej więcej po 8 tys. osób uczy się w murach Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II i Politechniki Lubelskiej, a niewiele mniejsze są Uniwersytet Przyrodniczy i Uniwersytet Medyczny. Wśród uczelni niepublicznych na czele zestawienia znajduje się Lubelska Akademia WSEI z niemal 7 tys. studentów. Do grona dużych uczelni zalicza się też Akademia Nauk Stosowanych Wincentego Pola w Lublinie, Wyższa Szkoła Przedsiębiorczości i Administracji i Akademia Nauk Społecznych i Medycznych - Akademia Nauk Stosowanych. Istotną rolę odgrywa również umiędzynarodowienie. W Lublinie uczy się ponad 8 tys. studentów pochodzących z zagranicy.
Rezultat? Według danych Urzędu Miasta każdego roku na rynek pracy trafia ok. 15 tysięcy absolwentów. To olbrzymi potencjał, który rzecz jasna starają się zagospodarować lokalni (i nie tylko lokalni) przedsiębiorcy.
Którzy absolwenci zarabiają najwięcej? Ranking kierunków
Lubelskie uczelnie oferują naukę na aż 200 kierunkach. Które z nich gwarantują najwyższe zarobki? Dobrym źródłem wiedzy jest Ogólnopolski system monitorowania Ekonomicznych Losów Absolwentów szkół wyższych, który bierze pod uwagę zawodowe losy absolwentów z 2021 roku.
Jak z rozpoczęciem kariery poradzili sobie lubelscy absolwenci? Na czele zestawienia znajdują się przedstawiciele zawodów medycznych. Pierwsze miejsce należy do pielęgniarstwa (studiów niestacjonarnych II stopnia na Wydziale Nauk o Zdrowiu Wyższej Szkoły Ekonomii i Innowacji w Lublinie). Średnie zarobki w pierwszym roku po uzyskaniu dyplomu to aż 7154,92 ł brutto. Niewiele mniej zarobili absolwenci tego samego kierunku I stopnia. W ich przypadku średnia miesięczna pensja to 7137,13 ł. Sporo? Sporo, biorąc pod uwagę, że krajowa średnia wśród absolwentów wyniosła 4897 ł.
Interesującym wskaźnikiem jest również względny wskaźnik zarobków, który pokazuje, jak zarobki absolwentów prezentują się w porównaniu ze średnią pensją w miejscu ich zamieszkania. W przypadku pielęgniarstwa jest to odpowiednio 1,48 dla studiów II stopnia i 1,39 dla studiów I stopnia. "Średnia krajowa" pod tym względem znów jest zdecydowanie niższa: wynosi 0,82 dla studiów drugiego stopnia i 0,68 dla studiów pierwszego stopnia – w tym drugim przypadku średnia pensja to zaledwie 3982 ł brutto. Podium zamyka kolejny kierunek medyczny – tym razem jest to biomedycyna drugiego stopnia prowadzona na Uniwersytecie Medycznym w Lublinie. Średnia z zarobków 14 absolwentów, którzy w 2021 roku odebrali dyplomy, to 6989,73 ł, czyli 1,27 średniej pensji w regionie.
Ta tendencja nie jest niczym wyjątkowym dla Lublina i jego okolic. W całym kraju obserwuje się znaczne niedobory przedstawicieli zawodów medycznych. Zarówno lekarzy, jak i pielęgniarek, ratowników medycznych czy fizjoterapeutów. A to przekłada się na stawki widniejące w serwisach z ogłoszeniami o pracę, takich jak . Zwłaszcza że rodzime podmioty lecznicze często muszą konkurować o świetnie wykwalifikowanych pracowników z zagranicznymi ośrodkami.
Wysokie zapotrzebowanie odzwierciedlają nie tylko zarobki, ale również czas potrzebny na znalezienie zatrudnienia po ukończeniu studiów. Absolwenci pielęgniarstwa – zarówno pierwszego, jak i drugiego stopnia – nie musieli czekać na znalezienie zatrudnienia nawet miesiąca. Z podobnie udanych poszukiwań mogą cieszyć się również absolwenci ekonomii w Wyższej Szkole Społeczno-Przyrodniczej im. Wincentego Pola, rolnictwa II stopnia na Uniwersytecie Przyrodniczym czy Zarządzania I stopnia w Wyższej Szkole Nauk Społecznych.
Nie tylko zawody medyczne. W tych zawodach zarabia się dobrze
Oczywiście lokalny rynek pracy ma dużo większe potrzeby. nie brakuje również dla lingwistów. Tuż za podium w klasyfikacji zarobków znaleźli się absolwenci filologii niderlandzkiej. Osoby, które w 2021 roku odebrały dyplom studiów stacjonarnych II stopnia, zarabiały 6956,08 ł brutto, czyli 1,11 średnich zarobków w okolicy. Kolejne miejsce znów należy do absolwentów pielęgniarstwa. Tym razem mowa jednak o absolwentach Wyższej Szkoły Ekonomii i Innowacji, którzy ukończyli studia niestacjonarne I stopnia. W ich przypadku wypłata to 6859,80 ł.
Zdecydowanie dalej na liście znajdują się absolwenci Prawa Unii Europejskiej (5517,11 ł) i filologii romańskiej. W ich przypadku wypłata jest zdecydowanie niższa – wynosi 4196,25 ł, czyli 0,81 średniego wynagrodzenia dla miejsca zamieszkania absolwenta. Co ciekawe, jeszcze niższe wynagrodzenie czeka na absolwentów filologii angielskiej (II stopnia) – było to 4209,56 ł brutto. Na nieco wyższe zarobki mogą liczyć natomiast świeżo upieczeni prawnicy, którzy ukończyli studia niestacjonarne. 4209,56 ł brutto pozwoliło im uzyskać jedynie 0,76 średniej dla miejsca zamieszkania.
Zarobki w IT zaraz po studiach? Na dalszych pozycjach
Na temat zarobków, które czekają na specjalistów branży IT, w tym przede wszystkim programistów, krążą już legendy. I faktycznie wynagrodzenia w tym sektorze oderwały się od reszty rynku. Dotyczy to także Lubelszczyzny. O ile we wrześniu 2023 roku średnia pensja w sektorze przedsiębiorstw w województwie wyniosła 6262 ł, w branży informacji i komunikacji uplasowała się na zdecydowanie wyższym poziomie. Przeciętne zarobki to aż 10 142 ł. Jak to wygląda w przypadku absolwentów informatyki? W zestawieniu lubelskich uczelni najlepiej zarabiają osoby, które ukończyły studia stacjonarne II stopnia na wydziale Matematyki, Fizyki i Informatyki Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej. Średnie wynagrodzenie w pierwszym roku po studiach to 6507,83 ł. Niewiele mniej zarabiają absolwenci niestacjonarnej informatyki II stopnia na Politechnice Lubelskiej (6461,54 ł). Na niższe zarobki mogły liczyć osoby, które w 2021 roku odebrały dyplom magisterski Wyższej Szkoły Ekonomii i Innowacji (5965,74 ł) i Wyższej Szkoły Przedsiębiorczości i Administracji (5821,87 ł).
Jak z dostępnością pracy? Nadal znalezienie zatrudnienia jest relatywnie proste. Poszukiwania absolwentów Politechniki Lubelskiej trwały przeciętnie 0,12 miesiąca, nieco dłużej czekali byli studenci Wyższej Szkoły Ekonomii i Innowacji (0,4 miesiąca) czy Wyższej Szkoły Przedsiębiorczości i Administracji – w ich przypadku pracę udało się znaleźć po około dwóch miesiącach. Rynek IT w Lublinie rozwija się, ale wciąż jest jednak kameralny w porównaniu z wiodącymi krajowymi ośrodkami. W Lublinie lub jego okolicach mieszka 3,4% specjalistów IT biorących udział w Badaniu Społeczności IT 2023 Bulldogjob. Bezpośrednio ustępuje Łodzi (5,8%) czy Poznaniowi (7,5%). Jeszcze więcej stolicę Lubelszczyzny dzieli od Trójmiasta, Aglomeracji Śląskiej, Wrocławia, Krakowa czy Warszawy (tam rezyduje aż 23% specjalistów IT). Z drugiej strony Lublin znalał się w zestawieniu przede wszystkim przed innymi miastami Polski wschodniej – wyprzedza Rzeszów, w którym mieszka 2% respondentów, Białystok (1,9%) oraz Kielce (0,7%) i Olsztyn (0,6%).
Kierunki z największym odsetkiem bezrobocia
Po drugiej stronie znajdują się rzecz jasna kierunki, po których najtrudniej o znalezienie stabilnego zatrudnienia. W tym niechlubnym zestawieniu pierwsze miejsce zajmuje administracja publiczna na UMCS-ie. Przeciętny absolwent pozostawał bezrobotny przez niemal jedną czwartą pierwszego roku po ukończeniu studiów. Jedynie nieznacznie lepsza okazała się biologia na Uniwersytecie Przyrodniczym oraz Architektura krajobrazu prowadzona na tej samej uczelni. 23% roku na bezrobociu spędzili również absolwenci technik dentystycznych na Uniwersytecie Medycznym oraz transportu na Politechnice Lubelskiej.
