W trakcie środowego posiedzenia podkomisji stałej do spraw instytucji finansowych zaproponowano poprawkę, która usuwa z projektu ustawy o kredycie hipotecznym zakaz wynagradzania pośredników przez banki. Forsowany przez KNF pomysł nie znalał poparcia wśród parlamentarzystów.
Propozycja zakazu wynagradzania pośredników przez banki znalała się w projekcie ustawy dzięki uporowi Komisji Nadzoru Finansowego. Branża stanowczo protestowała, przytaczając szereg argumentów za utrzymaniem dotychczasowego modelu pośrednictwa. Nadzorca bronił swojego punktu widzenia, m.in. w opublikowanym we wtorek oświadczeniu.


Na dzisiejszym posiedzeniu podkomisji Komisji Finansów Publicznych zarekomendowano poprawkę do ustawy, która wykreśla budzący wiele kontrowersji zapis. Pośrednicy będą nadal mogli otrzymywać wynagrodzenie od banków-kredytodawców.
Jednocześnie posłowie zaproponowali kilka dodatkowych regulacji, nawiązując do wcześniej promowanej koncepcji przejrzystości prowizji pobieranych przez pośredników:
- klienci będą otrzymywali informację o prowizji oraz innych typach wynagrodzenia otrzymywanych przez pośrednika w związku z zawarciem umowy o kredyt hipoteczny,
- jeśli wysokość wynagrodzenia jest znana, konsument zostanie poinformowany, ile zarabia na poszczególnych produktach pośrednik,
- terminu „niezależny doradca” będą mogli używać wyłącznie śԾ świadczący usługi doradcze, którzy nie otrzymują prowizji lub innego typu wynagrodzenia od kredytodawców.
Zmiana zaproponowana przez posłów to dobra wiadomość dla sektora pośrednictwa kredytowego, który znaczącą część przychodów czerpie z dystrybucji kredytów hipotecznych. Przedstawiciele branży ostrzegali przed negatywnymi konsekwencjami zakazu – wyeliminowaniem z rynku słabszych podmiotów i ograniczeniem dostępu do kredytów mieszkaniowych.