Dz

REKLAMA

MF: nowe obowiązki dla przedsiębiorców

2016-10-28 14:10
publikacja
2016-10-28 14:10

Od początku przysłego roku ęǰ będą musieli składać dodatkowe informacje na temat swoich transakcji objętych podatkiem VAT. Informacje w tej sprawie przekazało Ministerstwo Finansów.

fot. Dominik Pisarek / /󰿸鱫

Pierwsze sprawozdania trzeba łożyć do 25 lutego 2017 roku. Wypełnienie tego obowiązku ma ułatwić specjalna, bezpłatna aplikacja.

Dz

Jak mówi Przemysław Krawczyk z resortu finansów, nowe rozwiązanie ma ukrócić nieuczciwe praktyki. Chodzi przede wszystkim o wyeliminowanie sytuacji, w których podmioty deklarują brak obrotów, a nabywcy nie deklarują wystawienia faktury VAT. Chodzi też o ukrócenie nienależnego VAT za pomocą różnych mechanizmów, wśród których znajduje się między innymi tak zwana karuzela podatkowa.

Zdaniem Przemysła Krawczyka, ęǰ także zyskają na nowym rozwiązaniu. Ich systemy informatyczne pozwolą na sprawne zarządzanie przedsiębiorstwem, na przykład odejściem od dokumentacji papierowej czy przejściem na elektroniczną wymianę dokumentacji między firmami. Automatyzacja czynności związanych z elektronicznymi deklaracjami, pozwoli na redukcję kosztów - argumentuje Przemysław Krawczyk.

Dziś obowiązek składania takich deklaracji obowiązuje duże przedsiębiorstwa.

Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/A.Pszoniak/dj

Źół:IAR
Tematy
Advertisement

dzԳٲ(20)

dodaj komentarz
~wredny
omija się wysokie podatki , dlaczego to tak trudno zrozumieć? a może zrobić jak Rumunia ? zmniejszono podatek VAt a wpływy z niego wzrosły -czy to kiedyś dotrze do uczonych ?
~zeflik
Oj przyjdzie jeszcze w tym kraju krew przelać za wolność. A na drzewach zamiast liści zawisną socjaliści,
~md71
"Chodzi przede wszystkim o wyeliminowanie sytuacji, w których podmioty deklarują brak obrotów, a nabywcy nie deklarują wystawienia faktury VAT."

Przeczytałem to kilka razy i nie pojmuję o co chodzi? Może mi ktoś 'z polskiego na nasze'?
Jakaś firma deklaruje, że nic nie sprzedała. Nabywca (zakładam, że
"Chodzi przede wszystkim o wyeliminowanie sytuacji, w których podmioty deklarują brak obrotów, a nabywcy nie deklarują wystawienia faktury VAT."

Przeczytałem to kilka razy i nie pojmuję o co chodzi? Może mi ktoś 'z polskiego na nasze'?
Jakaś firma deklaruje, że nic nie sprzedała. Nabywca (zakładam, że chodziło o nabywcę od tej firmy od braku obrotów/sprzedaży, który nic od nich w danym okresie nie kupił - no bo oni przecież nie zadeklarowali żadnych obrotów) też deklaruje, że nic nie sprzedał.

Albo dziś już ciężko myślę albo to nie ma sensu.
Dostawca nic nie sprzedał i nabywca nic nic nie sprzedał - gdzie jest haczyk?
~Arti
Ojej, jakie troskliwe MF. Jak oni się martwią o koszty mojego papieru.
~zez
Z doświadczenia wiem, że ci co płaczą że ich ZUS albo US "gnębi" to tacy sami, którzy w szkole mówili że "nauczyciel się na nich uwziął". Czyli tacy, którzy "zapominają" zapłacić składki ZUS za swoich pracowników albo swoje prywatne wydatki wrzucają w koszty a potem jęczą że "nazistowski US" Z doświadczenia wiem, że ci co płaczą że ich ZUS albo US "gnębi" to tacy sami, którzy w szkole mówili że "nauczyciel się na nich uwziął". Czyli tacy, którzy "zapominają" zapłacić składki ZUS za swoich pracowników albo swoje prywatne wydatki wrzucają w koszty a potem jęczą że "nazistowski US" kwestionuje wyjazd w środku lata na Majorkę jako podróż służbową
~xxx
"Dziś obowiązek składania takich deklaracji obowiązuje duże przedsiębiorstwa" - ciekawe co mają na myśli, bo jeśli JPK to nie jest to "darmowa aplikacja", a jeśli coś innego to reprezentując w sprawie podatków duże przedsiębiorstwo powiem krótko: pierwsze słyszę :)
~Eskimos
Najprostszym sposobem będzie wprowadzenie obowiązku zatrudnienia kontrolującego urzędnika w firmie, opłacenie mu wiktu i opierunku, a także lokum, najlepiej na terenie firmy lub w pobliżu.
Proponuję jeszcze przymusowe kontrole urzędników zusu na podobnych zasadach.
W sumie przydałby się też spec od BHP, strażak i policjant.
Najprostszym sposobem będzie wprowadzenie obowiązku zatrudnienia kontrolującego urzędnika w firmie, opłacenie mu wiktu i opierunku, a także lokum, najlepiej na terenie firmy lub w pobliżu.
Proponuję jeszcze przymusowe kontrole urzędników zusu na podobnych zasadach.
W sumie przydałby się też spec od BHP, strażak i policjant.

Nie wiem czy jestem w tym osamotniony, ale chyba się cofamy...
~zez
Znowu pokrzywdzeni biedni ęǰ narzekający na biurokrację. No chyba, że przychodzi klient z reklamacją, wtedy wymóg posiadania paragonu i wydruku potwierdzającego zapłatę to dla takiego ęǰ rzecz święta i słuszna, nie żadna nadmierna biurokracja.
~luk_
Chyba faktycznie masz ZEZa, ale w głowie. Załóż działalność, postój w kolejkach, poczuj się jak przestępca skarbowy, opłać haracze tj. ZUS, vat, dochodowy... i wiele innych zależących od rodzaju działalności.
Wtedy pogadamy poważnie, bo narazie bredzisz i zapewne liczysz na jakieś państwowe datki. A może masz jakąś posadke urzędniczą? :)
~zez odpowiada ~luk_
no no no, ponarzekałeś ponarzekałeś i nie odniosłeś się do meritum - gdy przychodzi klient z reklamacją to nagle papierki muszą się zgadzać, a jak się nie zgadzają to reklamacji nie przyjmujemy i wynocha. Ale przedsiębiorca, co ma burdel w papierach to męczennik pański, bo musi księgowość poprawnie prowadzić. Co do kolejek - w jakich no no no, ponarzekałeś ponarzekałeś i nie odniosłeś się do meritum - gdy przychodzi klient z reklamacją to nagle papierki muszą się zgadzać, a jak się nie zgadzają to reklamacji nie przyjmujemy i wynocha. Ale przedsiębiorca, co ma burdel w papierach to męczennik pański, bo musi księgowość poprawnie prowadzić. Co do kolejek - w jakich to kolejkach stoisz regularnie jako przedsiębiorca? No napisz dokładnie i zaraz się okaże, że to tylko może kilka razy w roku :)

ʴǷɾąԱ: Wyłudzenia VAT-u

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki